Jak inflacja zmieniła podejście pracowników? Częściej bierzemy nadgodziny, zmieniamy pracę i prosimy o podwyżki

Raport "Monitor Rynku Pracy" sporządzony przez Instytut Badawczy Randstad wskazuje, że rosnąca inflacja i trwający kryzys gospodarczy znacznie wpływają na decyzje zawodowe. W III kwartale 2022 roku wzrosły też obawę o utratę pracy, o czym informowało 32 proc. ankietowanych.

Jeśli pominiemy rok 2020, to ostatni raz 32 proc. (lub więcej) pracowników martwiło się o utrzymanie ciągłości swojego zatrudnienia w I kwartale 2017 roku. Żyjemy w okresie ogromnej niepewności, bo prócz nadchodzących chudych lat mamy wojnę za miedzą, szalejące ceny energii i utrudnienia w dostępie do surowców energetycznych oraz zainicjowaną m.in. przez te czynniki inflację - mówił w rozmowie z PAP ekspert rynku pracy Łukasz Komuda.

Rotacja na rynku pracy w ostatnim czasie wzrosła o 3 pp., co z pewnością nie jest przypadkiem. Najczęściej mówi się o kryzysie, z którym wiąże się chęć podniesienia zarobków i ustabilizowania sytuacji, ale to nie wszystko.

Jak wynika z danych Randstadu, najczęstszą przyczyną zmiany pracy jest m.in.:

• wyższe wynagrodzenie u innego pracodawcy (48 proc.),
• chęć rozwoju zawodowego (47 proc.),
• korzystniejsze warunki zatrudnienia u innego pracodawcy (34 proc.),
• niezadowolenie z poprzedniej pracy (29 proc.),
• utrata pracy u poprzedniego pracodawcy (22 proc.),
• potrzeba wprowadzenia zmian w życiu zawodowym (16 proc.).

Analizując powyższe wyniki widać zatem, że kluczowa w podejmowaniu decyzji jest nie tylko chęć poprawy sytuacji finansowej, ale także potrzeba rozwoju i podnoszenia kwalifikacji.

Przez ostatnie sześć miesięcy najczęściej pracę zmieniały osoby z branży kulturalno-sportowej, logistycznej, IT, finansowej oraz handlowej. Coraz mniej rotacji widać w gastronomii i hotelarstwie, co świadczy o tym, że pandemiczne trudności zostały już zażegnane.

Instytut Badań Randstad zauważa, że wysoka inflacja sprawiła, że Polacy częściej poszukują dodatkowego źródła zarobku. 19 proc. ankietowanych zdecydowało się ostatnio na pracę dorywczą, 13 proc. dorabia poprzez nadgodziny, a 10 proc. poprosiło o podwyżkę. Ankietowani deklarowali również, że w związku z rosnącymi kosztami życia zaczęli podnosić swoje kwalifikacje, zmienili zawód lub podjęli decyzję o przekwalifikowaniu.

Wyniki badania, zwłaszcza te dotyczące decyzji o podjęciu dodatkowych form zarobkowania, pokazują, że inflacja staje się wyzwaniem realnie dotykającym istotny odsetek Polaków. Widać zarazem, że oferowane przez pracodawców podwyżki niekoniecznie odpowiadają oczekiwaniom. To z kolei może przełożyć się na wyższą rotację załogi, mniejsze zaangażowanie pracowników lub jedno i drugie - przekazała dyrektor Randstad Polska Monika Hryniszyn.

W związku z kryzysem gospodarczym ponad połowa ankietowanych obawia się, że nie dostanie podwyżki wynagrodzenia. 41 proc. twierdzi, że w najbliższym czasie nie dostanie awansu, a 30 proc. uważa, że obecna sytuacja ekonomiczna może doprowadzić do redukcji etatów i zwiększenia liczby obowiązków.