Afera na Collegium Humanum trwa. Prokuratura stawia nowe zarzuty

Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 7 lat
Prokuratura cały czas bada sprawę afery związanej z Collegium Humanum. Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dwie kolejne osoby w śledztwie ws. uczelni wyższej. Zarzuty postawiono m.in. dyrektorowi biura Polskiej Komisji Akredytacyjnej.

Kolejne osoby zatrzymane ws. afery na Collegium Humanum

W lutym na jaw wyszła afera na Collegium Humanum. Pojawiły się dowody wskazujące na nieprawidłowości w uzyskiwaniu dyplomów ukończenia studiów na tej uczelni wyższej. W związku z działaniami prokuratury zatrzymano wówczas m.in. rektora uczelni.

W piątek, 15 marca, Prokuratura Krajowa poinformowała o kolejnych działaniach w specjalnym komunikacie.

"Prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach przedstawił Arturowi G. zarzuty przyjęcia korzyści majątkowych oraz powoływania się na wpływy kwalifikowane z art. 228 § 4 i 5 k.k. i art. 230 § 1 k.k." - czytamy.

Prokuratura ustaliła, że "Artur G. od 2019 roku, w związku z pełnieniem funkcji publicznej m.in. Dyrektora Biura Polskiej Komisji Akredytacyjnej, powoływał się na wpływy w tej jednostce, a następnie żądał i przyjął od Pawła Cz., rektora warszawskiej niepublicznej uczelni wyższej, korzyść majątkową znacznej wartości w łącznej kwocie nie mniejszej niż 450 tysięcy złotych zł oraz korzyść osobistą w postaci zatrudnienia na uczelni wyższej swojej małżonki oraz swojej siostry, w zamian za załatwianie pozytywnych decyzji Polskiej Komisji Akredytacyjnej".

Zarzut przyjęcia korzyści majątkowej znacznej wartości w łącznej kwocie co najmniej 276 tysięcy złotych oraz korzyść osobistą w postaci zatrudnienia w szkole wyższej w zamian za załatwienie pozytywnej decyzji PKA usłyszała również Marta G.

Czyny zarzucone podejrzanym zagrożone są karą do 8 lat pozbawienia wolności.

Środki zapobiegawcze dla zatrzymanych

Prokuratura Krajowa informuje również o zastosowanych środkach zapobiegawczych wobec zatrzymanych.

"Po przesłuchaniu podejrzanych prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach skierował do Sądu wniosek o zastosowanie wobec Artura G. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy Katowice - Wschód w Katowicach w pełni uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował wobec Artura G. tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy" - czytamy w komunikacie.

Wobec Marty G. prokurator zastosował natomiast "środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 150 tysięcy złotych, dozoru Policji połączonego z zakazem przebywania w uczelni wyższej oraz zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu".

Zarząd przymusowy na uczelni wyższej

Dodatkowo prokuratura postanowiła wydać postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym na poczet kar majątkowych grożących podejrzanemu Pawłowi Cz. poprzez ustanowienie przymusowego zarządu Collegium Humanum i innych podmiotów powiązanych z tą uczelnią.

"Do wykonania tego postanowienia prokurator wyznaczył zarządcę w osobie licencjonowanego kwalifikowanego doradcy restrukturyzacyjnego. W wyniku tego postanowienia zabezpieczono grożącą Pawłowi Cz. grzywnę w wysokości 250 tysięcy złotych, świadczenie pieniężne w wysokość 40 tysięcy złotych oraz przepadek korzyści uzyskanych w wyniku przestępstwa w kwocie ponad 1,1 miliona złotych" - informuje prokuratura.

Dotychczas w toku śledztwa prokurator przedstawił zarzuty łącznie 32 podejrzanym.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Afera Collegium Humanum

Sprawa Collegium Humanum stała się głośna, ponieważ wśród osób, które posiadały dyplomy uczelni było wiele znanych osobistości nawet ze świata polskiej polityki.

Niektórzy z nich nawet reklamowali tę uczelnię. Wśród nich znalazł się m.in. Filip Chajzer. Dziennikarz zachęcał do nauki na Collegium Humanum pod hasłem "Studiuj z Filipem".

Portal shownews.pl rozmawiał w tej sprawie z celebrytą, jednak ten stanowczo zaprzeczył, by miał otrzymać dyplom w zamian za reklamę kierunku psychologicznego studiów na swoim profilu. Zaprzeczył też, by wziął wynagrodzenie za reklamę.

"Stanęło na braku czasu. A teraz, znając te doniesienia medialne... Więc ten bark czasu troszeczkę wiedział, co robi" - tłumaczył Filip Chajzer w odpowiedzi na pytanie, czy nadal jest studentem CH.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Afera na Collegium Humanum trwa. Prokuratura stawia nowe zarzuty - Portal i.pl

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu