Spis treści
Domniemanie zatrudnienia na etacie
Jak podaje „DGP” Unia Europejska może wymusić wprowadzenie w przepisach pojęcia „domniemania zatrudnienia na etacie”. Takie wnioski płyną z zapisów projektu dyrektywy ws. poprawy warunków pracy osób zatrudnionych poprzez platformy internetowe.
W teorii chodzi zatem o pracowników Bolta, Ubera, Wolta i innych serwisów służących do zamawiania jedzenia czy przewozów pasażerskich. Osoby te zyskałyby więcej praw pracowniczych, natomiast zleceniobiorcy przejęliby część obowiązków pracodawców takich jak odprowadzanie składek na ubezpieczenia społeczne. Zmiany mogą być jednak znacznie większe, niż mogłoby się wydawać.
Przeczytaj również:Kiedy w Polsce zostanie wprowadzony czterodniowy tydzień pracy? Nie wszyscy skorzystają na tym rozwiązaniu
Koniec umów śmieciowych w Polsce
Nowe przepisy tworzone są pod wybrane grupy zawodowe, jednak zdaniem ekspertów ograniczenie domniemania zatrudnienia w ten sposób nie będzie możliwe. Oznacza to, że przepisy musiałyby objąć wszystkie osoby zatrudnione w polskiej gospodarce, czyli około 1 mln zleceniobiorców oraz 1,5 mln osób z jednoosobową działalnością gospodarczą.
- Przewidziane w dyrektywie domniemanie istnienia stosunku pracy wykonawców platformowych będzie musiało zostać rozciągnięte na wszystkie sektory gospodarki. Inaczej do prowadzi to do nierównego traktowania przedsiębiorców prowadzących podobną działalność w zależności od tego, czy zostaną uznani za platformę cyfrową, czy też nie - wyjaśnia cytowany przez "DGP" profesor Uniwersytetu Łódzkiego profesor Tomasz Duraj, kierownik Centrum Nietypowych Stosunków Zatrudnienia.
Nieoficjalnie wiadomo, że Bruksela zamierza jak najszybciej wprowadzić zapowiadane regulacje. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami, nowe wytyczne wejdą w życie już na koniec 2023 roku.
Nad podobnymi przepisami w ubiegłych latach pracowało Ministerstwo Finansów. Plan resortu zakładał przeprowadzenie specjalnego testu, który umożliwiałby wykrywanie pozornych przedsiębiorców, czyli osoby, które zarejestrowały działalność, ale prowadzą wszystkie działania tak, jakby były zatrudnione na etacie.
Osoby zatrudnione nie są objęte kodeksem pracy, szczególnie w zakresie przywilejów pracowniczych. Oznacza to, że nie mogą korzystać z urlopu, wynagrodzenia za nadgodziny oraz nie mają okresu wypowiedzenia. Często taka forma współpracy narzucana jest przez pracodawców, dlatego od lat trwają prace nad uregulowaniem przepisów w tej sprawie.
