Wypalenie zawodowe przejawia się przez poczucie psychicznego wyczerpania. Osoby, które go doświadczają, skarżą się, że nie mają siły, ani energii. Mogą też obserwować u siebie fizyczne symptomy, takie jak bóle głowy, bezsenność czy obniżona odporność, prowadząca do częstego łapania infekcji. Chociaż wypalenie zawodowe bywa mylone z depresją, to nie jest klasyfikowane jako jednostka chorobowa i ma inne przyczyny. U jego źródła leży praca.
W 2019 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała, że wypalenie zawodowe „to syndrom wynikający z przewlekłego stresu w miejscu pracy, który nie został skutecznie opanowany”.WHO podkreśla, że „wypalenie zawodowe to zjawisko, które występuje w kontekście zawodowym i określenie to nie powinno być stosowane do opisu doświadczeń w innych obszarach życia". Światowa Organizacja Zdrowia dodaje, że wypalenie zawodowe ma trzy cechy. Są to:
- uczucie wyczerpania lub spadku energii,
- coraz większe dystansowanie się do swojej pracy, poczucie negatywizmu lub cynizm związany z pracą,
- zmniejszona skuteczność zawodowa.
W 2020 r. firma ARC Rynek i Opinia zapytała pracowników o wypalenie zawodowe. Aż 30 proc. respondentów pracujących umysłowo potwierdziło, że go doświadcza. Permanentny brak satysfakcji z pracy przekładał się na złe samopoczucie ankietowanych. Powody wypalenia zawodowego były jednak różne. Badani najczęściej wymieniali:
- dużą odpowiedzialność w pracy i niską pensję (54 proc.),
- potrzebę rozwoju zawodowego, idącą w parze z małą szansą na awans (43 proc.),
- dużą ilość obowiązków i mało czasu na pracę (41 proc.),
- brak nowych wyzwań i zadania powodujące znużenie (28 proc.).
Osoby, które zaobserwują u siebie symptomy wypalenia zawodowego, mogą poszukać pomocy specjalisty. Warto także porozmawiać ze swoim przełożonym o możliwościach rozwoju w firmie czy zmianie działu. Nowe obowiązki i zadania spójne z oczekiwaniami pracownika są w stanie pomóc mu przy usuwaniu syndromu wypalenia zawodowego, ale wprowadzenie tego typu zmian często nie jest wystarczające. Dr Kaja Prystupa-Rządca, ekspertka w dziedzinie zarządzania z Akademii Leona Koźmińskiego podkreśla, że tutaj potrzebna jest zmiana systemowa, obejmująca priorytety oraz inną organizację i planowanie pracy.