Przedsiębiorca ma dużo większą swobodę w planowaniu urlopu niż pracownik, który terminy wypoczynku musi zazwyczaj uzgadniać z pracodawcą. Ale własna działalność ma również swoje ograniczenia – przedsiębiorcy starają się dopasowywać swoje urlopy do terminów istotnych dla firmy. Według Dariusza Makosza , dyrektora zarządzającego Idea Banku, obsługującego mikro i małe firmy, choć przedsiębiorca może wziąć urlop teoretycznie w dowolnym czasie, wybierze raczej takie miesiące, w których spodziewa się na przykład mniejszej liczby zleceń lub nie ma wcześniej zaplanowanych ważnych kontraktów. Ale jeśli ma rodzinę, jej potrzeby będzie się starał stawiać także na pierwszym planie.
Urlop najlepiej w miesiącach wakacyjnych
Potwierdza to badanie przeprowadzone przez Tax Care i Idea Bank z którego wynika, że przedsiębiorcy starają się mimo wszystko zaplanować urlop w miesiącach wakacyjnych – 40% ankietowanych zadeklarowało, że bierze wolne albo w lipcu, albo w sierpniu (badanie zostało przeprowadzone 27 czerwca 2012 r. metodą mailingową na grupie 500 osób prowadzących działalność gospodarczą – klientów Tax Care i Idea Banku).
Miesiącem, w którym przedsiębiorcy chętnie wypoczywają, jest również wrzesień – w tym czasie korzysta z urlopu 21% ankietowanych. Najrzadziej wybieranymi na wypoczynek miesiącami są kwiecień i listopad (odpowiednio 3% i 2%). Może to wynikać z faktu, że akurat te dwa miesiące są dosyć gorącym okresem w firmie. Kwiecień to ostatni miesiąc na rozliczenie podatku dochodowego za poprzedni rok. Z kolei listopad był do tej pory miesiącem, który wpływał na zaliczkę podatku za grudzień – w ostatnim miesiącu roku przedsiębiorcy musieli płacić podwójny podatek (za listopad i grudzień, mnożąc zaliczkę za listopad razy dwa). Grudniowe zobowiązanie wobec fiskusa pozwalały obniżyć wysokie koszty uzyskania przychodu, co oznacza, że w listopadzie przedsiębiorcy byli skłonni raczej inwestować w firmę, niż wydawać pieniądze na wakacje.
Źródło: Tax Care
