Spis treści
Wynagrodzenia pielęgniarek wracają do Sejmu
Już w maju br. w Sejmie pojawił się obywatelski projekt ustawy o sposobie ustalenia najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Nowy parlament zajął się tym projektem na ostatnim posiedzeniu.
Nowela proponuje podniesienie współczynnika pracy dla czterech z dziesięciu grup zawodowych, co ma zmniejszyć dysproporcje pomiędzy wynagrodzeniami w zawodach medycznych różnego typu. Obecnie przepisy przewidują, że wynagrodzenie w zawodach medycznych zależne jest od wykształcenia i specjalizacji, a aktualizacja najniższego wynagrodzenia następuje tylko raz w roku, zawsze 1 lipca. To powoduje, że spora część pracowników otrzymuje wynagrodzenia niższe, niż wynika to z ich kwalifikacji. Problemy są dwa:
- nie zawsze do 1 lipca da się przedstawić dokumentację potwierdzającą podniesienie kwalifikacji, co powoduje, że przez kolejny rok wynagrodzenie takiego pracownika medycznego pozostaje niższe
- pracodawcy nie są też zobowiązani do uwzględniania w wynagrodzeniu danego pracownika nabycia przez niego nowych umiejętności
Projekt nowelizacji ustawy w tej sprawie doczekał się pierwszego czytania w Sejmie. Wszystkie kluby parlamentarne opowiedziały się za dalszym procedowaniem zmian w komisji zdrowia i finansów publicznych. To oznacza, że przepisy o podwyżkach wynagrodzeń i nowym systemie ich wyliczania mają szansę się zmienić, co ucieszy przede wszystkim pielęgniarki.
Zobacz także: Ile wynoszą zarobki pielęgniarki w 2023 roku? Oto benefity, jakie im przysługują
Podwyżki dla pielęgniarek. „Chcemy być uczciwie wynagradzane”
W Sejmie wystąpiła przedstawicielka komitetu inicjatywy ustawodawczej, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, która mówiła o pracy pielęgniarek i powodach, dla których podwyżki wynagrodzeń są konieczne:
To trudna i wyczerpująca praca i jak każdy chcemy, aby była uczciwie oceniona i wynagradzana. A tak nie jest, co uderza w nas wykonujących i w młodych, którzy nie są zainteresowani wykonywaniem tej pracy - mówi Krystyna Ptok.
Dodała także, że projekt nie jest remedium na wszystkie problemy pielęgniarek, ale jest koniecznym minimum, które środowisko uzna za koło ratunkowe. Obecnie pielęgniarki pracujące na tych samych stanowiskach otrzymują wynagrodzenia w różnych wysokościach.
Podwyżki wynagrodzeń oczami sejmowej większości
Przedstawicielka Koalicji Obywatelskiej w sejmie mówiła, że ważnym punktem zmian powinno być zobowiązanie NFZ do corocznego ustalania współczynników korygujących, które umożliwią realizację podwyżek.
Chciałbym zacząć od deklaracji: Nasz klub zawsze będzie stawać po stronie pracowników ochrony zdrowia, zwłaszcza w przypadku tak rażących niesprawiedliwości, jakie dotknęły pielęgniarki i położne w całej Polsce - mówił z kolei Jarosław Rzepa z Trzeciej Drogi.
Jego zdaniem obecne przepisy wykorzystywane są „w niegodziwy sposób” przez zarządców placówek medycznych. Lewica dodaje, że wykształcenie nie może być jedynym kryterium branym pod uwagę przy ustalaniu wynagrodzenia.
Płace muszą odzwierciedlać realne kwalifikacje osób, które wykonują ten ciężki zawód - mówiła Joanna Wicha.
Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia zwracają uwagę na atrakcyjność zawodów medycznych. Piotr Bomber dodawał także, że ustawa w obecnym kształcie to wynik długotrwałych rozmów trójstronnych i porozumienia. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych zdecydowanie zaprzecza jedna, aby kiedykolwiek zgadzał się z zapisami ustawy.
