Grupa Żabka debiutuje na GPW
17 października 2024 r. Grupa Żabka zadebiutowała na rynku podstawowym Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Kurs otwarcia akcji w dniu debiutu wynosił 23 zł i był o 6,98 proc. wyższy od ceny z pierwszej oferty publicznej. Debiut na warszawskim parkiecie jest zwieńczeniem oferty publicznej spółki, której wartość wyniosła 6,45 mld zł. To największa oferta publiczna w Polsce od 2020 roku, jedna z największych w historii GPW i czwarta pod względem wielkości oferta w Europie w tym roku.
– Debiut Grupy Żabka na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych to ważny krok w realizacji naszej długofalowej strategii rozwoju. Zamierzamy m.in. podwoić sprzedaż do klientów końcowych do 2028 r. i uruchamiać ok. 1 000 sklepów rocznie w Polsce i Rumunii. Ogromne zainteresowanie naszą ofertą publiczną ze strony renomowanych polskich i międzynarodowych instytucji finansowych, jak i inwestorów indywidualnych, traktujemy jako dowód zaufania rynku. To dla nas motywacja do dalszej, intensywnej pracy w celu kontynuacji stabilnego i rentownego wzrostu oraz budowania wartości zarówno dla naszych akcjonariuszy, jak i klientów oraz franczyzobiorców – skomentował Tomasz Suchański, dyrektor generalny Grupy Żabka
Debiut Żabki okiem ekspertów
Jednak jak zauważa w przesłanym komentarzu Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd., debiut grupy Żabka „nie wydaje się udany”. – Już podczas fazy przed otwarciem pojawiły się pierwsze niepokojące sygnały – wolumen sprzedaży przekraczał nawet czterokrotnie liczbę chętnych do zakupu. Mimo to kurs otwarcia pierwszych notowań akcji Żabki wyniósł 23 zł, co oznacza wzrost o 6,9 proc. względem ceny ofertowej – wskazuje i jednocześnie dodaje, że „już w ciągu kilkunastu minut cena spadła znacząco do poziomu ofertowego”. Jak wyjaśnia, jest to szczególnie dotkliwe dla wielu giełdowych graczy, ponieważ „redukcja przy przydziale akcji wyniosła ponad 90 proc., przez co inwestorzy z mniejszym kapitałem mogą pokryć najwyżej koszty transakcyjne”.
– Cena ofertowa akcji Grupy Żabka wyniosła 21,5 zł za sztukę. Na debiucie o 9:15 kurs wynosił 23 zł, a w szczycie nawet 23,4 zł za walor. Jednak w kolejnych minutach siłę pokazała podaż, która doprowadziła kurs do przetestowania dokładnie ceny ofertowej o 9:37. Na pozostałych aktywach, będących swego rodzaju proxy na IPO Żabki, również widoczna jest przecena. Dino traci 1,7 proc., a Eurocash zniżkuje o ponad 4,5 proc. – wskazuje z kolei Maksymilian Kuch z XTB.
– Dla byków kluczowe będzie przebicie poziomu 22,18 zł za walor. W przeciwnym razie możliwy jest powrót siły podaży do arkusza. Popyt systematycznie zwiększa cenę Żabki i obecnie zbliża się do 22 zł za akcję. Kurs przebił obecnie 23.6% zniesienia Fibonacciego o wartości 21,95 zł, które na ten moment będzie wsparciem – zauważa.
– Choć trudno jeszcze przewidzieć, jak zakończy się pierwszy dzień notowań, warto mieć na uwadze te statystyki. Na ten moment obrót przekracza 24 mln akcji, co oznacza, że już prawie 10 proc. dostępnych na rynku walorów zmieniło właściciela – wyjaśnia Dróżdż.
– Górna cena ofertowa Żabki wynosiła 21,50 zł za akcję, co przekłada się na kapitalizację 21,5 mld zł. Dla porównania, Dino Polska jest wyceniane na 33,5 mld zł, a Jerónimo Martins, właściciel Biedronki, na 48,1 mld zł. Choć początkowo Żabka wydaje się niżej wyceniona, wskaźnik cena do zysku (C/Z) dla niej wynosi 45, podczas gdy dla Dino to 28, a dla Jerónimo Martins 15,7. To sugeruje, że oczekiwania wobec wzrostu zysków Żabki są znacznie wyższe – tłumaczy.
Jednocześnie dodaje, że zarząd prognozuje średnioroczny wzrost zysków na poziomie 15 proc. w najbliższych latach, ale wycena po cenie ofertowej akcji sugeruje potrzebę wzrostu na poziomie około 24 proc. – Dlatego analitycy Invest.Cinkciarz.pl zakładają, że może prowadzić to do rozczarowania inwestorów – podkreśla Dróżdż.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
