bezrobocie w kwietniu br. wyniosło 7,7 proc. i było niższe o 0,4 pkt proc. wobec danych z marca i o 1,7 pkt proc. rok do roku – podał GUS.
To kolejne dobre dane z rynku pracy. Systematyczny spadek bezrobocia, który obserwujemy od początku roku na pewno cieszy. Jednak dla przedsiębiorców i instytucji rynku pracy to wyraźny sygnał do zmian priorytetów i polityki. Nadchodzący rynek pracownika wymusi inwestycje w kapitał ludzki zarówno prywatne, jaki i państwowe. Należy jednak pamiętać, że spadek dynamiki podaży pracy – liczba pracujących w 2016 wzrosła tylko o 0,7 proc., tj. w tempie wolniejszym od relatywnie wysokiego 1,4 proc. zanotowanego rok wcześniej – sprawia, że pracodawcy z ostrożnością rozważają inwestycje. Obawy budzi zagrożenie brakiem pracowników posiadających pożądane na rynku kwalifikacje.
Kluczowy dla wzrostu gospodarczego jest wzrost produktywności, dla której ważni są wysoko wykwalifikowani pracownicy. Dalsze utrzymanie dynamiki wzrostu PKB wymaga inwestycji w kwalifikacje i kompetencje pracowników.