https://strefabiznesu.pl
reklama

Most na Bałtyku coraz nowocześniejszy. Promy zmieniają się nie do poznania

Agnieszka Kamińska
Stena Line w ciągu 30 lat działalności na linii Gdynia–Karlskrona przewiozła ponad 12 milionów pasażerów, ponad 2 miliony samochodów osobowych oraz 2,5 miliona jednostek frachtowych. Spółka jest dziś jednym z największych operatorów promowych w Europie, fot. Mateusz Kolasiński/mat. Stena Line
Stena Line w ciągu 30 lat działalności na linii Gdynia–Karlskrona przewiozła ponad 12 milionów pasażerów, ponad 2 miliony samochodów osobowych oraz 2,5 miliona jednostek frachtowych. Spółka jest dziś jednym z największych operatorów promowych w Europie, fot. Mateusz Kolasiński/mat. Stena Line
Stena Line to dziś jeden z największych operatorów promowych w Europie, działa na północy kontynentu, ale też między Hiszpanią a Marokiem. Przewoźnik bardzo mocno stawia na nowe technologie. - Inwestujemy w promy nowej generacji, testujemy napędy hybrydowe i systemy optymalizacji tras oparte na sztucznej inteligencji, czy inteligentne zarządzanie ładunkami - mówi Marek Kiersnowski, dyrektor zarządzający Stena Line Polska.

Spis treści

Stena Line w ciagu 30 lat przewiozła na trasie Gdynia-Karlskrona 12 mln pasażerów, ponad 2 mln aut osobowych oraz 2,5 mln jednostek frachtowych

Strefa Biznesu: Stena Line od 30 lat obsługuje połączenie promowe na linii Gdynia–Karlskrona. Ile osób przewiozły wasze promy w tym czasie i jak ta liczba zmieniała się na przestrzeni lat?

Marek Kiersnowski, dyrektor zarządzający Stena Line Polska: W ciągu 30 lat działalności na linii Gdynia–Karlskrona przewieźliśmy ponad 12 milionów pasażerów, ponad 2 miliony samochodów osobowych oraz 2,5 miliona jednostek frachtowych. To liczby, które potwierdzają nie tylko skalę operacji, ale też znaczenie tego połączenia dla całego regionu. Zaczynaliśmy naprawdę skromnie – od jednego promu o długości 141 m i sześciu rejsów tygodniowo. Z czasem, dzięki inwestycjom i zaufaniu klientów, ruch systematycznie rósł. Największy przyrost pasażerów obserwowaliśmy w drugiej dekadzie XXI wieku, kiedy przekroczyliśmy pół miliona podróżnych rocznie. Pandemia COVID-19 oczywiście spowodowała chwilowy spadek, ale już od 2022 roku ruch dynamicznie się odbudowuje, zwłaszcza, że dziś dysponujemy flotą 3 statków, z których dwa mają 240 m długości, a także dlatego, że obsługujemy aż 1700 wypłynięć rocznie.

Marek Kiersnowski, dyrektor zarządzający Stena Line Polska: Z punktu widzenia biznesu,  połączenie Gdynia - Karlskrona stało się kluczowym ogniwem europejskiego łańcucha dostaw, fot. Paweł Budziński/mat. Stena Line
Marek Kiersnowski, dyrektor zarządzający Stena Line Polska: Z punktu widzenia biznesu, połączenie Gdynia - Karlskrona stało się kluczowym ogniwem europejskiego łańcucha dostaw, fot. Paweł Budziński/mat. Stena Line

Kto częściej pływał na linii Gdynia–Karlskrona, gdy uruchomiono to połączenie? Słyszałam, że prom był świetnym środkiem transportu dla Szwedów, którzy wybierali się do nas na zakupy.

W momencie uruchomienia połączenia w 1995 roku wśród pasażerów rzeczywiście przeważali nasi północni sąsiedzi. Dla pasażerów ze Szwecji była to okazja do tańszych zakupów, krótkich wypadów turystycznych, a dla przedsiębiorców z drugiej strony Bałtyku – do odkrywania nowego, otwierającego się właśnie rynku. Po wejściu Polski do UE zaczęliśmy obserwować coraz większy ruch również ze strony Polaków, zarówno turystycznie jak i biznesowo ciekawych Skandynawii. Dziś na pokładzie przeważają nasi rodacy. Wielu z nich korzysta z tej trasy regularnie, traktując ją jak naturalny most łączący dwa kraje.

Przewoźnik obsługuje rosnącą liczbę naczep i jednostek intermodalnych, a model „drop & collect” w Karlskronie umożliwia całodobową obsługę frachtu

Jak połączenie wpłynęło na turystykę regionów, a jak na biznes?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Wpływ tego połączenia na oba regiony – Pomorze i południową Szwecję – jest trudny do przecenienia. Dla turystyki stworzyliśmy trwały korytarz umożliwiający wygodne i niedrogie podróżowanie. Dzięki temu Karlskrona i Gdynia stały się naturalnymi bramami do obu krajów, a atrakcyjność turystyczna obu miejsc zdecydowanie wzrosła. Nie stało się to samo. Stena Line przez lata inwestowała w marketing Polski w Szwecji jako kraju nowoczesnego, intersującego i otwartego na turystykę. Z punktu widzenia biznesu, to połączenie stało się kluczowym ogniwem europejskiego łańcucha dostaw. Obsługujemy rosnącą liczbę naczep i jednostek intermodalnych, a model „drop & collect” w Karlskronie umożliwia całodobową obsługę frachtu. Współczesna logistyka wymaga niezawodności, elastyczności i zrównoważonego podejścia – i te wartości oferujemy jako operator promowy. Dzięki temu jesteśmy postrzegani nie tylko jako przewoźnik, ale jako partner logistyczny, który realnie wspiera rozwój wymiany handlowej między Skandynawią a Europą Środkową.

Zaczynaliśmy naprawdę skromnie – od jednego promu o długości 141 m i sześciu rejsów tygodniowo. Z czasem, dzięki inwestycjom i zaufaniu klientów, ruch systematycznie rósł - mówi Marek Kiersnowski,  fot. archiwum Portu Gdynia oraz Stena Line Polska
Zaczynaliśmy naprawdę skromnie – od jednego promu o długości 141 m i sześciu rejsów tygodniowo. Z czasem, dzięki inwestycjom i zaufaniu klientów, ruch systematycznie rósł - mówi Marek Kiersnowski, fot. archiwum Portu Gdynia oraz Stena Line Polska

Stena Line testuje napędy hybrydowe, systemy optymalizacji tras oparte na sztucznej inteligencji, a także inteligentne zarządzanie ładunkami

W jakim kierunku planujecie rozwój i inwestycje?

Dziś linia Gdynia–Karlskrona to jedna z najważniejszych tras promowych na Morzu Bałtyckim – zarówno pod względem frachtu, jak i przewozów pasażerskich, mająca status Autostrady Morskiej. Obsługują ją trzy statki, w tym dwa najnowocześniejsze promy w naszej flocie: Stena Estelle i Stena Ebba, jednostki klasy E-Flexer, długości 240 m. To jednostki nie tylko bardzo pojemne, ale też nowoczesne technologicznie, wyposażone w rozwiązania przyjazne środowisku. W 2022 roku przenieśliśmy nasze operacje do nowego Publicznego Terminala Promowego w Porcie Gdynia. Dzięki temu możemy obsługiwać większe jednostki, oferować lepsze warunki pasażerom i przewoźnikom oraz zwiększać zdolność ładunkową. W najbliższych latach chcemy kontynuować rozwój infrastruktury po obu stronach Bałtyku, inwestować w cyfryzację procesów i rozwijać model intermodalny. Naszym celem jest dalsza poprawa efektywności, elastyczności i zrównoważonego charakteru naszych usług.

Proszę powiedzieć coś więcej o tych nowych technologiach instalowanych na promach.

Stena Estelle i Stena Ebba to promy nowej generacji – przystosowane do zasilania z lądu w porcie, z możliwością wykorzystania alternatywnych paliw w przyszłości. Dzięki nowej konstrukcji kadłuba i zaawansowanym systemom zarządzania energią udało się znacząco obniżyć zużycie paliwa i emisję CO2. To jednostki, które nie tylko odpowiadają na aktualne potrzeby rynku, ale także wpisują się w globalne cele klimatyczne. Nowe inwestycje firmy są zgodne z tym kierunkiem, i to na wielu płaszczyznach – dlatego już teraz Stena Line testuje napędy hybrydowe, systemy optymalizacji tras oparte na sztucznej inteligencji, czy inteligentne zarządzanie ładunkami, o którym mówiłem wcześniej.

Stena Ebba to jeden z dwóch promów nowej generacji – przystosowany do zasilania z lądu w porcie, z możliwością wykorzystania alternatywnych paliw w przyszłości, fot. Mateusz Kolasiński/ mat. Stena Line
Stena Ebba to jeden z dwóch promów nowej generacji – przystosowany do zasilania z lądu w porcie, z możliwością wykorzystania alternatywnych paliw w przyszłości, fot. Mateusz Kolasiński/ mat. Stena Line

Spółka Stena Line obsługuje połączenia w Europie Północnej oraz poprzez spółkę AML – pomiędzy Marokiem i Hiszpanią

W jakim punkcie jest teraz cała spółka Stena Line? Ile obecnie obsługuje połączeń w Europie i jakie wyniki finansowe spółka odnotowała w ubiegłym roku?

Stena Line to dziś jeden z największych operatorów promowych w Europie. Obsługujemy 20 połączeń w Europie Północnej – m.in. między Polską, Szwecją, Niemcami, Danią, Wielką Brytanią i Irlandią oraz poprzez spółkę AML – pomiędzy Marokiem i Hiszpanią. Mamy flotę ponad 40 jednostek, z których coraz więcej to nowoczesne promy klasy E-Flexer, a także promy klasy New Max, które wchodzą do eksploatacji już niebawem. To naprawdę imponująca skala operacji, na którą składa się blisko 26 tysięcy wypłynięć rocznie, ponad 6 tysięcy pracowników i obroty przekraczające 19 mld koron szwedzkich. Ambicją Stena Line jest stać się jednym z liderów zrównoważonej żeglugi, poprzez inwestycje w nowoczesne jednostki oraz działania zmniejszające wpływ transportu morskiego na środowisko. Muszę podkreślić, że Polska – i konkretnie linia promowa Gdynia–Karlskrona – pozostaje jednym z filarów naszej strategii wzrostu.

Jak dziś wygląda cały rynek przewozów promowych w Europie? Czy widzi pan jakieś nowe tendencje?

Rynek promowy w Europie przechodzi dynamiczne zmiany. Po pierwsze – mamy wyraźny wzrost znaczenia transportu frachtowego, szczególnie w segmencie przewozu naczep. Po drugie – widać coraz większą presję na dekarbonizację i inwestycje w zielone technologie. Po trzecie – cyfryzacja i automatyzacja stają się standardem, nie dodatkiem.

Czy jakiś region w Europie jest szczególnie interesujący dla operatorów promowych?

Najbardziej interesujące regiony to dziś Morze Bałtyckie i Morze Północne – z uwagi na ich znaczenie strategiczne i logistyczne. To właśnie tutaj powstają nowe terminale, rozwijane są połączenia intermodalne, a promy stają się integralną częścią europejskich łańcuchów dostaw.

Ryzyka dla rozwoju transportu promowego są związane m.in. z regulacjami środowiskowymi, rosnącymi kosztami energii i niedoborem kierowców

Czy nie ma ryzyka, że transport promowy zostanie wypchnięty z rynku przez transport lotniczy? Jakie widzi pan ryzyka na rynku?

Transport promowy konkuruje bezpośrednio z lotniczym tylko w segmencie przewozów pasażerów pieszych. Z kolei dla pasażerów wyjeżdżających z samochodem, rodziną czy dużym bagażem przeprawa promowa to wygodna, komfortowa i niezawodna forma podróży. Trzeba tu zaznaczyć, że nasze promy to nie tylko środek transportu, ale przede wszystkim kluczowa część europejskiej logistyki – przewozu samochodów ciężarowych, naczep, ładunków intermodalnych. Ryzyka dla rozwoju, które widzimy, to raczej wyzwania związane z regulacjami środowiskowymi, rosnącymi kosztami energii, niedoborem kierowców w transporcie drogowym, koniecznością szybszego rozwoju infrastruktury, utrudnioną dostępnością nowych paliw czy koniecznością szybkiej cyfryzacji procesów. Dlatego stawiamy na innowacje – zarówno technologiczne, jak i operacyjne – by sprostać tym wyzwaniom i nadal być liderem w naszej branży.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Inwestycja za miliard złotych. Powstaje nowoczesny hub technologiczno-produkcyjny

Inwestycja za miliard złotych. Powstaje nowoczesny hub technologiczno-produkcyjny

Pomorskie firmy włączają się w projekt elektrowni jądrowej

Pomorskie firmy włączają się w projekt elektrowni jądrowej

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu