Najlepsze fundusze emerytalne 2013. Zobaczcie, jak inwestują Wasze pieniądze

(jz)
Najlepsze fundusze emerytalne 2013. To OFE Allianz Polska. Jednak wkrótce przestanie istnieć
Najlepsze fundusze emerytalne 2013. To OFE Allianz Polska. Jednak wkrótce przestanie istnieć SXC
Najlepszy fundusz emerytalny przez ostatnie lata zarobił ponad 19 proc. Czy jest się czym ekscytować?

Komisja Nadzoru Finansowego ogłosiła 3-letnie stopy zwrotu OFE. Czy mamy się czym ekscytować, jeśli tak niewielka część składki jest inwestowana?

Najlepsze fundusze emerytalne 2013. To OFE Allianz Polska, ale...

Od końca marca 2010 r. do końca marca br. najlepiej pomnażał nasze pieniądze OFE Allianz Polska. Wypracował ponad 19 proc. stopę zwrotu. Poniżej przeciętnej znalazło się pięć funduszy. Najsłabiej wypadł OFE Polsat. Za kilka miesięcy przestanie istnieć na rynku, bo kupił go PKO BP Bankowy.

Stopa zwrotu pokazuje efektywność inwestycji realizowanych przez zarządzających funduszami emerytalnymi w danym okresie. Jak wyglądają stopy zwrotu poszczególnych funduszy - pokazujemy obok.

Czy w ogóle zarobiliśmy, biorąc pod uwagę inflację, jaka w tym czasie była? Przypomnijmy, że w 2010 roku wyniosła 2,6 proc., w 2011 r. - 4,3 proc., w 2012 r. - 3,7 proc.

Nieco ponad inflację
 
- Jeśli stopy zwrotu z funduszy emerytalnych porównywalibyśmy bezpośrednio z inflacją, to OFE zarobiły nieco ponad inflację - ocenia Paweł Cymcyk, główny analityk TFI ING. - I trochę więcej, niż gdybyśmy sami lokowali pieniądze, wybierając za każdym razem najlepszą możliwą bankową lokatę roczną i ją odnawiali. Ale od zysków z lokat musimy zapłacić podatek - przypomina.

Inflacja przez te trzy lata w sumie wyniosła 10.97 proc. Najlepszy fundusz dał ponad 19 proc. zarobku, najsłabszy - niecałe 10 proc. Tu można mówić o niewielkiej stracie.
- Teoretycznie dałoby się więcej zarobić, gdybyśmy sami te pieniądze inwestowali. Ale praktyka pokazuje, że gdybyśmy dostali pieniądze do ręki, wcale byśmy ich nie odłożyli - nie ma złudzeń analityk. Zarobiły tyle, ile można przy istniejących ograniczeniach inwestowania. Praktycznie lokują pieniądze na polskim rynku finansowym.
 
Czy biorąc pod uwagę fakt, że do OFE trafia tak niewielka część składki, mamy się co ekscytować wynikami? Przypomnijmy, że w 2011 r. obniżono część składki przekazywanej do OFE z 7,3 proc. zarobków do 2,3 proc. Od tego roku jest to 2,8 proc., docelowo w 2017 r. ma to być 3,5 proc.

Jak zarabiają fundusze emerytalne?

Najlepsze fundusze emerytalne 2013

(Źródło: KNF, Infografika: Monika Wieczorkowska)

Paweł Cymcyk: - Niezależnie od tego, ile składki trafia do OFE, są to nasze oszczędności. Koniec końców, procent zysku przełoży się na naszą emeryturę. Powinniśmy się tym interesować.

Trzyletnie stopy zwrotu pokazują, jak fundusze radziły sobie z inwestowaniem naszych pieniędzy w ostatnich trzech latach: od kwietnia 2010 do końca marca 2013.
Portal Analizy online liczy wartość hipotetycznego konta. Liczy od sierpnia 1999 roku, czyli do chwili, gdy na rynku zaistniały wszystkie fundusze emerytalne. Przyjmuje, że co miesiąc na konto wpływa 100-złotowa składka, która zmienia się tak, jak przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw.
Analitycy portalu obliczyli, że przez ten czas na hipotetycznym koncie uzbierało się średnio 33,5 tys. zł - około 12 tysięcy zł więcej, niż odprowadzono składek.

ING OFE na czele

Najwięcej uzbierał klient na hipotetycznym koncie ING OFE - 34,5 tys. zł. Najmniej - w OFE Pocztylion - 32,2 tys. zł.
- Ten ranking pokazuje wartość pieniądza w czasie - wyjaśnia Paweł Cymcyk - czyli jak pracują na naszą emeryturę złotówki w danym funduszu. Tu jest pokazane, że pieniądze sprzed miesiąca są inne niż te, które wpłacono, np. pięć lat temu, bo tamte miały już czas być zainwestowane.
Stabilna czołówka
Po tylu latach śledzenia stóp zwrotu widać, że jest kilka OFE, które systematycznie są w czołówce, choć nie zawsze musi to być pierwsze miejsce.

- Fundusze emerytalne nie mają motywacji zarobić jak najwięcej. Im zależy, by jak najmniej odchylić się od średniej - wyjaśnia analityk TFI ING. Dlaczego? Jeśli za bardzo wychyla się na plus, to oznacza, że wzięły na siebie duże ryzyko, a i tak nie zarobią na tym więcej. Limit zarobków za zarządzanie jest ograniczony kwotowo. - A jeśli niechcący odchylą się poniżej minimalnej wymaganej stopy zwrotu - muszą klientom dopłacić - mówi Cymcyk

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
moniczeczka
Każdy fundusz ma swoje wady i zalety i w zasadzie tylko od nas będzie zależało na jaki się zdecydujemy ;) Warto spojrzeć na ten artykuł - znajduje się w nim dokładnie opisane czym kierować się przy wyborze takiego funduszu. Na co zwracać największą uwagę. Myślę, że warto jest się z nim zapoznać tak aby wybrać tą najlepszą ofertę !
m
marian
Błagam cie jak juz sie reklamujes to z sensem.. nieruchomosci sa mega niestabline, wiekszosc jest kupowana na kredyt, wiec jest zalezna od wypacalnosci klientów, a to najwieksza niewiadoma. a jesli klenci będa niewypłacalni , na co moze sie złożyc z milion powodów, a w obecnym czasie ich nie brakuje, przestana płacic i banki przejma nieruchomosci. Chcac je szybko sprzedac aby odzyskac pieniadze pojawi sie ich na rynnku za duzo , co spowoduje spadki cen . Dlatego nie warto lokować pieniedzy w nieruchomosciach. Gdyby były kupowane za gotówke to co innego.
 
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu