„Chroń naszą stal”: hutnicy apelują do Komisji Europejskiej
Pod hasłami „Nasza praca zależy od twoich decyzji” oraz „Chroń naszą stal”, pracownicy hut i zakładów metalowych przeszli ulicami Brukseli, domagając się konkretnych działań od Komisji Europejskiej. Kluczowym postulatem protestujących jest opracowanie spójnej strategii dla przemysłu stalowego, która pozwoli firmom konkurować na globalnym rynku bez konieczności przenoszenia produkcji poza Europę.
Europejski Zielony Ład to jedno, ale bez wsparcia dla przemysłu i stabilnych kosztów energii przyszłość tysięcy miejsc pracy jest zagrożona – napisał na LinkedIn Edmund Kubeczka, ekspert i konsultant biznesowy, podkreślając, że hutnicy czekają na konkretne decyzje Komisji Europejskiej w ramach zapowiadanej strategii dla czystego przemysłu.
Przemysł stalowy w kryzysie. Co zrobi Unia Europejska?
Według organizatorów protestu, obecna polityka klimatyczna UE, wysokie ceny energii oraz brak spójnej polityki przemysłowej doprowadziły do sytuacji, w której europejski przemysł hutniczy stoi na krawędzi kryzysu. Przedstawiciele IndustriAll ostrzegają, że bez zdecydowanych działań grozi nam fala zamykania zakładów i przenoszenia produkcji poza Unię Europejską.
Czy Komisja Europejska dostrzeże problem i podejmie realne działania, zanim będzie za późno? Zdaniem ekspertów, wpływ na decyzje UE może mieć również sytuacja międzynarodowa.
Może objęcie urzędu przez Donalda Trumpa przyśpieszy przebudzenie UE i skłoni decydentów do refleksji nad konkurencyjnością europejskiego przemysłu? – zastanawia się Kubeczka.
Protest hutników w Brukseli to jasny sygnał dla unijnych decydentów – Europa potrzebuje nowej, bardziej zrównoważonej polityki przemysłowej, która pozwoli zachować miejsca pracy i konkurencyjność europejskiego sektora stalowego.
