Starzejące się społeczeństwo i problem migracyjny wymagają nowego podejścia do kształcenia wyższego, przekazywania wiedzy i umiejętności. Podstawą jest zapewnienie wysokiej jakości edukacji oraz wyposażenie studentów w kompetencje zgodne z potrzebami rynku pracy i gospodarki.
Więcej miejsc na uczelniach niż kandydatów
Prof. Piotr Wachowiak, rektor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie powiedział, że demografia nie ułatwia uczelniom działania. W tej chwili uczelnie publiczne oferują więcej miejsc, niż jest maturzystów. A zatem każdy, kto chce studiować, może to robić. Rektor SGH nie obawia się jednak pustych uczelni. Młodzi ludzie, którzy są świadomi zmian na rynku pracy, doskonale rozumieją, że kształcenie jest inwestycją i tylko ono może im zapewnić lepszą przyszłość.
Z kolei według prof. Rafała Matery, rektora Uniwersytetu Łódzkiego, kluczowe jest to, aby uczelnie działały z wyprzedzeniem i żeby przedstawiały ofertę bardziej atrakcyjną niż rynek pracy. Tylko wtedy młodzi wybiorą kształcenie wyższe. Od dawna toczy się też dyskusja, czy takie kierunki studiów jak filozofia, czy historia mają jeszcze rację bytu. Może uczelnie powinny zrezygnować z ich prowadzenia? Osoby po nich w przeszłości miały problemy ze znalezieniem pracy. A i dziś osoba po filozofii nie zawsze znajdzie dla siebie ofertę pracy.
Te kierunki są jednak fundamentem kształcenia uniwersyteckiego. Trudno mówić o rozwoju uczelni wyższych bez tych podstaw. To one, w dużej mierze, uczą krytycznego myślenia. A bez tego funkcjonowanie w świecie cyfrowym może być trudne.
– Kierunki, na których nie ma dużego popytu, jak filozofia czy historia, nie będą likwidowane, bo nie można wyobrazić sobie świata uczelni bez nauki i wiedzy o przeszłości – stwierdził prof. Rafał Matera, rektor UŁ.
Mikropoświadczenia są przyszłością
Uczestnicy dyskusji zgodzili się, że w przyszłości ważną rolę odegrają mikropoświadczenia, czyli potwierdzenia wyników w nauce osiągniętych w ramach krótkiego cyklu kształcenia (np. szkolenia czy kursu). Takie poświadczenia mogłyby być wydawane przez różne instytucje, nie tylko przez uczelnie wyższe. Powinny być postrzegane jako elastyczna forma uzyskiwania określonych kwalifikacji, potrzebnych np. do zmiany pracy.
– Idziemy w kierunku rozszczepienia dróg – zawsze będą studenci, którzy będą poświęcali swój czas i życie na naukę i na zgłębianie wiedzy. Ale będą też osoby, które poszukują profesjonalnego miejsca do zdobycia kompetencji, umożliwiających szybką zmianę na rynku pracy – przekonywała prof. Agnieszka Olechowska, prorektor ds. kształcenia Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie.
Sztuczna inteligencja nie zastąpi myślenia
Uczestnicy debaty odnieśli się też do sztucznej inteligencji, które będzie wyzwaniem i dla studentów, i dla wykładowców. Dziś nauczyciel akademicki musi uczyć studentów krytycznego myślenia. Sztuczna inteligencja, jak stwierdzili zgodnie uczesrnicy dyskusji, może wspomagać proces uczenia się i należy z niej korzystać, ale nie można na niej w stu procentach bazować. Ma być jedynie narzędziem w procesie nauki i później w pracy. Sztuczna inteligencja nigdy nie zastąpi myślenia. Celem uczelni w świecie cyfrowej rewolucji jest więc przede wszystkim kształcenie krytycznych postaw wobec tego, co przynosi nam AI.
– W nauczaniu przyszłości kompetencje technologiczne są kluczowe, ale również zarządzanie własnymi zasobami, umiejętności komunikacyjne, a przede wszystkim krytyczne myślenie – stwierdziła prof. Agnieszka Olechowska.
Partnerem medialnym Europejskiego Forum Nowych Idei są „Strefa Biznesu” i „Dziennik Bałtycki”, należące do Polska Press Grupy – wydawcy m.in. ponad 500 serwisów miejskich skonsolidowanych pod marką NaszeMiasto.pl, ogólnopolskiego portalu informacyjnego i.pl, 22 serwisów i 20 dzienników regionalnych oraz serwisów e-commerce, branżowych i tematycznych, w tym: Strefaobrony.pl, Stronapodrozy.pl i Strefaedukacji.pl.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
