Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o rejestracji i ochronie nazw pochodzenia, oznaczeń geograficznych oraz gwarantowanych tradycyjnych specjalności produktów rolnych i środków spożywczych, win lub napojów spirytusowych oraz o produktach tradycyjnych. Co dokładnie ulegnie zmianie?
Fałszowanie produktów. Polskie wcale nie jest polskie?
Podawanie informacji o kraju pochodzenia to problem, z którym branża mierzy się od dłuższego czasu. Zarówno sklepy, jak i targowiska często sprzedają importowane produkty, oznaczając je jako polskie. Klienci wiele razy nacięli się truskawki lub ziemniaki, które okazały się hiszpańskie lub niemieckie. Nad jakością i deklaracją kraju producenckiego obecnie czuwa Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów interweniował w sprawie fałszowania nazewnictwa.
Na kupowanie żywności od polskich producentów zwracają uwagę nie tylko rolnicy, ale też organizacje oraz instytucje. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zainwestował mnóstwo środków w kampanię „Produkt Polski”, praktyki sieci handlowych często punktowali działacze Agrounii.
- Fałszowanie nazw produktu czy kraju pochodzenia jest niedopuszczalne - mówił w maju wicepremier Henryk Kowalczyk.
Zmiana przepisów. Rząd przyjął projekt ustawy
Zmiana przepisów ma ujednolicić postępowanie wobec nieuczciwych sprzedawców. To przełom, jeśli chodzi o świadomość nie tylko producentów, ale i konsumentów. Celem ustawy jest przede wszystkim stworzenie regulacji, które obejmą trzy sektory:
- produktów rolnych i środków spożywczych,
- napojów spirytusowych,
- win.
Na ten moment przepisy są podzielone na każdy sektor, co utrudnia producentom działania administracyjne. Spójne zasady w jednym akcie prawnym pomogą też przy kontrolach i egzekwowaniu ochrony przysługującej nazwom zarejestrowanym w Unii Europejskiej.
Koniec z importowanymi produktami, które oznacza się jako polskie. Oto najważniejsze zmiany
- Określone zostaną warunki ochrony w Polsce nazw pochodzenia, oznaczeń geograficznych i gwarantojwanych tradycyjnych specjalności produktów rolnych lub środków spożywczych. Dotyczyć to będzie także oznaczeń geograficznych win, oznaczeń geograficznych napojów spirytusowych i określeń tradycyjnych produktów sektora wina - przekazuje Kancelaria Premiera.
Ponadto nowe przepisy będą uwzględniać wykaz zadań organów i jednostek w zakresie kontroli i certyfikacji artykułów rolno-spożywczych. Dotyczy to tych produktów, które mają chronioną nazwę pochodzenia, oznaczenie geograficzne lub są gwarantowanymi tradycyjnymi specjalnościami.
Powstanie Rada ds. Oznaczeń Geograficznych i Gwarantowanych Tradycyjnych Specjalności
Ustawa przewiduje powołanie Rady do Spraw Oznaczeń Geograficznych i Gwarantowanych Tradycyjnych Specjalności. Jak informuje rząd, będzie się ona składać z przewodniczącego, będącego przedstawicielem ministra rolnictwa i rozwoju wsi oraz 10 członków wyróżniających się wiedzą o sprawach związanych z produktami regionalnymi i tradycyjnymi, w szczególności, jeśli chodzi o technologie produkcji żywności, enologii, etnografii, prawa własności przemysłowej oraz polskiej tradycji i kultury.
- Rada będzie opiniować wnioski o rejestrację i cofnięcie rejestracji, wnioski o zatwierdzenie zmiany w specyfikacji produktu, a także sprzeciwy krajowe do wniosków o rejestrację - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Nowe przepisy mają wejść w życie po 30 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.