Po słabszych żarówkach i odkurzaczach, kolej na ekspresy do kawy. Unia zmusi je do... czuwania

agad
Emilia Nawrocka-Gawrych z bydgoskiego Media Marktu prezentuje sprzęt, który będzie teraz pod szczególną lupą unijnych urzędników
Emilia Nawrocka-Gawrych z bydgoskiego Media Marktu prezentuje sprzęt, który będzie teraz pod szczególną lupą unijnych urzędników Jarosław Pruss
Brzmi to jak kolejny unijny absurd, ale...

Urzędnicy przekonują  w specjalnym rozporządzeniu, że można znacząco zmniejszyć zużycie energii elektrycznej związane z trybem czuwania ekspresów do kawy i telewizorów.

Chcą więc, by już od stycznia przyszłego roku ekspresy z filtrem przelewowym, w których kawa jest przechowywana w izolowanym dzbanku, przełączały się na tryb czuwania maksymalnie pięć minut po zakończeniu ostatniego cyklu parzenia lub 30 minut po zakończeniu usuwania kamienia. W przypadku telewizorów ma to zaś nastąpić nie później niż po upływie czterech godzin od ostatniego użycia.

Będą testy ekspresów do kawy i telewizorów

Testy urządzeń mają przeprowadzać organy państw członkowskich. Jeśli wyznaczone normy nie będą spełnione, konkretne modele zostaną wycofane ze sprzedaży.

- Na terenie Unii Europejskiej mamy około 100 milionów gospodarstw domowych i przynajmniej 20 procent z nich posiada ekspres do kawy, a jeden telewizor ma blisko 90 procent - komentuje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista w portalu Bankier.pl. - Ograniczenie zużycia energii elektrycznej w skali jednego gospodarstwa to raptem kilkanaście euro rocznie. W przypadku całej Unii będą to już miliardy.

Piechowiak twierdzi, że pod tym względem regulacje są korzystne dla obywateli: - Z drugiej strony jest to kłopotliwe dla producentów, którzy muszą zainwestować pieniądze we wdrożenie nowych rozwiązań technologicznych, co zwiększy ich koszty, a zmniejszy potencjał do zatrudnienia. Wygrywa natomiast firma, która już posiada takie rozwiązania.

7,3 mld euro kosztuje rocznie Parlament Europejski

- Martwi, że politycy w Brukseli zajmują się sprawami szczegółowymi, które chociaż mogą być przydatne dla obywateli, nie są warte tych 7,3 mld euro, które co roku wydajemy na działalność Parlamentu Europejskiego - uważa ekonomista.

Przypomnijmy, najpierw unijni urzędnicy zmusili nas do kupowania słabszych żarówek. Później ustalili maksymalną moc odkurzaczy. Od września tego roku we wszystkich państwach UE, czyli m.in. w Polsce, będzie można sprzedawać urządzenia o maksymalnej mocy 1600 wat (dziś niektóre odkurzacze mają 2 tys. i więcej wat). Od 2017 roku górny limit mocy zmniejszy się do 900 wat. Jednocześnie wszystkie wypuszczane na rynek odkurzacze będą musiały posiadać stosowne oznaczenia informujące o zużyciu energii.

 - Możemy spodziewać się, że wartość starych dobrych odkurzaczy zacznie teraz rosnąć. Podobnie było z żarówkami 100-watowymi - podsumowuje Łukasz Piechowiak. 

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dmuchana lalka
Teraz widzicie czy zajmują się przygłupy za parę milionów rocznie.I dlatego do UE startują dmuchane lalki z Twojego Ruch albo uposledzeni bokserzy.Jak widać kwalifikacji ani wiedzy do tegom parlamentu nie potrzeba
T
Tadeuszszsz
I na odkurzacze i na ekspresy znajdzie się sposób w Polsce, jak na żarówki. Teraz można kupić tradycyjną, nie zanieczyszczającą środowiska w przypadku uszkodzenia, żarówkę, tylko że nie do celów oświetleniowych. Podejrzewam, że niebawem można będzie kupić odkurzacze o mocy 2 kW, służące nie do odkurzania i ekspresy bez funkcji czuwania, służące nie do robienia kawy, tylko np. herbaty. Polak potrafi. Moja wiara w niego jest niezachwiana. :)
K
Kryjan22
Jakoś w temacie żarówek Unia nie zabiera głosu - służą nam przez kilka miesięcy , później są do wyrzycenia (recyklingu). Również żywotność tych LED-owych pozostawia dużo do życzenia.
A
AgaP
czy te ekspresy to naprawdę taki krytyczny temat??
E
Elviro
A czy unijni politycy są poważni? Odpowiedź samasię nasówa.
k
kupsztyk
co tu wiele gadac, przelewowka ktora caly dzien grzeje ta sama zaparzona rano lure to i tak nie jest szczyt marzen :) ale czy w ogole jest sens to regulowac, ile takich urzadzen w ogole pracuje w uniii?
ogolnie to nie sa zle zmiany, bo wymuszaja postep techniczny, ale takie procesy powinien regulowac wolny rynek a nie politykierzy z UE
f
filterek
a czy unia przeprowadzila kalkulacje jak to wplynie na zwiekszenie zuzycia filtrow do przelewowek, skoro nie bedzie wolno robic kawy na zapas?
i konsultacje spoleczne!
i degustacje!
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu