Spis treści
Belgijskie farmy wiatrowe a spadek energii w Holandii
Według doniesień, belgijskie farmy wiatrowe, które znajdują się na południowy zachód od holenderskich, mogą „zabierać” do 3% energii produkowanej przez sąsiadów. To zjawisko może prowadzić do przyszłych konfliktów o przepływy powietrza.
Dr Tomasz Harackiewicz z Uniwersytetu Morskiego w Gdyni wyjaśnia, że trudno to nazwać kradzieżą.
To jest +wake effect+, czyli efekt śladu aerodynamicznego w energetyce wiatrowej, znane i opisane przez naukowców zjawisko – mówi ekspert.
Aby turbina mogła działać, wiatr musi oddać jej energię kinetyczną, co powoduje spadek prędkości wiatru.
Mechanizm działania efektu śladu
Efekt śladu polega na tym, że powietrze przepływające przez turbinę traci prędkość i tworzy turbulencje, które mogą wpływać na wydajność kolejnych turbin.
Jak podkreśla Harackiewicz, to nie jest tylko kwestia energii oddawanej łopatom turbin, ale także powstających za nimi zawirowań, które mogą się ciągnąć kilometrami i zmieniać kierunek wiatru.
Renomowany blog renovables.blog wyjaśnia, że gdy turbina jest narażona na działanie wiatru o mniejszej prędkości, produkuje mniej energii elektrycznej. Dodatkowo, przepływ turbulentny może zwiększać zużycie mechaniczne łopatek, skracając ich żywotność.
Skutki i przyszłość morskiej energetyki wiatrowej
Remco Verzijlbergh, ekspert z holenderskiego serwisu prognozowania pogody Whiffle, mówił o skutkach tego zjawiska w rozmowie z belgijską stacją telewizyjną VRT.
Za farmą wiatrową z wieloma turbinami wiatrowymi blisko siebie, naprawdę widać niższe prędkości wiatru – twierdzi Verzijlbergh.
Obecne ustawienie belgijskich farm przynosi Holendrom straty, a w miarę wzrostu liczby farm wiatrowych na Morzu Północnym „będzie coraz więcej kradzieży wiatru”. Jak informuje „Times”, kraje takie jak Wielka Brytania, Belgia, Niemcy, Francja, Norwegia, Holandia, Dania, Irlandia i Luksemburg planują stworzyć największą na świecie strefę morskiej energii wiatrowej, generując do 2030 roku 120 GW mocy.
Możliwości zapobiegania konfliktom
Dr Harackiewicz uważa, że „efekt śladu” może coraz bardziej wpływać na producentów energii wiatrowej.

Biznes
Osłabienie wiatru wpływa na generowanie prądu i może to mieć zauważalny wpływ na wynik finansowy inwestycji w farmę wiatrową” – ocenia ekspert.
Jednak według niego, takich sytuacji można uniknąć, przewidując występowanie „efektu śladu” na wczesnym etapie planistycznym.
Czasami kraje konsultują lokalizacje farm wiatrowych w swoich wyłącznych strefach ekonomicznych, aby uniknąć konfliktów.
Widać, że w tym przypadku na etapie wydawania pozwoleń i lokalizacji takich konsultacji nie było” – podkreśla Harackiewicz.
Problemem jest brak szczegółowych regulacji, które mogłyby pomóc w rozwiązaniu takich sporów.