https://strefabiznesu.pl
reklama

iPhone'y mogą podrożeć nawet o 50 proc. To może być ostatnia chwila

Kacper Derwisz
Wideo
od 7 lat
iPhone’y mogą już wkrótce mocno podrożeć – i to nie tylko w USA, ale także w Polsce. Wszystko przez nowe cła ogłoszone przez Donalda Trumpa, które uderzają w produkcję Apple zlokalizowaną w Chinach, Indiach i Wietnamie. Eksperci przewidują nawet 50-procentowy wzrost cen, co oznacza, że iPhone w wersji Pro może kosztować aż 8000 zł.

Spis treści

Amerykańskie cła będą mieć wpływ na cenę iPhone'a w Polsce

Cła wprowadzane w ostatnich dniach przez Donalda Trumpa odbijają się gigantycznym echem w mediach oraz w opinii publicznej. Zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii Europejskiej zaczęły pojawiać się obawy o znacznie wyższe ceny produktów amerykańskich urządzeń elektronicznych, które są popularne na całym świecie. Mowa m.in. o sprzętach Apple, a przede wszystkim o iPhonie.

Jednak dlaczego jest to zagrożenie dla Polaków? Przecież to import do USA, a nie eksport zostanie opodatkowany. Odpowiedzą są Chiny. Apple produkuje tam 85 - 90% swoich urządzeń. Cło na towary z Państwa Środka to 54%. To może oznaczać olbrzymie podwyżki cen sprzętu z logiem jabłuszka. Dodatkowo Trump wycofał też prawo, które pozwalało na sprowadzanie z Chin towarów o wartości do 800 dolarów bez potrzeby płacenia cła.

W odpowiedzi na ogłoszenie ceł „od nas do nich” Unia Europejska zapowiedziała możliwość nałożenia na USA własnych ceł odwetowych z zastrzeżeniem, że Europa nadal liczy na inne rozwiązanie tej sytuacji. Sytuacja ta także znacznie wpłynie na ceny iPhone'ów w Polsce. Te mogą znacznie wzrosnąć.

Najtańszy iPhone może kosztować nawet 8 tysięcy złotych

Jeśli Apple zdecyduje się przenieść wszystkie dodatkowe koszty związane z ocleniem na swoich klientów, według obliczeń analityków z TechInsights ceny ich produktów mogą wzrosnąć średnio o 50%. W takiej sytuacji iPhone w wersji Pro kosztowałby w Polsce około 8000 zł. Obecnie jest to 5299 zł. Administracja Trumpa objęła cłami również Wietnam i Indie, gdzie znajduje się około 15% produkcji urządzeń Apple.

Tak rozkłada się koszt produkcji iPhone'a 16 Pro.
Tak rozkłada się koszt produkcji iPhone'a 16 Pro.
Techninsights

Na powyższej grafice widać, jak rozkładają się koszty wyprodukowania iPhone'a 16 Pro z 256 GB pamięci. Jak widać, wcześniej koszt produkcji wynosił 550 dolarów, ale po wprowadzeniu ceł będzie to o 300 dolarów więcej. W tym przypadku to wzrost aż o 54%.

Czy warto kupić telefon Apple na zapas?

W związku z ocleniem urządzenia Apple na pewno podrożeją. Nie wiemy na pewno, czy aż tak mocno, czy firma weźmie część kosztów na siebie. Jeśli jednak nic się nie zmieni, a administracja Trumpa nie pójdzie na ugody, ceny poszybują w górę.

Zapytałem w kilku sklepach, które zajmują się sprzedażą iPhone'ów, ale nie są bezpośrednio powiązane z Apple o to, czy widać już wpływ amerykańskich ceł na koszt zakupu i sprzedaży iPhone'ów. Wygląda na to, że na razie ceny nie wzrosną i może się to nie wydarzyć w ciągu najbliższych tygodni.

— Na razie nie widzimy wzrostu cen. Ale uważam, że po prostu jest na to jeszcze za wcześnie. Polscy dystrybutorzy mają nadal spore zapasy w magazynach. Nawet jeśli cena eksportu urządzeń wzrośne, to klienci zauważą to dopiero za kilka tygodni, a nawet miesięcy — komentuje Dawid, pracownik sklepu z telefonami LEO w Koszalinie.

W związku z niepewną sytuacją na rynku można usłyszeć głosy o tym, że spekulanci mogą zacząć wykupować ze sklepów m.in. iPhone'y, by później sprzedać je ze sporym zyskiem. Taka sytuacja często ma miejsce w momencie, gdy na rynku jest zbyt mało produktów w porównaniu do popytu, jak przy premierze PlayStation 5.

Zapytałem więc w sklepach, czy taka sytuacja ma już miejsce i czy jest to prawdopodobne. Wygląda na to, że nic takiego jeszcze nie ma miejsca, przynajmniej w mniejszych sklepach.

— Nie obserwujemy na razie żadnego gwałtownego wzrostu zainteresowania iPhone'ami. Ale uważam, że w najbliższym czasie jest to wysoce prawdopodobne. Ciężko jednak przewidywać, bo wszystko w kwestii tych ceł zmienia się tak szybko, że możliwe, że te największe korporacje jakoś dogadają się z Trumpem — zauważa Przemysław, pracownik sklepu z telefonami ze Szczecinka.

W sieci również ceny nie wydają się jak na razie zmieniać pod wpływem ogłoszonych decyzji ze strony rządu USA. Wręcz przeciwnie, da się znaleźć sporo promocji, dzięki którym zakup iPhone'a będzie znacznie mniej obciążający finansowo. Wydaje się, że jeśli zastanawiasz nad zakupem iPhone'a, ale nadal się wahasz, możesz mieć coraz mniej czasu do namysłu.

Jeśli ten scenariusz się ziści, sprzedaż iPhone'ów może drastycznie spaść. W takiej sytuacji z pewnością wzrośnie sprzedaż urządzeń konkurencji. Telefony koreańskiego Samsunga czy chińskiego Xiaomi mogą być jedyną ucieczką od nadchodzącej drożyzny.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Gra.pl codziennie. Obserwuj Gra.pl!

Zobacz również:

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Kolejne spółki z zezwoleniem na prowadzenie systemu kaucyjnego

Kolejne spółki z zezwoleniem na prowadzenie systemu kaucyjnego

40 tysięcy brakujących lekarzy. Czy prywatne szkoły medyczne zdążą przed katastrofą?

40 tysięcy brakujących lekarzy. Czy prywatne szkoły medyczne zdążą przed katastrofą?

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu