Coraz więcej Polaków obawia się pogorszenia swojej sytuacji finansowej. Na czym oszczędzamy najczęściej?

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Prawie co trzeci badany obawia się problemów finansowych. Blisko połowa uczestników ankiety wybiera tańsze produkty, z kolei czterech na dziesięciu rezygnuje z przyjemności i wydatków, które nie są niezbędne do życia.
Prawie co trzeci badany obawia się problemów finansowych. Blisko połowa uczestników ankiety wybiera tańsze produkty, z kolei czterech na dziesięciu rezygnuje z przyjemności i wydatków, które nie są niezbędne do życia. Karolina Misztal/ Polska Press
Połowa uczestników badania „Oszczędzanie w obliczu wysokiej inflacji”, przeprowadzonego na zlecenie Banku Millennium, przyznaje, że obecna sytuacja gospodarcza skłania ich do uważnego śledzenia cen w sklepach oraz wybierania tańszych produktów. 40 proc. ankietowanych zadeklarowało, że uszczupliły się ich oszczędności, głównie przez wzrost cen.

Rosnące ceny odbijają się na portfelach Polaków, którzy coraz uważniej gospodarują domowym budżetem. Wpływa to na ich codzienne wybory zakupowe i zachowania konsumenckie. Jak wynika z badania Banku Millennium, prawie co trzeci badany (29 proc.) obawia się problemów finansowych w związku ze wzrostem cen. Blisko połowa uczestników ankiety (49 proc.) wybiera tańsze produkty, z kolei czterech na dziesięciu badanych rezygnuje z przyjemności i wydatków, które nie są niezbędne do życia (np. tych związanych z rozrywką, jedzeniem na mieście czy dodatkowymi ubraniami).

Co piąty badany odsunął w czasie poważniejsze wydatki, jak zakup samochodu, czy sprzętu RTV/AGD. Co dziesiąty, odczuwając skutki inflacji, nie jest już w stanie odkładać części zarobionych pieniędzy. Tylko 15 proc. badanych deklaruje, że nadal utrzymuje taki sam standard życia jak dawniej.

To nie koniec. Blisko trzy czwarte ankietowanych (72 proc.) ocenia swoją sytuację finansową jako mało komfortową. Chociaż 43 proc. gospodarstw domowych wystarcza „do pierwszego”, to każdy poważniejszy zakup wymaga z ich strony oszczędzania przez pewien czas. Niemal jedna czwarta ankietowanych (24 proc.) deklaruje, że żyje skromnie i bardzo oszczędnie gospodaruje pieniędzmi. Tylko jeden na czterech badanych (25 proc.) ocenia, że żyje mu się dobrze, a pieniędzy starcza mu na wszystkie potrzeby i to bez konieczności nadmiernego oszczędzania.

– Wyniki badania potwierdzają, że inflacja ma negatywny wpływ na budżety gospodarstw domowych i zmusza konsumentów do zmiany nawyków zakupowych (wybór tańszych produktów, rezygnacja z zakupów dóbr i usług, które nie są niezbędne). Konsekwencją wysokiej inflacji, której towarzyszy wzrost stóp procentowych będzie wyraźne wyhamowanie konsumpcji prywatnej, a w ślad za tym wzrostu gospodarczego – komentuje Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista w Banku Millennium.

Ekspert przyznaje, że wyniki badania potwierdzają też, że inflacja najbardziej dotyka gospodarstwa domowe emerytów, rencistów, osoby z wykształceniem podstawowym lub średnim. – To w tych grupach największy odsetek respondentów ocenia, że żyje się skromnie i na co dzień trzeba bardzo oszczędnie gospodarować pieniędzmi. To emeryci i renciści w największym stopniu muszą rezygnować z przyjemności i codziennych wydatków, które nie są niezbędne. Wysoka inflacja prowadzi zatem do pogłębienia nierówności dochodowych. Dlatego tak ważne jest obniżenie inflacji i powinien być to niewątpliwie priorytet polityki gospodarczej – dodaje.

Z badania „Oszczędzanie w obliczu wysokiej inflacji” wynika, że pogorszenie sytuacji finansowej części Polaków to przede wszystkim efekt wzrostu cen artykułów codziennego użytku. 66 proc. badanych wskazuje, że żywność, chemia gospodarcza i inne tego typu produkty, to jedne z trzech grup wydatków, na które w ciągu miesiąca wydaje najwięcej pieniędzy.

Drugą najczęściej wskazywaną kategorią wydatków (61 proc.) były te związane z opłacaniem rachunków i utrzymaniem mieszkania. Jedna czwarta odpowiedzi (24 proc.) dotyczy wydatków na transport (bilety komunikacji, paliwo, opłaty związane z posiadaniem samochodu). Raty kredytu są obecnie jednym z trzech najwyższych kosztów dla co piątego ankietowanego (19 proc.).

– Pokrycie codziennych wydatków coraz częściej skłania ankietowanych do sięgania po swoje oszczędności. Aż 40 proc. uczestników badania, którzy mają oszczędności, wskazuje, że od początku roku ich zasoby finansowe zmalały. Dwie trzecie osób z tej grupy (66 proc.) przyznaje, że to rezultat rosnących cen m.in. żywności i opłat. Z kolei 21 proc. odpowiedzi związanych jest ze wzrostem kosztów posiadanych kredytów. Tylko jedna piąta ankietowanych (18 proc.) mogła wydać swoje oszczędności na cel, na który były przeznaczone – wskazują autorzy badania.

Częściej szukamy oszczędności, wybierając tańsze produkty, kupując mniej czy rezygnując z przyjemności

Ankietowani przyznają, że rozważne gospodarowanie pieniędzmi będzie miało również znaczenie w najbliższej przyszłości. Dziewięciu na dziesięciu mieszkańców Polski zakłada bowiem, że ceny będą dalej rosnąć. Najwięcej jest zwolenników poglądu, że tempo inflacji utrzyma się na takim samym poziomie, na jakim jest obecnie (36 proc.).

Niewiele mniej (31 proc.) osób twierdzi, że ceny będą rosnąć nieco wolniej, z kolei prawie jedna czwarta ankietowana przewiduje przyspieszenie deprecjacji złotego. Jedynie 6 proc. osób wierzy, że szczyt inflacji został osiągnięty, z kolei prognozujący spadek cen stanowią zaledwie 3 proc. ankietowanych.

Źródło: Santander Consument Bank

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu