Spis treści
Dolar amerykański zyskał we wtorek na wartości wobec wszystkich głównych walut, co było związane ze wzrostem rentowności amerykańskich obligacji skarbowych po publikacji bardzo wysokiego wskaźnika ISM Services Prices Paid za grudzień (64,4 wobec oczekiwanych 57,5). To przyspieszenie wzrostów może być związane m.in. z doniesieniami, że Trump planuje wprowadzić ogromne cła już w pierwszych dniach swojej prezydentury.
Dolar zyskał na wartości, co przełożyło się na gwałtowne osłabienie innych walut
- Dolar amerykański kontynuował dynamiczne wzrosty, co przełożyło się na gwałtowne osłabienie innych walut. Kurs EURUSD spadł poniżej poziomu 1,0300, a GBPUSD znacznie poniżej 1,2400 (z dodatkową presją na funta). Kurs USDJPY osiągnął jedynie niewielkie lokalne maksima, które nie utrzymały się, ponieważ rentowności amerykańskich obligacji skarbowych również cofnęły się z nowych szczytów. Można jedynie spekulować, jakie wartości mógłby osiągnąć kurs dolara amerykańskiego względem chińskiego juana, gdyby Ludowy Bank Chin (PBOC) nie prowadził intensywnych interwencji, aby powstrzymać kurs USDCNH przed przebiciem poziomu podwójnego szczytu z lat 2022 i 2023, wynoszącego 7,375. Jeśli Chiny pozwolą na przełamanie tego poziomu, rynki mogą doświadczyć znaczącej zmienności – skomentował w komunikcie John J. Hardy, główny strateg makroekonomiczny w Saxo Banku (to platforma z duńską licencją bankową, która umożliwia inwestowanie na międzynarodowych rynkach kapitałowych).
Hardy wskazał też, że funt znalazł się pod dodatkową presją związaną z rosnącymi globalnymi rentownościami obligacji, które nasilają wzrost brytyjskich obligacji skarbowych.
- Może on skutkować pogorszeniem perspektyw wzrostu gospodarczego w Wielkiej Brytanii. Kurs GBPUSD osiągnął we wtorek nowy poziom minimum cyklu poniżej 1,2350. Wydarzyło się to zaledwie dzień po wzroście powyżej 1,2550, który był wynikiem spekulacji, że Trump może złagodzić swoje podejście do ceł. Ryzyko związane z doniesieniami medialnymi pozostaje obecnie istotnym czynnikiem rynkowym – twierdzi John J. Hardy.
Według doniesień medialnych, Donald Trump może rozważać ogłoszenie stanu nadzwyczajnego
Co dokładnie spowodowało zamieszanie w kursach walut? Prawdopodobnym powodem była publikacja artykułu CNN1, w którym zasugerowano, że Trump może rozważać ogłoszenie stanu nadzwyczajnego w gospodarce narodowej już w pierwszym dniu swojego urzędowania. Miałoby to uzasadnić wprowadzenie uniwersalnych taryf celnych zarówno wobec sojuszników, jak i innych krajów. CNN podał, że ta informacja pochodzi z niezależnych źródeł.
Ogłoszenie stanu nadzwyczajnego byłoby konieczne, żeby móc wykorzystać przepisy ustawy o międzynarodowych nadzwyczajnych uprawnieniach gospodarczych (IEEPA). Trump, wprowadzając stan nadzwyczajny, miałby szerokie możliwości we wdrażaniu nowej polityki celnej. Wystarczyłoby udowodnić, że taryfy są potrzebne ze względów bezpieczeństwa narodowego.
Zupełnie inną informację podał w poniedziałek Washington Post. Według tych doniesień, Trump może raczej dążyć do bardziej ukierunkowanego podejścia w nakładaniu ceł.
Walutowy rollercoaster jest jeszcze możliwy w najbliższych dniach, inwestorzy muszą zachować zimną krew
Póki nie ma konkretnych aktów prawnych, możemy jedynie spekulować, na jaką politykę celną zdecyduje się Trump. Pewne jest jednak to, że na wszelkie medialne dywagacje w tej sferze błyskawicznie reaguje rynek. Utrudnia to inwestorom ocenę poziomu ryzyka i utrzymanie pozycji przez dłuższy czas. Należy wziąć pod uwagę, że duże zmiany w kursach mogą jeszcze wystąpić w najbliższych dniach i prawdopodobnie powinny mieć charakter krtótkotrwały.
- Prawdopodobnie oznacza to również, że reakcje na pozostałe dane publikowane do końca tygodnia mogą być krótkotrwałe – zauważa analityk Saxo Banku.
