Kurier niby dostarczył paczkę, a jej nie ma. Zaginęła? Co zrobić w takiej sytuacji? Sprawdzamy, gdzie ją można odnaleźć

Czekasz na ważną paczkę. Być może jest to prezent dla najbliższych na Mikołaja albo pod choinkę. Przesyłka już dawno temu miała dotrzeć i powoli zaczynasz się niepokoić. Czy zaginęła u kuriera, w sortowni, na poczcie, a może dostarczył ją pod niewłaściwy adres?

- Miał do mnie przyjechać robot kuchenny. W Internecie znalazłam ofertę, która była tańsza, dlatego zamówiłam sprzęt w sieci – tłumaczy Anna z Grudziądza.

Innym razem kurier bez zgody zostawił jej paczkę u sąsiadów. Zdarzyły się również przypadki, że przerzucił przez płot. Jest to dopuszczalne, choć jedynie za zgodą adresata.

Jeżeli tak się stało, to da się to ustalić, gdzie powinna się znajdować. Np. w przypadku Poczty Polskiej mogła ona trafić do złej placówki. Aby zacząć poszukiwania konieczny będzie numer przesyłki, po którym prześledzimy kolejne punkty, do których trafiała.

Jeżeli znajduje się w innej placówce, to po prostu możemy ją odwiedzić i odebrać. O ile ta znajduje się w niewielkiej odległości od naszego domu. W przeciwnym razie – trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś jechał po paczkę na drugi kraniec Polski.

Możemy również złożyć reklamację. Aby było to możliwe, trzeba uznać, że paczka pocztowa rejestrowana została utracona. Jest to możliwe dopiero po upływie 30 dni od daty jej nadania, jej doręczenia lub zawiadomienia o próbie jej doręczenia po upływie 14 dni od dnia jej nadania, z wyłączeniem dni ustawowo wolnych od pracy.

Za nienależyte wykonanie usługi powszechnej „paczka pocztowa” można uznać również:

• ubytek zawartości przesyłki rejestrowanej,
• uszkodzenie zawartości przesyłki rejestrowanej.

Prawo do reklamacji przysługuje zarówno nadawcy, jak i adresatowi.

Jeżeli paczka została dostarczona pod inny adres – takiej informacji powinni nam udzielić na infolinii. Czasami kurierzy zostawiają także dodatkową karteczkę w skrzynce na listy lub w drzwiach, że przesyłka czeka na nas u sąsiada. Czasami chodzi o to, by ułatwić nam odbiór, jeżeli nie mogą zostawić jej pod drzwiami, a czasami po prostu mylą adres. Na takie sytuacje firmy kurierskie mają przewidziane specjalne procedury.

Niektórzy bulwersują się takimi sytuacjami. Czasami jednak dla wielu osób, które są nieobecne w domu – może być to duże ułatwienie. Odbiór paczki od znajomego z tej samej ulicy może być jednak lepszym rozwiązaniem, gdy pracujemy w tych samych godzinach, co kurier. Nie każdy jednak może sobie życzyć takiej sytuacji, zwłaszcza gdy paczka trafia do sąsiada, za którym nie przepadamy.

Dlatego kurier, jeżeli nie zastanie nikogo pod wskazanym na przesyłce adresem - nie powinien zostawiać jej u sąsiada bez zgody i wiedzy adresata. Podobnie jest z zostawianiem korespondencji pod drzwiami. Warto zastanawiać się nad złożeniem reklamacji i skontaktowaniem się z kurierem lub infolinią.

Poczta Polska ma nawet specjalny magazyn w Koluszkach oraz biuro obsługi przesyłek niedoręczalnych. Wszystko można znaleźć, może to jednak kosztować dużo pracy. Paczka mogła utknąć w magazynie, w placówce pocztowej lub kurierskiej, u sąsiada, a nawet w… paczkomacie.

Jej odnalezienie jest możliwe, jeśli zadzwonimy do operatora przesyłek i podamy jak najwięcej danych. W czasach, gdy wszystko jest rejestrowane – dotarcie do miejsca, gdzie paczka utknęła, na którym etapie to było – nie jest jakoś szczególnie trudne.