Umowy o dzieło – na czym polegają i czy są nadużywane? Podajemy wyniki raportu ZUS i rozmawiamy z ekspertem

Barbara Wesoła
Barbara Wesoła
Czy umowy o dzieło są nadużywane? W jakich branżach są praktykowane najczęściej?
Czy umowy o dzieło są nadużywane? W jakich branżach są praktykowane najczęściej? 123rf.com
Umowa o dzieło to umowa cywilnoprawna, która nie podlega kodeksowi pracy, a przepisom kodeksu prawa cywilnego. Jednak od 1 stycznia 2021 roku, zawarcie umowy o dzieło powinno zostać zarejestrowane w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Po roku, od wprowadzenia tego wymogu, ZUS postanowił opublikować szczegółowe dane dotyczące popularności tej formy zatrudnienia w Polsce. Ile umów o dzieło zostało zgłoszonych? Czy Polacy nadużywają umów o dzieło? W jakich branżach są one standardem?

Czym jest umowa o dzieło i jakie są jej benefity?

Umowa o dzieło podlega przepisom prawa cywilnego. To oznacza, że strony, które podpisują umowę, nie nawiązują stosunku pracy. Umowa odnosi się do wykonania konkretnego dzieła, czyli czynności, w których wyniku zostanie uzyskany namacalny rezultat np. powstanie projekt domu, książka, tłumaczenie artykułu lub zostanie uszyta suknia. Obowiązki wynikające z umowy dotyczą wykonującego, który zobowiązuje się wykonać dane dzieło w określonym czasie, a zamawiający – za nie zapłacić.

Ideą umów o dzieło było umożliwienie stronom odpłatnej realizacji różnych czynności, bez konieczności zawierania stosunku pracy. Na mocy umowy, nie powstaje obowiązek opłaty ubezpieczenia zdrowotnego lub społecznego, wykonawcy nie przysługują urlopy czy wynagrodzenie za nadgodziny.

Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia – art. 627 KC.

– Koncepcja umów o dzieło jest historycznie bardzo dobrze znana i przez wiele lat była popularna na uczelniach. Nauczyciele akademiccy podpisywani umowy o dzieło równolegle do posiadanej umowy o pracę. Ich głównym benefitem kosztowym było to, że umowy o dzieło nie podlegają pod składki na ubezpieczenia społeczne plus, w wielu przypadkach, mogły stanowić 50 proc. kosztów uzyskania przychodów. W krótkoterminowej perspektywie był to finansowo korzystne – opowiada dr hab. prof. ucz. Krzysztof Walczak z Uniwersytetu Warszawskiego.

Z różnych powodów uczelnie zaczęły się wycofywać z praktykowania Umów o dzieło, a ludzie, w pewnym momencie, zaczęli je wykorzystywać, naginając niejednokrotnie przeznaczenie tej formy umowy.

– Warto pamiętać, że umowa rezultatu (przyp. red. umowa o dzieło) oznacza również skutki. Jeżeli wykonawca zrobi coś, w wyniku czego zamawiający poniesie straty, to wykonawca odpowiada za to w pełnej wysokości razem z utraconymi korzyściami. Jest to więc duże ryzyko. – dodaje dr hab. prof. ucz. Krzysztof Walczak, UW

Czy umowy o dzieło są nadużywane? W jakich branżach są praktykowane najczęściej?

Jak podkreśla ekspert, umowy o dzieło były i są legalne, ale dotyczą ściśle określonego dzieła np. umów projektowych. Proponowanie umowy o dzieło za usługę sprzątania może budzić wątpliwości i sugerować, że zamawiający chce wykorzystać tę formę prawną, aby nie opłacać składek ZUS.

Swego czasu można było obserwować w Polsce takie wykorzystywanie umów o dzieło ze względów kosztowych. Zaczęto więc się zastanawiać, kiedy i jak można faktycznie obronić ich racjonalność. Stąd też potrzeba rejestracji umów o dzieło, którą wprowadzono w 2021 roku.

Według raportu ZUS liczba zarejestrowanych umów o dzieło w całym 2021 roku nie stanowi jednak o nagminnym wykorzystywaniu tej formy zatrudnienia. Ponadto ponad 70 proc. umów zawarto na okres krótszy niż 9 dni.

Jak zauważa profesor Walczak, to między innymi efekt zwiększonej świadomości Polaków. Osoby, które mogłyby te umowy zawierać, rozumiejąc wiążące się z tym ryzyko, dużo ostrożniej i rzadziej się na to decydują. Tym bardziej że sytuacja na rynku pracy pozostawia wybór i coraz łatwiej jest znaleźć pracę na dogodnych warunkach.

