Mimo rosnącego ryzyka czwartej fali pandemii eksperci są zdania, że „rynek rekrutacyjny po głębokim załamaniu w 2020 roku wrócił już do poziomu z 2019 roku”. Z analizy ofert pracy opublikowanych na 50 największych portalach rekrutacyjnych wynika, że sytuacja rynkowa jest dużo lepsza niż przed rokiem. Badanie „Rynek pracy w czasie COVID-19” Grant Thornton, bazujące na danych Element, wykazało, że w czerwcu 2021 r. pracodawcy opublikowali o 28,5 proc. więcej ofert pracy niż przed rokiem i o 6 proc. więcej niż dwa lata temu. Miesięczny przyrost wyniósł 2,8 proc., co autorzy raportu tłumaczą efektem tzw. wysokiej bazy (w czerwcu 2020 r. ukazało się dużo więcej ogłoszeń niż w kwietniu i maju tego roku).
Warto przeczytać również:
Najwięcej wakatów utworzono w Warszawie (33,6 tys., wzrost o 45 proc. rok do roku), Krakowie (17,5 tys., wzrost o 63 proc.) i Wrocławiu (11,3 tys., wzrost o 47 proc.), a roczna dynamika wzrostu w Poznaniu, gdzie opublikowano tylko 3,1 tys. ogłoszeń, wyniosła 83 procent.
W największych miastach Polski na 1000 mieszkańców przypada średnio blisko 13 ofert pracy (wobec ponad 9 rok temu). W czerwcu największy wybór mieli krakowiacy (23 oferty na 1000 osób), a nieco mniejszy – warszawiacy (19 ofert) i wrocławiacy (17,5 oferty). Na przeciwnym biegunie znajdował się Poznań, gdzie na jednego mieszkańca przypadało niecałe 6 publikacji, nieco lepiej było w Łodzi (7 ogłoszeń) i Katowicach (10 ofert pracy).
Warto przeczytać również:
W ciągu roku po 4 proc. zwiększyło się zapotrzebowanie na pracowników z branży finansowej i medycznej (tu również mamy do czynienia z efektem wysokiej bazy), o 22 proc. – na pracowników fizycznych, o 33 proc. – na absolwentów prawa, o 45 proc. – na pracowników marketingu i sprzedaży, o 48 proc. – na HR-owców, natomiast popyt na osoby pracujące w branży IT wzrósł aż o 76 procent. Jak wskazuje Maciej Michalewski, CEO Element. Recruitment Automation Software, „liczba nowych ogłoszeń publikowanych miesięcznie wzrosła między styczniem a czerwcem o 80 tys. (prawie 40 proc.) i przebiła nawet poziomy sprzed dwóch lat, a więc sprzed pandemii”. Ekspert podkreśla, że tak kolosalny wzrost to głównie efekt wakatów utworzonych dla informatyków, programistów, specjalistów ds. e-commerce i digital marketingu.
