15 października JSW Koks S.A. opublikowała komunikat w sprawie naliczenia przez kar umownych względem Rafako S.A. Piszemy o tym tu: JSW Koks chce pieniędzy od Rafako.
Kilka godzin później odpowiedź na oświadczenie JSW przesłało do mediów Rafako, które na początku zaznacza: "(...)wyjaśniamy tą samą drogą kilka najważniejszych kwestii. Stoimy na stanowisku, że scena medialna nie jest najlepszą dla prowadzenia biznesowych dyskusji i zamiast tego ponownie proponujemy powrót do zerwanych przez JSW KOKS S.A. mediacji przed Sądem Polubownym Prokuratorii Generalnej, gdzie toczy się rozmowy merytoryczne i zmierza do osiągnięcia porozumienia".
Rafako o oświadczeniu JSW Koks: analizujemy zasadność naliczenia kar
Spółka podaje, że obecnie analizuje zasadność naliczenia przez JSW KOKS S.A. kar umownych i zgłoszenia innych roszczeń w stosunku do RAFAKO S.A. w związku z realizacją projektu budowy Elektrociepłowni Radlin.
"Na tym etapie bezspornym pozostaje konieczność zwrotu przez JSW KOKS S.A. kwot pobranych z gwarancji, co nakazał sąd. Respektowanie postanowienia sądu, może być początkiem drogi do porozumienia i dokończenia inwestycji, jednak Zarząd JSW KOKS S.A. niestety na razie odrzuca tę możliwość i twierdzi, że postanowienia Sądu nie otrzymał", czytamy w oświadczeniu.
Dalej Rafako stwierdza, że "JSW KOKS S.A. publikując informacje na temat przyczyn spowolnienia prac na budowie, całkowicie pomija okoliczności zależne wyłącznie od swoich działań rozpoczętych w dniu 9 września 2024 r. a polegających na jednostronnym zerwaniu prowadzonych mediacji między Stronami oraz bezprawnym przejęciu 55 milionów złotych pochodzących z zabezpieczenia należytego wykonania łączącej strony umowy w postaci gwarancji bankowej oraz kaucji pieniężnej RAFAKO S.A. Nieprawidłowość tych działań potwierdził Sąd Okręgowy w Warszawie w postanowieniu o udzieleniu zabezpieczenia roszczeń nakazując dokonanie zwrotu środków bezprawnie ściągniętych z gwarancji bankowej, o czym RAFAKO S.A. niezwłocznie powiadomiło JSW KOKS S.A."
Zdaniem spółki z Raciborza JSW Koks podjęło "kolejne destrukcyjne dla realizacji projektu działania", zamiast wykonać postanowienie sądu.
"Przypominamy, że to decyzje JSW KOKS S.A, doprowadziły do złożenia w dniu 26 września 2024 r. wniosku o ogłoszenie upadłości. Teraz spółka, której 100 procentowym akcjonariuszem jest nadzorowana przez Ministra Skarbu JSW S.A, podejmuje kolejne działania zmierzające do dodatkowego obciążenia RAFAKO S.A. karami umownymi".
Następnie autorzy oświadczenia wskazują, że takie postępowanie nosi znamiona działania na szkodę zarówno RAFAKO, jak i samej JSW KOKS S.A.
"To na JSW KOKS S.A. spada odpowiedzialność za znaczące przedłużenie realizacji Elektrociepłowni Radlin, która bez udziału jej generalnego wykonawcy – RAFAKO S.A., jeśli nawet zostanie dokończona to z kilkuletnim opóźnieniem. Tymczasem to
kwestia ważna nie tylko dla JSW KOKS S.A. i dla bezpieczeństwa pracy samej Koksowni Radlin, ale także dla zapewnienia dostaw ciepła do mieszkańców Radlina. JSW KOKS S.A. w piśmie z dnia 15.10.2024 r., przekazanym RAFAKO S.A. w godzinach
popołudniowych, wyznaczyło niemożliwy do spełnienia, jednodniowy, termin do zapłaty 160 milionów złotych oraz do wykonania szeregu zadań i czynności".
Praktykę postrzegają jako absurdalną i jednoznacznie odrzucaną w orzeczeniach polskich sądów. Ma także wskazywać na nieprzychylne działania JSW KOKS S.A. "ukierunkowane na faktyczny zamiar zerwania współpracy z RAFAKO S.A. i pogrążenia naszej firmy".
"Jednocześnie pomijany jest fakt, że przez ponad sześć miesięcy JSW KOKS S.A. nie uzyskała zgód korporacyjnych na wprowadzenie w życie podpisanych przez strony aneksów, które pozwoliłyby na sprawną realizację rozliczeń i prac na budowie. Takie zgody uzyskuje się zwyczajowo najdalej w ciągu kilku dni".
Na koniec Rafako stwierdza, że "przyczyny obecnych przeszkód w dokończeniu budowy są spowodowane lub powiązane z działaniami i zaniechaniami JSW KOKS S.A., które od miesięcy nie współpracuje z Wykonawcą w celu sprawnego i szybkiego dokończenia realizacji inwestycji".
