Wycofanie inwestycji i ujawnienie aktywów
Scott Bessent, w ramach przygotowań do objęcia stanowiska ministra skarbu, zobowiązał się do wycofania swoich inwestycji z aktywów, które mogą prowadzić do konfliktu interesów. Zgodnie z umową etyczną opublikowaną przez Biuro Etyki Rządowej, Bessent ujawnił aktywa o wartości co najmniej 500 milionów dolarów.
Wysoko postawieni urzędnicy rządowi są zazwyczaj zobowiązani do ujawniania i wycofywania inwestycji z aktywów, które mogą prowadzić do konfliktu interesów. Bessent, jako potencjalny minister skarbu, musi spełnić te wymagania, aby uniknąć jakiegokolwiek rzeczywistego lub pozornego konfliktu interesów.
Kluczowa rola w polityce ekonomicznej
Jeśli 62-letni biznesmen zostanie zatwierdzony na urząd ministra skarbu, odegra kluczową rolę we wdrażaniu szerokiego zakresu polityki zaprezentowanej przez Trumpa w trakcie kampanii wyborczej. Polityka ta obejmuje m.in. nowe taryfy dla amerykańskich partnerów handlowych oraz zmiany w polityce podatkowej i regulacjach finansowych.
Bessent będzie musiał zająć się nie tylko bieżącymi wyzwaniami gospodarczymi, ale także długoterminowymi strategiami, które mogą wpłynąć na stabilność i rozwój gospodarki USA. Jego doświadczenie w zarządzaniu funduszem hedgingowym może okazać się kluczowe w podejmowaniu decyzji dotyczących polityki finansowej.
Planowane kroki w celu uniknięcia konfliktu interesów
W umowie etycznej Bessent przedstawił kroki, które podejmie, aby „uniknąć jakiegokolwiek rzeczywistego lub pozornego konfliktu interesów, jeśli zostanie zatwierdzony”.
– Zakończę działalność w Key Square do końca marca. Ponadto zamierzam opuścić fundację rodzinną i już zrezygnowałem z pracy na Uniwersytecie Rockefeller, gdzie pełniłem funkcję przewodniczącego komitetu inwestycyjnego – wskazał.
Te działania mają na celu zapewnienie, że jego decyzje jako ministra skarbu będą podejmowane w najlepszym interesie kraju, a nie jego osobistych inwestycji.
Przesłuchanie przed senacką Komisją Finansów
Podczas przesłuchania przed senacką komisją finansów, Scott Bessent jasno zadeklarował swoje stanowisko w sprawie sankcji nałożonych na Rosję. Kandydat na ministra finansów podkreślił, że jest gotów działać zdecydowanie, jeśli taka będzie strategia prezydenta Trumpa.
– Jeśli strategia prezydenta będzie tego wymagać, jestem w 100 procentach gotowy zwiększyć sankcje, w tym na rosyjskich gigantów naftowych – powiedział w czwartek w Senacie Scott Bessent.
Jednocześnie zaznaczył, że dotychczasowe sankcje nie były wystarczająco surowe, a ich efektywność pozostawia wiele do życzenia. Wyraził zdziwienie, że odchodząca administracja zdecydowała się na wprowadzenie restrykcji wobec rosyjskiego sektora naftowego dopiero pod koniec kadencji, co pozostawiło problem wyższych cen ropy naftowej następcom.
Niezależność Rezerwy Federalnej
Podczas niemal czterogodzinnego posiedzenia, Bessent odniósł się również do kwestii niezależności Rezerwy Federalnej. Podkreślił, że utrzymanie tej niezależności jest kluczowe dla stabilności polityki pieniężnej w USA.
– Prezydent Trump będzie komunikował swoje poglądy, tak jak robili to senatorzy" - powiedział Bessent, lecz chwilę później dodał, że "w decyzjach dotyczących polityki pieniężnej, FOMC (komitet wyznaczający stopy procentowe - red.) powinien być niezależny – podkreślił
Bessent zaznaczył, że jego poglądy na temat niezależności Fed są zgodne z opinią prezydenta Trumpa, który w przeszłości próbował wpływać na decyzje Rezerwy Federalnej.
Polityka handlowa i gospodarcza
Kandydat na ministra finansów odniósł się również do polityki handlowej, w tym do wprowadzonych w 2017 roku cięć podatkowych oraz proponowanych przez Trumpa ceł. Bessent bronił tych działań, wskazując na ich potencjalne korzyści dla amerykańskiej gospodarki.
Bessent nie zgodził się z przewidywaniami, że za cła ostatecznie zapłacą amerykańscy konsumenci. Wskazał na możliwe umocnienie się waluty oraz przewidywał, że chińscy eksporterzy obniżą swoje ceny, by zachować pozycję na rynku.
Podczas przesłuchania Bessent odniósł się także do sytuacji gospodarczej Chin, które jego zdaniem borykają się z poważnymi problemami. Podkreślił, że Chiny są w stanie recesji i próbują wyjść z niej poprzez eksport, zamiast przeprowadzić potrzebne wewnętrzne reformy.
– Chiny są najbardziej niezrównoważoną gospodarką w historii świata. Są w poważnej recesji, depresji, mogą mieć minus 4 proc. dezinflacji i próbują wyjść z tego eksportem, zamiast przeprowadzić bardzo potrzebne wewnętrzne zrównoważenie. Więc zgadzam się, co do potrzeby otwarcia rynków, ale nie możemy pozwolić na zalanie naszych rynków lub zalanie świata przez takiego gracza – powiedział.
Bessent podkreślił, że otwarcie rynków jest ważne, ale nie można pozwolić na dominację chińskiego eksportu, co mogłoby zaszkodzić globalnej gospodarce.
źródło: PAP