– Umowy o dzieło mogą być podpisywane tylko i wyłącznie wtedy, gdy dwie strony umawiają się na coś, co możemy rozliczać. Zamawiane dzieło musi mieć charakter raczej materialny np. napisanie książki – zaznacza dr hab. prof. ucz. Krzysztof Walczak z Wydziału Zarządzania UW

I właśnie rynek wydawniczy opiera się w szerokiej mierze na umowach o dzieło, a jak wynika z raportu ZUS także sektor inżynieryjny i architektury (prace projektowe). To potwierdza spostrzeżenia prof. Krzysztofa Walczaka, że umowy o dzieło dotyczą osób o wyższych kwalifikacjach. – Przypadki, w których np. posprzątanie sali było kwalifikowane jako umowa o dzieło, nie powinny mieć miejsca. Idąc tym tokiem interpretacji, że posprzątana sala może być dziełem, istota tej formuły traci znaczenie, bo wszystko mogłoby nim wówczas być – dodaje profesor.

– Jest to umowa dla osób o wyższych kwalifikacjach, które mogą coś konkretnego realizować w ramach umowy o dzieło i brać za to odpowiedzialność. Raczej będą to produkty materialne, dla których można też określić miernik pokazujący rezultat. – podsumowuje dr hab. prof. ucz. Krzysztof Walczak z UW

Nie ma jednak żelaznej listy branż, w których umowy o dzieło powinny być lub zdecydowanie nie powinny być stosowane. Wszystko zależy od konkretnego rezultatu, którego ma dotyczyć umowa.

Do podobnych wniosków prowadzi opublikowany raport ZUS. Podkreślono w nim, że chociaż najrzadszym rodzajem działalności (PKD), który pojawiał się w zgłaszanych umowach, było górnictwo rud metali (tylko 2 podmioty), a najwięcej płatników składek, którzy zgłaszali umowy o dzieło, zajmowało się architekturą i inżynierią, badaniami oraz analizami technicznymi, to żaden rodzaj działalności w klasyfikacji PKD nie przeważał znacząco.

Charakter umów o dzieło może kontrolować nie tylko ZUS, ale także Państwowa Inspekcja Pracy, co swego czasu miało miejsce na uczelniach, kiedy dyskutowano, czy prowadzenie wykładu może być dziełem. Między innymi dlatego nadużywanie umów o dzieło w celach oszczędności kosztów, tam, gdzie racjonalność ich zastosowania budzi wątpliwości, odchodzi do lamusa.

Umowy o dzieło muszą być zgłaszane do ZUS

Zgodnie z przepisami, które weszły w życie 1 stycznia 2021 roku, ZUS prowadzi rejestr umów o dzieło. Zgłoszenie podpisania umowy o dzieło należy przekazać na formularzu ZUS RUD w ciągu 7 dni od zawarcia umowy i jest to obowiązek pracodawcy.

Po pierwszym roku rejestru ZUS przeanalizował ilość zgłoszonych umów, a wyniki opublikował w raporcie „Rejestr umów o dzieło. Analiza danych z dokumentów ZUS RUD przekazanych od 1 stycznia do 31 grudnia 2021 r.”

– Nasz raport pokazuje, że w Polsce zawiera się mniejszą liczbę umów o dzieło, niż ta, która pojawiała się w obiegowych opiniach przed uruchomieniem rejestru – zauważa prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

W ubiegłym roku do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przekazano 1,1 mln dokumentów ZUS RUD, które dotyczyły ponad 1,7 mln umów o dzieło. Zgromadzone w rejestrze informacje są wykorzystywane do celów statystyczno-analitycznych, a nie do kontroli umów – czytamy w aktualnościach ZUS.

Najwięcej umów o dzieło zgłoszono w województwie mazowieckim (25 proc.), a najmniej w opolskim (1,68 proc.). ZUS podaje też dane dotyczące wykonawców umów o dzieło pochodzących zza granicy. Najwięcej było umów z wykonawcami z Ukrainy (18,6 proc.), a najmniej z Wielkiej Brytanii (6,2) proc.

Warto przy tym zaznaczyć, że więcej Umów o dzieło zarejestrowali płatnicy składek niż osoby fizyczne.

Według danych opublikowanych przez ZUS najwięcej umów o dzieło podpisują osoby w wieku od 20. do 49. roku życia, a szczególnie między 30. a 39. Może to wynikać z faktu, że widełki określają szczyt wieku produkcyjnego, kiedy też ludzie chętniej szukają sposobów na dywersyfikację dochodów lub podejmują więcej niż jedną pracę.

Jak zgłosić zawarcie umowy o dzieło do ZUS?

Można to robić osobiście w oddziale lub elektronicznie za pomocą platformy PUE ZUS, z tej drugiej prostej możliwości skorzystało w 2021 roku 84,88 proc. osób.

Do wypełnienia formularza będą potrzebne dane zgłaszającego oraz wykonawcy umowy o dzieło, a także daty: rozpoczęcia i zakończenia wykonywania tej umowy oraz jej przedmiot. Zobowiązani, czyli osoba zatrudniająca wykonawcę dzieła, przekazują informację na formularzu ZUS RUD (zgłoszenie umowy o dzieło).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu