Transformacja energetyczna na barkach głównych graczy na rynku

Maciej Badowski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Ambitne strategie rozwoju, opublikowane w ostatnich miesiącach przez największe polskie spółki energetyczne – Orlen, Tauron i Enea, wymagają od rządu szybszych zmian legislacyjnych, zwłaszcza w obszarze odnawialnych źródeł energii, twierdzą eksperci Baker McKenzie. – Transformacja polskiej energetyki spoczywa tak naprawdę na barkach głównych graczy w tym sektorze – komentuje dla Strefy Biznesu Agnieszka Skorupińska z Baker McKenzie.

Spis treści

Energetykę odnawialną w Polsce czeka fala inwestycji

Do 2035 roku Grupa Orlen planuje inwestować w projekty w energetyce 8-15 mld złotych rocznie. Znacząca część tych środków przeznaczona będzie na zieloną energię. Tauron planuje inwestycje w OZE na poziomie ogółem około 30 mld złotych do 2035 roku, natomiast Enea – 36 mld złotych. Efektem ma być wzrost mocy wytwórczych w źródłach odnawialnych należących do trzech wymienionych firm łącznie do poziomu około 22 GW. W 2024 roku wynosiły one niespełna 3 GW.

Transformacja polskiej energetyki spoczywa tak naprawdę na barkach głównych graczy w tym sektorze. O skali wyzwania, jakie stoi przed największymi podmiotami, świadczy sam cel - do 2035 roku planują one zwielokrotnić moce wytwórcze ze źródeł odnawialnych i uczynić je swoim głównym źródłem energii. Startują z bardzo niskiego poziomu. Nie zapominajmy, że proces ten musi się jednocześnie odbyć przy zapewnieniu stabilności systemu energetycznego – komentuje dla portalu strefabiznesu.pl Agnieszka Skorupińska, partnerka kierująca praktyką zrównoważonego rozwoju i transformacji energetycznej w warszawskim biurze Baker McKenzie.

Jak podkreśla, to niezwykle ambitne cele, ale możliwe do realizacji a zarazem niezbędne. – Transformacja energetyczna jest polską racją stanu, wydaje się więc naturalne, że państwo i rząd będą wspierać polskie firmy w realizacji tych zamierzeń – wyjaśnia.

Zmiany w prawie są potrzebne, by ułatwić firmom przeprowadzanie projektów

Zmiany w prawie są potrzebne, by ułatwić firmom przeprowadzanie tych projektów. Im szybciej nastąpią, im lepszy będzie dialog i współpraca między branżą a rządem, z tym mniejszą presją polska energetyka zrealizuje swoje plany – podkreśla Skorupińska.

Wśród najbardziej oczekiwanych zmian w prawie jest reforma ustawy odległościowej dla lądowych turbin wiatrowych czy przyjęcie przepisów wdrażających dyrektywę RED III przewidujących ułatwienia i przyspieszenie procedury permitingowej dla projektów OZE.

Interesariusze oczekują także na uzgodnienie z Komisją Europejską Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu, który wyznaczy ścieżkę transformacji energetycznej Polski, wspierając tym samym rozwój sektora OZE. Na rynku pojawiają się postulaty dotyczące zmiany regulacji w zakresie przyłączeń do sieci, które pozwoliłyby na większe wykorzystanie potencjału odnawialnych źródeł energii, m.in. dzięki uwzględnieniu w szerszym zakresie możliwości oferowanych przez instalacje magazynowania energii.

Prawnicy Baker McKenzie zwracają uwagę na znaczenie ułatwień w energetyce dla całej gospodarki Polski w najbliższych 10 latach. Inwestycje o skali planowanej przez największe spółki energetyczne będą wymagały angażowania podwykonawców wyspecjalizowanych zarówno w realizacji projektów z dziedziny OZE, jak również dostawców z innych branż istotnych dla gospodarki, choćby budowlanej czy przemysłowej.

– Podmioty obsługujące procesy inwestycyjne na rynku energii jako dostawcy i wykonawcy, powinny w szczególności zwracać uwagę na postępy w realizacji ambitnych planów, jakie postawili przed sobą najwięksi gracze w krajowym sektorze energetycznym – dodaje Skorupińska. – Istnieje ogromna szansa, że najbliższe 10 lat będzie okresem wzmożonej aktywności dla wszystkich podmiotów działających w tej branży – podsumowuje.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu