Jak czytamy w przesłanym komunikacie, „opublikowane przez URE ceny i stawki są maksymalnymi kwotami netto (nie zawierają podatku VAT), jakie poszczególne przedsiębiorstwa ciepłownicze mogą stosować do końca 2023 roku w rozliczeniach z odbiorcami”. Chodzi m.in. o gospodarstwa domowe, wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe, szpitale, żłobki, przedszkola, szkoły, czy instytucje użyteczności publicznej.
Ile zapłacimy od 1 marca 2023 roku? URE podaje stawki
- Działając na podstawie znowelizowanej ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw, Prezes URE opublikował ceny stosowane przez przedsiębiorstwa ciepłownicze 30 września 2022 r., powiększone o 40 proc. – wyjaśniono.
Jednocześnie dodano, że opublikowane zestawienie wartości cen i stawek opłat będzie podstawą do wyliczenia przez sprzedawców ceny maksymalnej dla odbiorców ciepła. Zgodnie z nowelą ustawy o wsparciu odbiorców ciepła, w rozliczeniach z odbiorcami stosowany będzie najkorzystniejszy system rozliczeń dla odbiorców.
Obowiązujący dotychczas system cen ciepła z rekompensatą oznaczał, że cena wytwarzania ciepła (bez uwzględniania kosztów dystrybucji) pobierana od odbiorcy nie mogła przekroczyć określonego ustawowo pułapu tj.:
- 150,95 zł/GJ dla ciepła wytwarzanego w źródłach opalanych gazem ziemnym lub olejem opałowym,
- 103,82 zł/GJ dla ciepła wytwarzanego w pozostałych źródłach.
- Drugi, wprowadzony właśnie przez ustawodawcę system określania cen ciepła stosowanych w rozliczeniach z odbiorcami zakłada, że całkowite ceny ciepła dla odbiorców, czyli obejmujące zarówno ceny i stawki wytwórców, jak i dystrybutorów, mogą wzrosnąć do końca 2023 r. o maksymalnie 40 proc. w stosunku do cen z końca września 2022 – czytamy.
Jak wytłumaczono, dla wdrożenia tego właśnie mechanizmu konieczne było opublikowanie przez URE wartości cen i stawek opłat wszystkich koncesjonowanych firm ciepłowniczych: wytwórców i dystrybutorów, obowiązujących 30 września 2022 r., powiększonych o 40 proc. – To zestawienie będzie podstawą do wyliczenia przez dystrybutorów ceny dla odbiorców ciepła, która będzie stosowana od 1 marca do 31 grudnia 2023 r. – dodano.
Z kolei, jak wyjaśniono, trzecia możliwość rozliczania cen ciepła systemowego bazowała będzie wprost na zatwierdzanych przez Prezesa URE taryfach firm ciepłowniczych. – Będzie ona miała zastosowanie wtedy, gdy poziom cen z taryf nie osiągnie ani poziomu cen z rekompensatą, ani poziomu maksymalnego wzrostu ceny, czyli o 40 proc. – podano.
Na koniec podkreślono, że „firmy ciepłownicze zostały zobowiązane do stosowania w rozliczeniach z odbiorcami najbardziej korzystnej dla odbiorców ceny ciepła wyliczonej na podstawie jednego z trzech ww. systemów”. – Jeśli cena wyliczona przez dystrybutora według nowych zasad okaże się niższa niż płacona przez odbiorców od początku października 2022 r., to ich rachunki zostaną wstecznie skorygowane – podsumowano.
Strefa Biznesu: W Polsce drastycznie wzrosną podatki? Winna demografia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?