Spis treści
Wielu polskich kierowców nie wyobraża sobie podróży bez włączonego wideorejestratora. Dzięki tym urządzeniom możemy bowiem rozstrzygnąć wszelkie drogowe spory, uniknąć prób wyłudzenia odszkodowania czy nawet mandatu w trakcie policyjnej interwencji.
Nagrania mogą także posłużyć jako dowód w sprawie lub poszlaka w przypadku poszukiwaniu przestępców przez służby. Oczywiście kamerki mogą być także wykorzystywane do monitoringu auta lub rejestrowania pięknych krajobrazów.
Warto jednak pamiętać, że tak liberalne podejście do kamerek obowiązuje tylko w kilku europejskich krajach. Za granicą urządzenia te są albo zakazane, albo dozwolone w ściśle określonych przypadkach.
Przeczytaj także:Nowy obowiązek dla kupujących samochody. Zmiany już od 2024 roku
Kamerka samochodowa - w jakich krajach jest zabroniona?
Spośród wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej to Austria ma najbardziej restrykcyjne prawo dotyczące kamerek samochodowych. Obowiązuje tam bowiem całkowity zakaz wykorzystywania wideorejestratorów, a za samo posiadanie tego urządzenia grozi mandat w wysokości do 10 tys. euro.
Podobne przepisy obowiązują w Portugalii, gdzie nawet za samo posiadanie kamerki samochodowej możemy zostać ukarani mandatem. Zarejestrowane nagrania nie mogą być także wykorzystane jako dowód przez wymiar sprawiedliwości.
Szwajcaria także posiada bardzo restrykcyjne przepisy w zakresie wykorzystania wideorejestratorów. Co prawda samo nagrywanie jest dozwolone, ale każda zarejestrowana na nim osoba powinna wyrazić na to zgodę. Rejestrator nie powinien być wykorzystywany do dokumentowania trasy lub w celach rozrywkowych.
Kierowcy w Luksemburgu mogą natomiast posiadać kamery samochodowe, ale nagrywanie na drogach publicznych jest zabronione. Grozi za to wysoki mandat, a jeśli nagranie trafi do Internetu, prawo dopuszcza nawet karę więzienia.
We Francji oraz w Belgii wideorejestratory samochodowe mogą być wykorzystywane, ale tylko w celach prywatnych. Zabronione jest natomiast rozpowszechnianie nagrań bez zgody osób, które zostały na nich zarejestrowane. Urządzenie nie może także ograniczać widoczności kierowcy.
Nieco skomplikowane regulacje w tej kwestii obowiązują na terytorium Węgier. Nagrywanie jest tam dozwolone, ale pod warunkiem, że materiały będą przechowywane przez okres maksymalnie pięciu dni od momentu zarejestrowania. Jeśli natomiast zdecydujemy się na ich publikację, trzeba ocenzurować twarze pieszych, kierowców, a także tablice rejestracyjne.
W Niemczech natomiast kamerki samochodowe są dozwolone, ale nie mogą rejestrować obrazu w trybie ciągłym. Przepisy dopuszczają stosowanie tych urządzeń w sytuacjach awaryjnych, a wizerunek nagranych osób powinien zostać zamazany. Nagranych materiałów nie wykorzysta policja, jednak mogą sprawdzić się w sądzie jako dowód sprawie.
Wideorejestratory mogą być wykorzystywane Wielkiej Brytanii, Słowacji, Hiszpanii, Norwegii, Rumunii, Chorwacji, Czechach i na Słowenii. W przypadku czterech pierwszych państw urządzenie nie może jednak w żaden sposób ograniczać widoczności.
Podsumowując, całkowity zakaz wykorzystania kamer samochodowych obowiązuje w krajach takich jak:
- Austria,
- Luksemburg,
- Szwajcaria,
- Portugalia
.
Ograniczona możliwość wykorzystania wideorejestratorów dotyczy następujących krajów:
- Belgia,
- Francja,
- Hiszpania,
- Niemcy,
- Norwegia,
- Słowacja,
- Wielka Brytania,
- Węgry.
Bez znaczących ograniczeń możemy natomiast wykorzystywać kamerki w Rumunii, Czechach, Chorwacji i na Słowenii.
Kiedy nie można używać kamerki samochodowej w Polsce?
Polskie przepisy nie ograniczają znacząco możliwości korzystania z wideorejestratorów. Warto jednak pamiętać, że w kilku sytuacjach za nieprawidłowe wykorzystanie kamerki możemy zostać ukarani mandatem.
Mandat za nieprawidłowe wykorzystanie rejestratora możemy otrzymać w następujących sytuacjach:
- nieprawidłowe zamontowanie kamery - jeśli pole widzenia kierowcy jest znacząco ograniczone, policja może nałożyć mandat w wysokości od 20 do 3000 złotych,
- łamanie przepisów w celu nagrania innego wykroczenia - zdarza się, że niektórzy kierowcy np. przekraczają dozwoloną prędkość, by nagrać inną osobę, która łamie prawo. Takie usprawiedliwienie naszej pirackiej jazdy nie zostanie uznane przez funkcjonariuszy,
- utrudnianie działań policji - jeśli nie wykonujemy poleceń funkcjonariusza, zarzekając się, że jesteśmy niewinni, bo mamy wszystko nagrane, grozi nam grzywna lub kara aresztu.
Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?