Pozytywne zaskoczenie w danych o sprzedaży detalicznej
Główny Urząd Statystyczny podał, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w październiku 2024 roku wzrosła o 1,3 proc. w porównaniu do tego samego miesiąca rok wcześniej. W porównaniu z wrześniem 2024 roku, sprzedaż detaliczna wzrosła o 7,8 proc. W okresie styczeń-październik 2024 roku sprzedaż wzrosła o 2,4 proc. rok do roku, co jest znaczącym odbiciem w porównaniu do spadku o 2,6 proc. w analogicznym okresie 2023 roku.
Ekonomiści banku Santander zauważyli, że wzrost sprzedaży detalicznej był wyższy o 0,2 punktu procentowego od ich oczekiwań i o 0,6 punktu procentowego powyżej konsensusu rynkowego. To pierwsze pozytywne zaskoczenie w danych o sprzedaży od pierwszego kwartału bieżącego roku.
– Choć pozytywne zaskoczenie w danych o sprzedaży nie było aż tak mocne, jak w przypadku wczorajszych danych o produkcji przemysłowej, to łagodzi część obaw o stan polskiej konsumpcji prywatnej, która w naszej ocenie powinna wciąż stanowić istotne wsparcie dla wzrostu gospodarczego w kolejnych kwartałach. Niemniej, spodziewamy się, że w 2025 r. tempo wzrostu konsumpcji prywatnej będzie powoli hamować, a jej rolę jako głównego czynnika wzrostu PKB z czasem przejmą inwestycje – ocenili ekonomiści Santander.
Zmiany w Strukturze Sprzedaży
W październiku 2024 roku zarówno sprzedaż dóbr trwałych, jak i nietrwałych przewyższyła oczekiwania analityków. Ekonomiści banku Santander zauważyli, że tempo wzrostu sprzedaży dóbr trwałych przyspieszyło z 1,2 proc. rok do roku do 9,7 proc. rok do roku, a dla dóbr nietrwałych z -4,5 proc. rok do roku do -0,8 proc. rok do roku.
– Zgodnie z naszymi obliczeniami dla pierwszej kategorii dóbr tempo wzrostu sprzedaży przyśpieszyło z 1,2 proc. r/r do 9,7 proc. r/r, a dla drugiej kategorii – z -4,5 proc. r/r do -0,8 proc. r/r. Poprawa tempa wzrostu sprzedaży detalicznej ogółem wynikała przede wszystkim z lepszych wyników sprzedaży produktów spożywczych, której dynamika wzrosła z -7,6 proc. r/r do -1,2 proc. r/r, i sprzedaży samochodów, której tempo wzrostu przyśpieszyło z 11,2 proc. r/r do 24,1 proc. r/r – dodali w komentarzu analitycy.
Jednorazowe wydarzenie czy trend?
Wrześniowe załamanie sprzedaży detalicznej było spowodowane głównie gwałtownym spadkiem sprzedaży żywności, co według ekonomistów Santander nie miało fundamentalnego uzasadnienia. W październiku wyniki sprzedaży w sklepach niewyspecjalizowanych, takich jak supermarkety, poprawiły się z -4,7 proc. rok do roku do 1,2 proc. rok do roku.
– Dane te, wraz z poprawą sprzedaży produktów spożywczych w październiku - wskazują, że wrześniowe osłabienie było „jednorazowym wydarzeniem i nie odzwierciedlało efektów strukturalnych – podkreślili ekonomiści banku.
Pomimo pozytywnych danych z października, ekonomiści Santander przewidują, że w 2025 roku tempo wzrostu konsumpcji prywatnej będzie stopniowo hamować. Wzrost gospodarczy Polski będzie coraz bardziej opierał się na inwestycjach, które przejmą rolę głównego motoru wzrostu PKB.
Zmieniające się trendy w strukturze sprzedaży detalicznej oraz jednorazowe wydarzenia, takie jak wrześniowe załamanie, wskazują na potrzebę ostrożnego podejścia do prognozowania przyszłości polskiej gospodarki. Ekonomiści będą bacznie obserwować, jak te zmiany wpłyną na ogólną kondycję ekonomiczną kraju w nadchodzących latach.
źródło: PAP
