Spis treści
Jak podnieść swoje dochody? Trzeba zrobić tę jedną rzecz
Żeby podnieść swoje zarobki, wystarczy nauczyć się języka obcego. Najczęściej pracodawcy szukają osób z językiem angielskim. Co trzecia oferta pracy opublikowana w ubiegłym roku wymagała znajomości tego języka. Co ciekawe, co trzeci Polak zna… tylko język polski.
Tymczasem to niezbędna umiejętność, by funkcjonować w wielu branżach i zawodach. Ucząc się języka obcego, otwieramy się na nowe oferty pracy, w tym te, które wcześniej nie były dla nas dostępne. Często są one lepiej płatne.
Handlowanie towarami, zwłaszcza w Europie, gdzie każdy kraj ma swój własny język – wymaga znajomości i zrozumienia swojego partnera handlowego. A to oznacza konieczność sprawnej komunikacji i orientacji w niuansach języka obcego.
Michał Wielechowski, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego, przeanalizował raport OECD na temat roli języków obcych na współczesnych rynkach pracy. Wyniki swojej analizy przedstawił w nr 45/2023 Tygodnika Gospodarczego.
Jakie są wyniki tej analizy? Nikogo nie powinno dziwić, że najczęściej pracodawcy w Unii Europejskiej szukają osób znających język angielski. Inne języki są wymagane rzadziej. Najczęściej są to:
- język francuski (5 proc. ofert),
- język niemiecki (4 proc.),
- język hiszpański (3 proc).
Podobnie jest w Polsce
- 30 proc. ofert wymaga angielskiego,
- 5 proc. dla osób z językiem niemieckim
- 2 proc. z hiszpański,
- 2 proc. z językiem francuskim.
Analityk podkreśla także w Polsce mamy niższy odsetek osób znających przynajmniej jeden język obcy, niż średnia dla całej Unii Europejskiej.
Co musi się znaleźć w CV i liście motywacyjnym? Pracodawca chce wiedzieć te rzeczy
W wielu przypadkach obecnie na rynku pracy liczy się teraz nie tylko wykształcenie, ale i doświadczenie zawodowe. Na rozmowie kwalifikacyjnej przyszły pracodawca chce się dowiedzieć, czy w przeszłości robiliśmy już coś podobnego. To znacząco ogranicza ryzyko pomyłki, że pracę dostanie niewłaściwa osoba.
Dlatego np. studenci prawa i kierunków finansowych z pomocą pracowników naukowych udzielają się np. w studenckich poradniach przy uczelniach, studenci kierunków filmowych pomagają na planie filmowym, a studiujący resocjalizację - np. w ośrodkach pracy z młodzieżą, w ośrodkach pomocy społecznej i innych placówkach środowiskowych.
Jeżeli aplikujemy na konkretne stanowisko pracy, warto zastanowić się, czy jest ono zgodne z naszym dotychczasowym doświadczeniem. Chodzi o to, aby w swoim CV i liście motywacyjnym zaprezentować pracodawcy, co już wiemy w danej dziedzinie oraz że nie będzie musiał wszystkiego uczyć nas „od zera”.
W czasie rozmowy kwalifikacyjnej trzeba się ponadto wykazać znajomością danej branży. Chodzi o to, żeby przyszły pracodawca poczuł, że rozmawia z kimś, kto „czuje temat” i zna się na szczegółach. Podobną funkcję pełni CV i list motywacyjny – ma pokazać, co w przeszłości robiliśmy i w jakim stopniu było to podobne do proponowanego stanowiska. Jakie dokładnie były nasze obowiązki w pracy?
Istotne jest także zaprezentowanie, gdzie widzimy się za kilka lat. Dzięki temu pracodawca będzie mieć pewność, że nowe miejsce pracy jest istotnym punktem w rozwoju kariery kandydata, a ten do pracy podchodzi na poważnie.
Jeżeli dotychczasowy przebieg kariery zawodowej będzie zgodny z wymaganiami stawianymi na nowe stanowiska pracy – możemy mieć pewność, że zainteresujemy pracodawcę, który zaprosi nas najpierw na rozmowę kwalifikacyjną, a potem na kolejne etapy rekrutacji.
Dlatego już „na start” warto zastanowić się, czy przebieg naszej dotychczasowej kariery jest zgodny z profilem nowego stanowiska pracy. Rekruterzy często odrzucają listy motywacyjne osób, które do tej pory zajmowały się całkowicie czym innym. Dlatego jeżeli chcemy całkowicie zmienić branżę – warto znaleźć jakieś punkty wspólne w naszym doświadczeniu z nową branżą i nowym stanowiskiem pracy.
