Spis treści
- Nie tylko przemysł ciężki. Także wysoko przetworzone produkty spożywcze i technologie przetwórstwa są naszą szansą eksportową
- Polska w bardzo małym stopniu wykorzystuje możliwości współpracy z Indiami, tymczasem eksperci określają je jako „niedoceniane”
- Polski przemysł obronny ma unikatowe kompetencje serwisowania, modernizacji i produkcji sprzętu wojskowego, przydatne w Indiach
Po sukcesie biura w Emiratach Arabskich, czas na Kalkutę – ocenia w rozmowie ze Strefą Biznesu prezes Funduszu Górnośląskiego Bartłomiej Babuśka.
Polska uzyskuje blisko 60% produktu krajowego brutto z eksportu. Jego największa część to rynek niemiecki będący w kryzysie.
– Musimy powiedzieć sobie jasno, że kryzys niemiecki odbije się na polskiej gospodarce. Stąd pomysł otwarcia niezwykle chłonnego rynku indyjskiego. Hindusi z dużym zainteresowaniem śledzą polski przemysł ciężki. Nasze firmy posiadają unikalne kompetencje, dlatego mają ogromne szanse na zaistnienie w Indiach – mówi prezes Funduszu Górnośląskiego.
Nie tylko przemysł ciężki. Także wysoko przetworzone produkty spożywcze i technologie przetwórstwa są naszą szansą eksportową
– Hindusi mają dużą nadprodukcję owoców i szukają odpowiedzi na pytanie: co zrobić z nadwyżkami. To kolejna branża, w której możemy zaistnieć – zauważa Babuśka.
Za wcześnie na odpowiedź czy Indie będą dla Polski partnerem na skalę Niemiec. Tamtejszy rynek jest egzotyczny. To kraj z innymi uwarunkowaniami obyczajowymi, społecznymi i gospodarczymi. Bez wsparcia instytucjonalnego i politycznego przedsiębiorcy ze świata zachodniego trudno się w nim odnaleźć.
– Ja wiem, że nic nie zastąpi unikalnej w skali świata polskiej inicjatywy gospodarczej. Przy wsparciu organizacji otoczenia biznesu, polityków i służb dyplomatycznych mamy szanse na poważne zaistnienie na tamtych rynkach. Dlatego otwieramy biuro w Kalkucie i mogę ogłosić, że naszym przedstawicielem będzie Surojit Ghosh, były członek zarządu ArcelorMittal. To menedżer światowego poziomu, który zna rynek polski i indyjski i będzie najlepszym konsultantem naszych przedsiębiorców – ogłosił Bartłomiej Babuśka.
– Podczas mojego pobytu w Kalkucie wielu biznesmenów skali światowej dopytywało o możliwość inwestowania w Polsce. To były rozmowy o kwotach powyżej 100 milionów euro na jeden projekt, co jest u nas skalą niezbyt częstą – ocenia prezes Babuśka.
Polska w bardzo małym stopniu wykorzystuje możliwości współpracy z Indiami, tymczasem eksperci określają je jako „niedoceniane”
W 2023 r. nasz eksport Polski do Indii wyniósł ponad 1,6 mld euro, a import 3,6 mld euro. Najwięcej eksportujemy koksu, silników turboodrzutowych, turbośmigłowych, turbin gazowych, oraz złomu żeliwa i stali. Import z Indii to głównie aparatura telekomunikacyjna, oleje ropy naftowej oraz obuwie.
Niedawną wizytę Premiera Republiki Indii Narendry Modiego, w Polsce określono jako przełomową w naszych stosunkach politycznych i gospodarczych. Była pierwszą taką wizytą od 45 lat, w dodatku przypadła w 70. rocznicę nawiązania dwustronnych stosunków dyplomatycznych między naszymi państwami. Głównym celem spotkania było podniesienie relacji polsko-indyjskich do poziomu Partnerstwa Strategicznego. W jego ramach Polska współpracuje w Azji z Chinami, Japonią i Republika Korei.
Polski przemysł obronny ma unikatowe kompetencje serwisowania, modernizacji i produkcji sprzętu wojskowego, przydatne w Indiach
– Chcemy wzrostu wymiany handlowej między Polską a Indiami – i to w bardzo różnych wymiarach. Nieprzypadkowo rozmawialiśmy o intensyfikacji naszej współpracy, jeśli chodzi o przemysły obronne. Mamy bardzo wiele wspólnych możliwości autentycznej synergii. Jesteśmy gotowi jako Polska uczestniczyć w modernizacji sprzętu wojskowego. Mamy ku temu kwalifikacje, firmy, możliwości technologiczne – zadeklarował w oświadczeniu dla mediów premier Donald Tusk.
W rozmowie z prezesem Funduszu Górnośląskiego znajdziecie także odpowiedź na pytanie, czym w Polsce interesują się największe na świecie, emirackie fundusze inwestycyjne.
Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy.
