Zwiększyły się pobory gazu w Europie. KE komentuje, co z zapasami

Katarzyna Zawada
Opracowanie:
KE zapewnia, że nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa dostaw gazu w Europie.
KE zapewnia, że nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa dostaw gazu w Europie. Piotr Krzyżanowski/Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
Komisja Europejska poinformowała we wtorek, że mimo zwiększenia poborów z magazynów gazu UE, to ich zapełnienie na poziomie 70 proc. jest nadal wyższe niż w okresie sprzed wojny. Nie powinno być problemów z pokryciem zapotrzebowania na gaz, nawet w przypadku prognozowanego spadku temperatur na kontynencie.

Spis treści

Zapasy maleją, ale nie wpłynie to na bezpieczeństwo gazowe Europy

Agencja Bloomberga zauważyła w poniedziałek, że Europa zużywa swoje rezerwy gazu najszybciej w ciągu ostatnich siedmiu lat. W 2023 r. magazyny unijne były zapełnione w 86 proc., obecnie ten poziom zmalał do ponad 70 proc.

Chociaż nie ma ryzyka natychmiastowego niedoboru, szybkie wyczerpanie zapasów może utrudnić ich gromadzenie przed kolejnym sezonem grzewczym i może wpłynąć na krótkoterminowe ceny, podkreślił Bloomberg.

Anna Kaisa Itkonen, rzeczniczka KE, potwierdziła we wtorek, że pobory są wysokie w porównaniu z 2024 r. Na większe zużycie rezerw gazu, poza niskimi temperaturami w Europie, wpływa też konserwacja zakładów produkcyjnych w Norwegii. Nie bez znaczenia jest zwolnienie przez Niemcy z początkiem roku z tzw. opłaty gazowej dla krajów tranzytujących surowiec (nadal płacą ją krajowi nabywcy), z czego skorzystać miały zwłaszcza Austria, Czechy i Słowacja, szukające alternatyw dla rosyjskiego gazu.

Czy da się całkowicie odciąć od rosyjskiego gazu?

Itkonen wskazała, że nie ma problemów z pokryciem zapotrzebowania na gaz dla krajów europejskich. Nawet zapełnienie magazynów na poziomie 70 proc. oznacza wyższe zapasy niż sprzed okresu rosyjskiego ataku na Ukrainę w 2022 r. Po nim Europa musiała przestawić się na inne źródła dostaw gazu.

KE wciąż szuka sposobów na całkowite odcięcie się od rosyjskich surowców. Podtrzymywana jest chęć zorganizowania spotkania między Ukrainą a przedstawicielami słowackiego rządu. Szef rządu Robert Fico skrytykował zakończenie tranzytu gazu przez stronę ukraińską i zagroził Kijowowi wstrzymaniem dostaw energii elektrycznej oraz ograniczeniem pomocy dla uchodźców.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu