– A my stracimy swoje miejsca pracy – mówi Lech Ostrowski z Krajowego Związku Plantatorów Tytoniu, plantator z Podlaskiego.
W grudniu został opublikowany projekt nowelizacji unijnej dyrektywy tytoniowej, w której jest wiele restrykcyjnych rozwiązań budzących wątpliwości dotyczących skuteczności, a jednocześnie niosących negatywne skutki społeczne i gospodarcze.
Przedstawiony przez Komisję Europejską projekt noweli przewiduje m.in. zakaz sprzedaży papierosów smakowych, papierosów o średnicy poniżej 7,5 mm (tzw. slimów), standaryzację kształtu i wymiarów opakowań oraz wymóg, by 75 proc. powierzchni opakowań papierosów i produktów tytoniowych było pokryte wizualnymi i słownymi ostrzeżeniami.
Polski rząd przyjął stanowisko sprzeciwiające się wybranym rozwiązaniom. Przede wszystkim jest przeciwny zakazowi produkcji papierosów mentolowych oraz slimów, które stanowią prawie 40% naszego rynku. Stanowisko pządu popierają - oprócz producentów i plantatorów - również organizacje gospodarcze jak chociażby Krajowa Izba Gospodarcza. Zdaniem KIG propozycje Brukseli nie przyniosą oczekiwanych benefitów zdrowotnych, przekierują natomiast popyt do szarej strefy, co doprowadzi do zmniejszenia konkurencyjności polskiej gospodarki i będzie stanowić zagrożenie dla tysięcy miejsc pracy w Polsce, a także niekorzystnie odbije się na dochodach do budżetu państwa
Dlatego 22 kwietnia Izba zorganizowała w Warszawie debatę pt. „Dyrektywa tytoniowa i jej skutki dla polskiej gospodarki”, w której wzięli udział m.in.: Małgorzata Handzlik, poseł Parlamentu Europejskiego (PO), wysokiej rangi przedstawiciele resortu zdrowia , gospodarki i rolnictwa oraz organizacji zrzeszających przedsiębiorców .
- Cieszę się, że liczne zagrożenia, jakie niesie ta kontrowersyjna dyrektywa dostrzegł polski rząd i uwzględnił to w oficjalnym stanowisku na temat nowych regulacji rynku produktów tytoniowych, sprzeciwiając się propozycjom Komisji Europejskiej. Cieszy również zapał, z jakim nasi urzędnicy walczą na forum unijnym z niekorzystnymi dla Polski zapisami – powiedział Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej. – Nasza debata nie jest przypadkowa -chcieliśmy jako pierwsi podsumować toczące się do tej pory negocjacje. Za kilka tygodni mamy w tej sprawie ważne głosowania w kluczowych komisjach w Parlamencie Europejskim.
Według niego, spośród zaproponowanych przez Komisję Europejską rozwiązań legislacyjnych,
najbardziej niebezpieczny jest zakaz sprzedaży papierosów mentolowych i o średnicy poniżej 7,5 mm (tzw. papierosów cienkich), bo spowoduje delegalizację ponad jednej trzeciej polskiego rynku papierosów, przynoszącej do budżetu blisko 9 mld zł.
- Wprowadzenie w życie zakazu sprzedaży papierosów mentolowych i tzw. slimów będzie miało znaczący negatywny wpływ na całą polską gospodarkę – stwierdził Andrzej Arendarski. - Doprowadzi to do zwiększenia szarej strefy i utraty konkurencyjności polskiego przemysłu tytoniowego.
Uczestnicząca w debacie posłanka PE Małgorzata Handzlik, która jest sprawozdawczynią komisji rynku wewnętrznego o ochrony konsumentów Parlamentu Europejskiego oraz jest odpowiedzialna za przygotowanie opinii do tego projektu, powiedziała, iż w Parlamencie Europejskim dominuje trend, aby wyeliminować dodatki aromatyczne do papierosów w tym także popularnych w Polsce mentoli. Według niej należy zachować te dodatki . proponuje również, aby przedłużyć okres przejściowy na wejście nowych przepisów z 24 miesięcy do 36.
Szybkie tempo wprowadzenia dyrektywy nie podoba się Ministerstwu Gospodarki.
- Ważna powinna być nie szybkość a jakość - stwierdziła Małgorzata Wenerska Craps dyr. Departamentu Spraw Europejskich Ministerstwa Gospodarki. - Polsce zależy, aby w debacie nad przyszłością unijnej dyrektywy większą uwagę zwrócono na aspekt gospodarczy. Stanowisko polskie nie kwestionuje aspektów zdrowotnych związanych z paleniem papierosów, ale trzeba odpowiedzieć na pytanie, czy metody, które proponuje KE są słuszne.
Według niej koszty realizacji dyrektywy nie są proporcjonalnie rozłożone na wszystkie państwa członkowskie, gdyż w niektórych krajach nie konsumuje się cienkich czy mentolowych papierosów .
Z kolei zdaniem dyrektora departamentu rynków rolnym w Ministerstwie Rolnictwa Mariana Borka KE powinna skupić się wpierw na działaniach skierowanych do konsumentów, a następnie ograniczać produkcję. W tym przypadku KE chce postąpić odwrotnie. Decyzje KE będą wiążące, ale efekt w postaci zmniejszenia konsumpcji papierosów niepewny. KE szacuje ze w ciągu 5 lat liczba palaczy spadnie tylko o 2%, a tyle przyjmuje się jako błąd statystyczny.
W debacie podkreślano, iż zakazy źle się kojarzą. Ale to co jest najbardziej istotne do fakt, że proponowany projekt dyrektywy najbardziej uderzy w jeden kraj - Polskę. Dyrektor Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński argumentował , że zakaz produkcji mentoli i slimów nie zmniejszy ich konsumpcji, a raczej zwiększy przemyt zza wschodniej granicy. Przeciw dyrektywie są również plantatorzy tytoniu Lech Ostrowski z Krajowego Związku Plantatorów Tytoniu ( plantator z Podlaskiego) obawia się, iż spadnie zapotrzebowanie na krajowy tytoń, który zostanie zastąpiony tytoniem importowanym. - Uprawą tytoniu zajmują się głównie rolnicy ze wschodniej Polski, gdzie niestety są słabe jakościowe gleby i duże bezrobocie. Nie ma alternatywy dla produkcji tytoniu - stwierdził .
Polska jest największym producentem gotowych wyrobów tytoniowych i drugim co do ilości producentem tytoniu w Unii Europejskiej. W naszym kraju znajduje się 6 fabryk tytoniowych, które zatrudniają łącznie 6 tys. osób. Przy uprawach tytoniu w 14,5 tys. gospodarstw rolnych pracuje 60 tys. osób. Dodatkowo handel hurtowy i detaliczny papierosami zapewnia 500 tys. miejsc pracy w 120 tys. punktach sprzedaży. Wyroby tytoniowe to nasz hit eksportowy – ok. 70% trafia na rynki zagraniczne. W ub.r. wartość eksportu wniósł ponad 1 mld euro - branża tytoniowa odpowiada za 36% ogólnego salda obrotu produktami rolno-spożywczymi. W ciągu 9 lat - od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej - eksport papierosów wzrósł o ponad 1200%.
Dyskusja wzbudziła spore zainteresowanie mediów ogólnopolskich
