Orlen rozpoczyna współpracę z norweskim gigantem

Agata Wodzień-Nowak
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Orlen oraz norweski gigant energetyczny Equinor zacieśniają współpracę w zakresie technologii wychwytu i składowania dwutlenku węgla (CCS). Obie firmy podpisały memorandum, które ma na celu analizę potencjału tej technologii w Polsce. To ważny krok w kierunku zrównoważonego rozwoju i redukcji emisji CO2, który może przynieść korzyści nie tylko Polsce, ale także całej Europie.

Spis treści

Memorandum o współpracy między Orlenem a Equinor

W poniedziałek 3 marca doszło do podpisania kluczowego dokumentu, który może zmienić przyszłość technologii CCS w Polsce. Memorandum zostało podpisane przez wiceprezeskę Equinor, Irene Rummelhoff, oraz członka zarządu Orlenu, Wiesława Prugara.

- Obie firmy mają kompetencje i dość zdolności technicznych, by w przyszłości zapewnić usługi CCS dla Polski, Norwegii i Europy - zauważył Prugar.

Podpisanie memorandum jest istotnym krokiem w kierunku zacieśnienia współpracy między dwoma gigantami energetycznymi. Dokument ten zakłada nie tylko analizę możliwości wychwytu i składowania CO2, ale także ocenę potencjału Polski w tym zakresie. To ważne, ponieważ Polska, jako kraj o dużych emisjach CO2, może stać się kluczowym graczem w obszarze CCS w Europie.

Technologia CCS: Pionierskie podejście

Technologia wychwytu i składowania dwutlenku węgla (CCS) jest jednym z najbardziej obiecujących rozwiązań w walce z globalnym ociepleniem. Equinor, jako pionier w tej dziedzinie, ma już ponad 30-letnie doświadczenie w zatłaczaniu CO2.

- CCS jest najbardziej obiecującą technologią, jesteśmy w niej pionierami, zatłaczamy CO2 od ponad 30 lat, mamy też zezwolenia na taką działalność w Norwegii i Danii - podkreśliła Rummelhoff.

Dzięki doświadczeniu Equinor, Polska może skorzystać z najlepszych praktyk i technologii, które już sprawdziły się w Norwegii i Danii. To szansa na szybkie wdrożenie efektywnych rozwiązań, które mogą znacząco zmniejszyć emisję CO2 w naszym kraju.

Potencjał Polski w zakresie CCS

Jednym z kluczowych elementów memorandum jest analiza potencjału Polski w zakresie składowania CO2. Irene Rummelhoff podkreśliła znaczenie tego aspektu, zwracając uwagę na strategiczne położenie Polski.

- Czekamy na polską strategię i regulacje dla CCS, jesteśmy gotowi podzielić się naszymi doświadczeniami - dodała. - Na mocy memorandum będą prowadzone analizy nie tylko wywozu CO2 do Norwegii, ale także polskiego potencjału składowania.

Polska, ze względu na swoje położenie i liczne źródła emisji, ma znaczący potencjał w zakresie składowania CO2. To oznacza, że nie będzie konieczności transportowania dwutlenku węgla na duże odległości, co może obniżyć koszty i zwiększyć efektywność całego procesu.

Wyzwania i przyszłość technologii CCS

Mimo obiecujących perspektyw, technologia CCS wciąż stoi przed wieloma wyzwaniami. Irene Rummelhoff zauważyła, że obecnie przedsięwzięcia związane z CCS nie są jeszcze rentowne i wymagają wsparcia.

- Oczekujemy, że ceny w systemie ETS pójdą w górę i na początku lat 30. sięgną 100 euro za tonę; wtedy technologia CCS stanie się bardziej opłacalna. Zależy to jednak od warunków wychwytu, czyli z jakiego źródła będzie pochodził CO2 - zastrzegła.

Przyszłość technologii CCS w dużej mierze zależy od regulacji i strategii przyjętych przez poszczególne kraje, w tym Polskę. Wzrost cen w systemie ETS może uczynić tę technologię bardziej opłacalną, co z kolei przyspieszy jej wdrożenie na szeroką skalę.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu