Po co czekać skoro możemy obsłużyć się sami! Samoobsługowe kioski, kawiarnie i Coolockers – jak to działa? Pytamy twórców

Strefa Biznesu: Zacznijmy od tego, czym są urządzenia samoobsługowe?

Marek Wieteska: Portfolio rozwiązań samoobsługowych z roku na rok się poszerza o coraz to nowsze rozwiązania dedykowane różnym gałęziom handlu i usług. Pierwszym zauważalnym rozwiązaniem były automaty do odbioru przesyłek i potem długo, długo nic. Po pewnym czasie na rynku pojawiły się kasy samoobsługowe, a za nimi kolejne rozwiązania. W tej chwili w SelfMaker zaprojektowaliśmy 50 prototypów i 25 aplikacji zarządzających. Przekrój urządzeń jest bardzo zróżnicowany – są to m.in. wspomniane kasy samoobsługowe, automaty do odbioru przesyłek, które obsługują już nie tylko drobne przesyłki kurierskie, ale również zamówienia gabarytowe typowe dla sklepów budowlanych czy też zakupy ze sklepów spożywczych. Samoobsługa wkroczyła również do gastronomi – każdy z nas chociaż raz skorzystał z kiosku do składania zamówień w popularnej sieci fast food.

SB: Na jakiej zasadzie takie urządzenia działają?

MW: Rozwiązania samoobsługowe działające w jednej branży z powodzeniem można zaadaptować i dostosować do innej. Chociażby popularne w centrach handlowych ekrany nawigujące – to nic innego jak kiosk samoobsługowy z innymi funkcjonalnościami. Spotykamy już wirtualne recepcje w hotelach, które umożliwiają samodzielne zameldowanie i wymeldowanie, ekrany do samodzielnego check inu na lotniskach, czy recepcje samoobsługowe przychodniach lekarskich umożliwiające rejestrację wizyty, badania czy odebranie dokumentacji medycznej.

Ciężko zamknąć urządzenia samoobsługowe w jednej spójnej definicji, bo jak widać na powyższych przykładach są to bardzo różne rozwiązania spełniające różne funkcje. Jednak tym, co łączy wszystkie urządzenia jest dostępność, skrócenie czasu obsługi i poprawa wydajności personelu.

SB: Kto stoi za firmą SelfMaker?

MW: Działalność rozpoczęliśmy w 2013 roku od automatyzacji procesów przemysłowych, co stało się solidnym fundamentem do rozwoju technologii samoobsługowych. Dostrzegliśmy ogromny potencjał w tym segmencie, który na polskim rynku nie był jeszcze mocno rozwinięty, ale z powodzeniem od lat sprawdzał się na rynku amerykańskim. Wiedzieliśmy, że i u nas z czasem pojawi się zapotrzebowanie na automatyzację w nowych gałęziach, jak handel i usługi. Dlatego w 2014 roku opracowaliśmy pierwszy, dedykowany dla operatora GSM kiosk, który był multifunkcyjnym punktem obsługi, łącznie z dyspenserem kart SIM i płatnościami za nie. Nasze prognozy, co do rozwoju technologii samoobsługowych się sprawdziły. Podeszliśmy do samoobsługi trochę jak do budowy z klocków Lego, tyle że nasz budulec to poszczególne komponenty maszyn i aplikacji, które dobieramy w zależności od potrzeb danej branży.

SB: Dlaczego uważa Pan, że takie urządzenia są potrzebne? Czy faktycznie ułatwią życie konsumentów?

MW: Świat pędzi, a my pędzimy razem z nim[/b], chociaż ostatnimi czasy staramy się zwalniać. Jednak tym, czego nadal nam wszystkim brakuje jest czas. Pod koniec 2021 roku wspólnie z Agencją Badawczą SW Research zrealizowaliśmy badania na temat podejścia konsumentów do automatów paczkowych. 69 proc. respondentów zadeklarowało, że wybiera tę formę odbioru przesyłki, ponieważ nie muszą czekać w określonym miejscu i czasie na kuriera. Jednocześnie prawie 60 proc. wskazało na możliwość odbioru zamówionych produktów przy okazji załatwiania innych spraw. To potwierdza, że samoobsługa daje realną korzyść użytkownikom. Prosty przykład – czy po ciężkim dniu pracy chcemy iść jeszcze na zakupy, krążyć po sklepie, czekać w kolejkach, czy może chcemy zamówić produkty spożywcze w aplikacji i je odebrać o dowolnej porze z chłodniczego automatu? Urządzenia samoobsługowe pomagają w sprzedaży wielokanałowej, a tego będą coraz mocniej oczekiwać klienci.

• Należy też zauważyć, że rozwiązania samoobsługowe poprawiają komfort np. osób niepełnosprawnych, niedowidzących czy głuchych.

SB: Chłodniczy automat? Co to takiego?

MW: Coolockers to nasze najnowsze rozwiązanie, z którym wiążemy duże nadzieje jeśli chodzi o komercjalizację. Urządzenie jest dostosowane do przechowywania zakupów spożywczych w tym świeżych, wymagających określonej temperatury czy mrożonek. Nie bez znaczenia dla rozwoju rozwiązań dedykowanych branży e-grocery była pandemia i wspomniany wzrost e-commerce. Ogromy procent społeczeństwa przerzucił się na zakupy spożywcze online. Z raportu "E-commerce w Polsce w czasie epidemii koronawirusa" przygotowanego przez Cube Group wynika, że kategoria produktów spożywczych odnotowała 103 proc. wzrost. Z początku trochę z przymusu zaczęliśmy robić zakupy spożywcze online, jednak jestem przekonany, że ten trend się utrzyma i zostanie z nami dłużej. Dlatego konieczne jest wsparcie odpowiednich technologii. W tej chwili jesteśmy na etapie testowania pilota u jednego z klientów.

SB: Czy w planach są kolejne tego typu rozwiązania samoobsługowe?

MW: Nasze głowy są pełne pomysłów, a rozwijający się rynek daje nam przestrzeń do ich realizacji. Pracujemy w tej chwili nad kolejnym wdrożeniem automatu paczkowego dedykowanego branży meblarskiej. Zrealizowaliśmy także projekt SelfCoffee bistro – urządzenia, które jest stacją gastronomiczną pozwalającą na samoobsługowe przygotowanie kawy, zakup produktów z oferty sklepu lub szybkich przekąsek z maszyny vendingowej. Obecnie intensywnie rozwijamy ten projekt i chcemy go wzbogacić o dodatkowy moduł, który z pewnością zrewolucjonizuje podejście do ciepłych posiłków zamawianych z automatu.