Dodatkowe zabezpieczenia są potrzebne. Hakerzy wymyślają bowiem coraz sprytniejsze sposoby, by włamywać się na bankowe konta. Zaledwie wczoraj pisaliśmy o cyberataku na konta klientów PKO BP (przypominamy ten tekst w linku obok: "Nie logujcie się na tej stronie. Nie należy do PKO BP. Oszuści chcą wyłudzić dane! )
- Są trzy sposoby logowań do e-konta - informuje Wojciech Boczoń, ekspert z portalu Bankier.pl. - Najczęściej spotykanym jest właśnie hasło maskowane, w którym wpisuje się tylko wybrane z niego litery czy cyfry, za każdym razem inne. Zabieg ten ma na celu zapobieganie sytuacjom, w których na komputerze klienta zostanie zainstalowane oprogramowanie szpiegowskie przechwytujące wpisywane przez użytkownika hasła.
Ponadto jest to również wpisywanie pełnego hasła i loginu.
- W trzecim przypadku, najnowszym, logujemy się wzorem graficznym, tak zwanym wężykiem, jak na nowoczesnych smartfonach - dodaje Boczoń. - Zabezpieczenia stosowane są nie tylko w Polsce. To kompromis między wygodą, a maksymalnym bezpieczeństwem.
Ekspert z Bankiera pl., mówi też, że w przyszłości autoryzacja będzie następować za pomocą technologii biometrycznej, czyli klient przyłoży jedynie palec do małego urządzenia podpiętego do komputera. Na razie taka usługa nie jest dostępna dla użytkowników e-rachunków. Niektóre banki stosują ją natomiast w swoich placówkach.
