Jednocześnie NBP na podstawie pełnego bilansu płatniczego Polski za IV kwartał podał, że udział Norwegii w imporcie ropy spadł poniżej 20 procent. Z kolei po raz pierwszy od 15 lat sprowadzono ropę z Algierii.
- W IV kwartale 2024 r. dostawy ropy naftowej wzrosły do 6,4 mln ton, były więc o 12 proc. wyższe w porównaniu z końcem 2023 r. Po zakończeniu dostaw z Rosji w dalszym ciągu następują zmiany w strukturze geograficznej importu tego surowca. Systematycznie swoją pozycję jako najważniejszego dostawcy umacnia Arabia Saudyjska. W końcu 2024 r. z tego kraju sprowadzono 3,8 mln ton (tj. blisko 60 proc. wszystkich dostaw ropy w tym okresie). Taka wielkość importu sprawia, że Polska jest najważniejszym odbiorcą saudyjskiej ropy w Unii Europejskiej - napisano w komunikacie.
NBP zwrócił także uwagę, że w IV kwartale 2024 roku po ponad rocznej przerwie powróciły dostawy z Gujany.
- W tym okresie dostarczono blisko 700 tys. ton surowca. Coraz regularniejsze stają się dostawy ropy z USA. W IV kwartale sprowadzono z tego kraju blisko 500 tys. ton surowca. Odnotowano także pojedyncze dostawy z Nigerii oraz Algierii - pierwszy raz po piętnastu latach - podano także.
Biznes
