Lista płac w branży produkcyjnej. 12 tys. zł na tych stanowiskach to norma

Agnieszka Kamińska
Pracownicy produkcji są jednymi z najbardziej poszukiwanych na rynku pracy. Wykwalifikowani pacownicy zarabiają powyżej 8 tys. zł brutto miesięcznie, a np. spawacze w branży stoczniowej mogą liczyć na 12 tys. zł brutto miesięcznie - dowiadujemy się z najnowszego raportu płacowego  Gi Group  FOT. GRZEGORZ MEHRING/POLSKA PRESSE/ARCHIWUM
Pracownicy produkcji są jednymi z najbardziej poszukiwanych na rynku pracy. Wykwalifikowani pacownicy zarabiają powyżej 8 tys. zł brutto miesięcznie, a np. spawacze w branży stoczniowej mogą liczyć na 12 tys. zł brutto miesięcznie - dowiadujemy się z najnowszego raportu płacowego Gi Group FOT. GRZEGORZ MEHRING/POLSKA PRESSE/ARCHIWUM Fot. Grzegorz Mehring / POLSKAPRESSE
Niewykwalifikowani pracownicy produkcyjni zarabiają powyżej 4300 zł brutto, ale już ci ze specjalistycznymi umiejętnościami i kwalifikacjami najczęściej otrzymują powyżej 8 tys. zł brutto. Branża stoczniowa płaci elektrykom i spawaczom około 12 tys. zł brutto miesięcznie.

Spis treści

Pracownicy produkcji są jednymi z najbardziej poszukiwanych na rynku pracy. Zatrudnieni na najniższych stanowiskach, na których nie są wymagane specjalistyczna kwalifikacje, zarabiają poniżej przeciętnego wynagrodzenia, czyli mniej niż 8,2 tys. zł brutto. Najczęściej jednak więcej niż najniższa krajowa (4300 zł brutto). Inaczej wygląda sytuacja w przypadku pracowników, którzy muszą mieć określone umiejętności.

12 tys. zł miesięcznie jest już normą w przypadku spawaczy i elektryków w branży stoczniowej. Mechanicy w tym sektorze mogą liczyć na 11 tys. zł

Obecnie spawacze, technicy utrzymania ruchu, automatycy, elektromechanicy czy mechanicy są wręcz rozchwytywani na rynku pracy, a ich zarobki wynoszą średnio około 8 tys. zł brutto miesięcznie, ale wielu z nich zarabia powyżej 10 tys. zł. Na przykład 12 tys. zł miesięcznie jest już normą w przypadku spawaczy i elektryków w branży stoczniowej. Z kolei mechanicy w tym sektorze mogą liczyć na 11 tys. zł.

– W walce o specjalistów takich jak m.in. technik utrzymania ruchu, automatyk, spawacz – których bezrobocie praktycznie nie dotyczy, a na rynku mamy do czynienia niemal wyłącznie z kandydatami pasywnymi – oferta wynagrodzenia musi być konkurencyjna – komentuje Beata Oczkowicz, dyrektor ds. rekrutacji w Gi Group, która specjalizuje się w poszukiwaniu pracowników dla sektora produkcji i logistyki. 

Tegoroczna dwukrotna podwyżka pensji minimalnej wpłynęła na rosnące oczekiwania finansowe pracowników i kandydatów do pracy w branży produkcyjnej. Pracodawcy chcąc pozyskać odpowiednie kadry musieli proponować więcej niż wynosi najniższa krajowa. W przypadku pracowników na stanowiskach specjalistycznych podwyżki płac nie były już tak znaczące.

"Widzimy tendencję do spłaszczania wynagrodzeń w wielu przedsiębiorstwach. Pracodawcy podnieśli płace najniżej zarabiających, ale dynamika wzrostu wynagrodzeń dla pracowników o wyższych kwalifikacjach, którzy dotychczas zarabiali więcej, nie jest już tak wysoka" – przyznaje Beata Oczkowicz.

Na najniższych stanowiskach produkcyjnych zarobki kształtują się między 4 500 zł a 6 500 zł brutto

Z raportu płacowego Gi Group dowiadujemy się, że na najniższych stanowiskach, takich jak pracownik produkcji, zarobki kształtują się między 4 500 zł a 6 500 zł brutto, uwzględniając premie i nagrody. Najwięcej zarabiają pracownicy wykwalifikowani w branżach o wysokim stopniu specjalizacji, jak np. stoczniowa czy hutnicza.

Specjaliści od rekrutacji wskazują, że kandydaci do pracy w produkcji nie tylko biorą pod uwagę wysokość oferowanych zarobków

Coraz częściej zwracają uwagę na system pracy. Oferty pracy w systemie czterobrygadowym są postrzegane jako najmniej atrakcyjne – niejednokrotnie nawet te z wyższym wynagrodzeniem przegrywają z mniej konkurencyjnymi płacowo ofertami z systemem jedno- lub dwuzmianowym czy systemem zakładającym pracę nocną, ale z wolnymi weekendami. Rekruterzy mówią też, że innym bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na wybór pracodawcy jest łatwość dojazdu do miejsca pracy.

Ile można zarobić w branży produkcyjnej? Badanie zarobków zostało przeprowadzone przez analityków Gi Group w III kwartale 2024 r. Sprawdzono 11032 aktualnych rekordów kandydatów oraz budżety wynagrodzeń 184 firm z sektora przemysłowego, spośród których 92 proc. zatrudniało do 250 pracowników na pełen etat. W raporcie przedstawiono miesięczne wynagrodzenia brutto, uwzględniające premie – jak np. frekwencyjna, wydajnościowa, za wyniki zespołu, uznaniowa czy za pracę w systemie zmianowym.

Pensje w branży produkcyjnej na niektórych stanowiskach:

  • Kierownik zmiany – 9,5-12 tys. (wielkopolskie),

  • Automatyk – 9-12 tys. (Trójmiasto),

  • Brygadzista – 7,5-9,5 tys. (wielkopolskie),

  • Pracownik produkcji – 5-6,5 tys. (cała Polska),

  • Spawacz – 7-9 tys. (dolnośląskie), w branży stoczniowej – 12 tys. zł

  • Mechanik – 8-9 tys. (opolskie), w branży stoczniowej – 11 tys. zł

  • Konstruktor/technolog – 9-12 tys. (opolskie)

  • Planista produkcji – 7,5-10 tys. (śląskie)

  • Elektryk – 7,5-9 (śląskie), w branży stoczniowej – 12 tys.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu