Spis treści
- Nauczyciel w Polsce średnio zarabia ok. 6 260 zł brutto; w Niemczech, po przeliczeniu na polską walutę, ok. 15 280 złotych
- Pracownicy socjalni otrzymują wynagrodzenia w wysokości ok. 5 620 zł brutto miesięcznie, znacznie mniej niż ich zachodni koledzy po fachu
- Trudno się dziwić, że pracownicy sektora publicznego przechodzą do pracy w sektorze prywatnym lub decydują się na migrację
Brakuje rąk do pracy w sektorze publicznym i ochronie zdrowia. W 2025 r. deficyt wykwalifikowanych pracowników w tych branżach obejmie wszystkie województwa, dowiadujemy się z raportu "Barometr Zawodów".
Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert ds. rynku pracy, twierdzi, że problemem są nie tylko zarobki, ale także starzejące się społeczeństwo oraz zmiany technologiczne.
– Planowane na 2025 rok podwyżki w sektorze budżetowym i ochronie zdrowia zakładają wzrost wynagrodzeń na poziomie 5-8 proc. To nie odpowiada na potrzeby pracowników przy obecnej inflacji i rosnących kosztach życia. Bez znaczących zmian w polityce płacowej deficyt wykwalifikowanej kadry będzie się pogłębiać, zwłaszcza w obliczu wyzwań demograficznych. Widoczna jest jednak szansa – postępująca digitalizacja i automatyzacja mogą zmniejszyć zapotrzebowanie na pracowników w dłuższym terminie. Mimo to kluczowe jest to, by już teraz inwestować w rozwój zawodowy oraz promować stabilność zatrudnienia w tych sektorach – mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert ds. rynku pracy, cytowany w komunikacie prasowym.
Nauczyciel w Polsce średnio zarabia ok. 6 260 zł brutto; w Niemczech, po przeliczeniu na polską walutę, ok. 15 280 złotych
Nauczyciele znajdują się w grupie zawodów deficytowych. Mimo zapowiadanych podwyżek od stycznia 2025 roku ich zarobki nadal będą nieatrakcyjne w porównaniu do możliwości w sektorze prywatnym czy za granicą.
Średnie zarobki polskiego nauczyciela wynoszą ok. 6 260 zł brutto miesięcznie, podczas gdy jego niemiecki kolega zarobi ok. 3 580 euro brutto miesięcznie, co przy obecnym kursie daje ok. 15 280 zł – wynika z najnowszych analiz Personnel Service.
Pracownicy socjalni otrzymują wynagrodzenia w wysokości ok. 5 620 zł brutto miesięcznie, znacznie mniej niż ich zachodni koledzy po fachu
Podobny problem dotyczy pracowników socjalnych, funkcjonariuszy służ mundurowych oraz urzędników. Pracownicy socjalni otrzymują wynagrodzenia w wysokości ok. 5 620 zł brutto miesięcznie, znacznie mniej niż ich zachodni koledzy po fachu (ok. 3 tys. euro brutto, czyli 12 750 zł). Natomiast policjanci mogą średnio zarobić ok. 6 732 zł brutto miesięcznie, podczas gdy w Niemczech w ciągu miesiąca aż ok. 3 260 euro brutto (ok. 14 000 zł).
Trudno się dziwić, że pracownicy sektora publicznego przechodzą do pracy w sektorze prywatnym lub decydują się na migrację
Wielu specjalistów rezygnuje z pracy w sektorze publicznym na rzecz prywatnych firm oferujących lepsze wynagrodzenie i bardziej elastyczne warunki. W przyszłości niektóre stanowiska mogą zostać zastąpione przez technologie, np. automatyczne systemy analizy danych mogą przejąć część zadań administracyjnych. Jednak w edukacji czy służbach mundurowych kluczowy pozostaje czynnik ludzki, którego nie da się w pełni zastąpić.
Brak wykwalifikowanego personelu dotyka także ochrony zdrowia. I tu rola nowych technologii rośnie – sztuczna inteligencja może wspierać lekarzy w diagnostyce, telemedycyna poprawia dostęp do opieki, a roboty medyczne usprawniają wykonywanie zabiegów. Krzysztof Inglot podkreśla, że żadna technologia nie zastąpi w pełni specjalistów, dlatego konieczne są inwestycje w ich rozwój i poprawę warunków pracy.
Lekarze, pielęgniarki i opiekunowie osób starszych już teraz są na wagę złota. Wzrost oczekiwań płacowych i trudne warunki pracy powodują, że coraz więcej specjalistów myśli o migracji do sektora prywatnego lub za granicę – czytamy w raporcie Personnel Service.
