Prace społeczne dla dłużników alimentacyjnych?

Martyna Chmielewska AIP
Odpracowane długu alimentacyjnego poprzez prace społeczne może przyczynić się do zwiększenia stopy zwrotu należności wobec funduszu alimentacyjnego – uważają Marek Michalak, rzecznik praw dziecka i Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. O realizację tego pomysłu rzecznicy wystąpili 3 sierpnia br. do Elżbiety Rafalskiej, minister pracy, rodziny i polityki społecznej.

W rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press Marek Michalak przyznał, że wprowadzenie prac społecznych dla dłużników alimentacyjnych może zmniejszyć ich zadłużenie wobec funduszu alimentacyjnego, które każdego roku rośnie w tempie ponad miliarda złotych.

Zgodnie z ustawą o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, organy samorządu terytorialnego – w przypadku stwierdzenia, że dłużnik alimentacyjny nie może wywiązać się ze swoich zobowiązań z powodu braku zatrudnienia – zobowiązują go do zarejestrowania się jako bezrobotny albo jako poszukujący pracy, jak też informują właściwy powiatowy urząd pracy o potrzebie aktywizacji zawodowej. Określone w ustawie działania są w opinii Rzeczników nieskuteczne. Zarejestrowanie nie oznacza jednak automatyzmu zatrudnienia, pozwalającego komornikowi na zajęcie części wynagrodzenia tytułem alimentów.

CZYTAJ TAKŻE: Wpisz alimenciarza na listę dłużników

W ocenie Marka Michalaka i Adama Bodnara wprowadzenie obowiązkowego kierowania dłużników alimentacyjnych do wykonywania tych prac może przynieść wymierne korzyści i stać się jednym z elementów realizowania postulatu samofinansowania funduszu alimentacyjnego.

– Pomoc alimentacyjna dla dzieci będących wierzycielami jest jednym z tych obszarów, w których ograniczenia finansowe nie powinny mieć miejsca. Podniesienie skuteczności egzekucji należności wobec funduszu wymaga wprowadzenia zmian legislacyjnych, ale też poszukiwania nowych rozwiązań prawnych i praktycznych – podkreśla Michalak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu