- W Polsce mamy do czynienia z rekordowo niskim bezrobociem, które od jakiegoś czasu utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie i wydaje się, że bez importu siły roboczej nasza gospodarka by sobie nie poradziła- tłumaczy w rozmowie z AIP Artur Tomaszewski, prezes DNB Bank Polska.
Przeczytaj także:
- Telemarketerzy nękają cię telefonami? Często robią to niezgodnie z prawem
- Coraz mniej Ukraińców w Polsce
- W Polsce jest duży wstyd i kompleks wódki, ale powoli się go wyzbywamy
Jak wynika z danych dotyczących pozwoleń na pracę wydanych w Polsce, branżami najbardziej uzależnionymi od cudzoziemców są usługi administrowania i działalność wspierająca, które obejmują między innymi działalność usługową związaną z utrzymaniem porządku w budynkach i zagospodarowaniem terenów zieleni (26,5 proc. wydanych pozwoleń na pracę), przetwórstwo przemysłowe (21,2 proc.), budownictwo (19,5 proc.) i transport i gospodarka magazynowa (15,9 proc.). W pierwszej połowie 2018 roku najwięcej pozwoleń wydano w Polsce obywatelom Ukrainy (110 075 dokumentów - 74,4 proc. wszystkich wydanych pozwoleń). Poza tym byli to Nepalczycy (9 234 pozwoleń, 6,2 proc.) oraz Białorusi (8 255 pozwoleń, 5,6 proc.).
- W Polsce jest około 2 mln, głównie obywateli Ukrainy, po części też Białorusi i przeprowadziliśmy ankietę wśród naszych przedsiębiorców jak oni oceniają wpływ cudzoziemców na siłę roboczą w Polsce i na ich funkcjonowanie. Proszę sobie wyobrazić, że ponad 90 proc. respondentów ocenia to pozytywnie- tłumaczy ekspert.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?