Spis treści
Złoty traci do głównych walut
W poniedziałek rano, 19 maja, polska waluta osłabiła się wobec trzech kluczowych walut:
euro kosztowało prawie 4,29 zł (wzrost o 0,49 proc.),
dolar – 3,83 zł (wzrost o 0,18 proc.),
frank szwajcarski – 4,58 zł (wzrost o 0,51 proc.).
W porównaniu z piątkowym popołudniem, kiedy euro kosztowało 4,27 zł, dolar 3,82 zł, a frank 4,57 zł, zmiany są niewielkie. Aktualne kursy kupna i sprzedaży walut wedłu NBP na dzień 19.05:
dolar amerykański (USD): 3,8248 / 3,9020 zł
euro (EUR): 4,2242 / 4,3096 zł
frank szwajcarski (CHF): 4,4226 / 4,5120 zł
funt szterling (GBP): 4,9577 / 5,0579 zł
dolar australijski (AUD): 2,5628 / 2,6146 zł
dolar kanadyjski (CAD): 2,7995 / 2,8561 zł
jen japoński (100 JPY): 2,6125 / 2,6653 zł
forint węgierski (100 HUF): 1,0728 / 1,0944 zł
korona czeska (CZK): 0,1677 / 0,1711 zł
korona duńska (DKK): 0,5662 / 0,5776 zł
korona norweska (NOK): 0,3604 / 0,3676 zł
korona szwedzka (SEK): 0,3680 / 0,3754 zł
SDR (XDR – jednostka MFW): 5,1391 / 5,2429 zł
- Wyjątkowo spokojnym można nazwać poniedziałkowe otwarcie na rynkach i to wcale nie w kontekście wyborów prezydenckich w Polsce, a raczej w kontekście obniżki ratingu USA. Dolar nieznacznie traci wobec euro, euro zyskuje zaś wobec złotego, ale nie są to duże ruchy - ocenił dr Przemysław Kwiecień CFA, główny ekonomista XTB.
Wybory prezydenckie i rating USA w tle. Co wpływa na kurs złotego?
Po pierwszej turze wyborów prezydenckich w Polsce, która odbyła się 18 maja, złoty lekko się osłabił. Jak zauważają analitycy BNP Paribas, cytowani przez Bankier.pl, rynek może pozostać w trybie wyczekiwania aż do II tury, co zwiększa niepewność i delikatnie obciąża polską walutę. Reakcja inwestorów nie jest jednak gwałtowna – rynki są przyzwyczajone do politycznego kalendarza i często reagują spokojnie, dopóki nie pojawi się element zaskoczenia.
Na sytuację złotego może wpływać również to, co dzieje się za oceanem. W piątek agencja Moody’s obniżyła rating kredytowy Stanów Zjednoczonych z poziomu AAA do Aa1 – po raz pierwszy od ponad 100 lat. Decyzja ta nie wywołała gwałtownej reakcji rynków, ale – jak zauważa dr Przemysław Kwiecień – może w dłuższym terminie zwiększyć presję na politykę fiskalną USA i wpłynąć na postrzeganie dolara.
- Reakcja na decyzję Moody’s może też nieco rezonować na złotego, który dziś lekko traci wobec euro - zaznacza ekspert.
Takie połączenie lokalnych i globalnych niepewności tworzy dla inwestorów tło, w którym nawet niewielkie sygnały mogą prowadzić do zmian kursów.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!