- Planujemy jeszcze ponad 30 otwarć - powiedział Marcin Sowa, prezes POLOmarketu Wiadomościom Handlowym. - Jeśli znajdziemy interesującą lokalizację, ale okaże się, że koszt zakupu nieruchomości i budowa obiektu lub czynsz, w przypadku wynajmu istniejącego lokalu, są zbyt wysokie w relacji do spodziewanych wyników ekonomicznych, rezygnujemy z inwestycji. Sieci, które nie zwracają uwagi na koszty i otwierają sklepy za wszelką cenę, byle tylko zwiększyć obroty, sporo ryzykują.
Jak prezes tłumaczy WH, POLOmarket rozwija się naturalnie od swojego historycznego centrum na Kujawach, jednak planuje ekspansję w regionach, w których ma mniej sklepów, np. w Małopolsce, Podkarpaciu czy na Lubelszczyźnie. Dodaje, że firma rozważa także rozwój w formule własnej franczyzy.
Źródło: Wiadomości Handlowe
