Roczny wzrost przychodów Rosji z przemysłu naftowego sugeruje, że tamtejsi producenci dostosowali się do zachodnich sankcji i sprzedają swoją ropę chętnym nabywcom po wyższych cenach.
Rzeka petrodolarów płynie do skarbca Putina
W czerwcu podatki dla rosyjskiego budżetu związane z ropą naftową wzrosły do 6,67 mld USD (590,6 mld rubli rosyjskich), wynika z obliczeń Bloomberga. W porównaniu do 4,55 mld USD (402,8 mld rubli) przychodów z przemysłu naftowego w czerwcu ubiegłego roku. Rosyjskie dane wykazały, że łączne przychody budżetu z przemysłu naftowego i gazowego wzrosły w czerwcu o 41 proc. rok do roku do 8,4 mld USD (746,6 mld rubli).
W ubiegłym miesiącu dane rosyjskiego ministerstwa finansów wykazały, że dochody rosyjskiego budżetu z ropy i gazu wzrosły o 73,5 proc. w okresie od stycznia do maja 2024 r. w porównaniu z pierwszymi pięcioma miesiącami 2023 roku.
Dlaczego Rosja zarabia więcej na ropie?
Skąd taki wzrost w przypadku ropy? Moskwa coraz częściej znajduje sposoby na obejście sankcji i znalezienie nabywców gotowych zaryzykować zakup jej ropy naftowej i rafinowanych produktów naftowych. Oprócz wyższych cen surowca, także słabszy rubel pomógł zwiększyć przychody Rosji. Ten sam petrodolar uzyskany za granicą przeliczany jest bowiem na więcej rubli.
Wyższe przychody z ropy naftowej dla Rosji podkreślają trudności krajów zachodnich w zmniejszeniu dochodów Putina, pomimo ograniczenia cen na rosyjską ropę naftową i zaostrzenia sankcji w ostatnich miesiącach.
źr. Bloomberg, Oilprice.com