Nie chcą Zielonego Ładu. Wolą zachować swoje miejsca pracy

Europejski Zielony Ład to ambitna strategia Unii Europejskiej, mająca na celu osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. W ramach tego planu wiele krajów, w tym Polska, musi dostosować swoje sektory energetyczne do nowych, bardziej ekologicznych standardów. Jednak dla regionów takich jak Śląsk, gdzie przemysł węglowy i energetyczny odgrywają kluczową rolę, zmiany te niosą ze sobą poważne wyzwania.

Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności, Dominik Kolorz, wyraził swoje obawy dotyczące przyszłości Elektrowni Rybnik i Łaziska. Zwrócił uwagę, że decyzje o ich zamknięciu mogą mieć daleko idące konsekwencje dla lokalnych społeczności oraz całej polskiej gospodarki.

Związki zawodowe od dawna alarmują o zagrożeniach związanych z zamykaniem kluczowych zakładów przemysłowych. W przypadku Elektrowni Rybnik i Łaziska, związkowcy podkreślają, że chodzi o tysiące miejsc pracy, które mogą zostać zagrożone.

– Tu chodzi o kilka tysięcy miejsc pracy w obu elektrowniach i u ich kooperantów – zaznaczył Dominik Kolorz.

Związkowcy zwrócili się do rządu o interwencję, przypominając o zapisach Porozumienia z 2021 roku, które jest załącznikiem do Umowy Społecznej dotyczącej górnictwa węgla kamiennego. Porozumienie przewiduje funkcjonowanie Elektrowni Rybnik w oparciu o węgiel kamienny do 2030 roku, a jej dalsza działalność miała być poddana analizie w 2029 roku.

Porozumienie precyzuje warunki działania kluczowych jednostek sektora energetycznego na Śląsku. Punkt 9 Porozumienia odnosi się bezpośrednio do Elektrowni Rybnik, wskazując, że jej zamknięcie przed 2030 rokiem byłoby naruszeniem tych ustaleń.

Umowa Społeczna sama w sobie nie zawierała bezpośrednich zapisów dotyczących Elektrowni Rybnik, jednak szczegóły jej funkcjonowania zostały określone w Porozumieniu, które było załącznikiem do Umowy. Dokument ten zakładał działanie elektrowni w oparciu o węgiel kamienny do 2030 roku.

– Umów należy dotrzymywać. Można próbować je renegocjować, ale z pewnością nie można ich łamać. Przyzwolenie na złamanie zapisów umowy społecznej choćby w jednym tylko elemencie, będzie stanowić zgodę na łamanie jej we wszystkich innych elementach. Śląsko-dąbrowska Solidarność stanowczo przeciwstawia się wszelkim takim próbom – podkreślił Kolorz.

Związkowcy krytykują rząd za brak zdecydowanych działań w obronie miejsc pracy i stabilności energetycznej kraju. Zwracają uwagę na rozmycie odpowiedzialności pomiędzy różne resorty, co utrudnia skuteczne zarządzanie sytuacją.

– To rozmywa odpowiedzialność. Otrzymaliśmy w końcu odpowiedź z resortu aktywów państwowych, ale jest ona dalece niezadowalająca. Wynika z niej m.in., że państwo nie ma nic do powiedzenia w państwowej spółce. Nas ten żart nie rozbawił – podkreślił Kolorz.

Europejski Zielony Ład stawia przed Polską wyzwania związane z transformacją energetyczną. W kontekście obecnej sytuacji, związkowcy obawiają się, że wdrażanie tych zmian może odbywać się kosztem stabilności energetycznej i miejsc pracy.

– Próby zamknięcia Elektrowni Rybnik i Elektrowni Łaziska to skutki Europejskiego Zielonego Ładu. Manifestacja 9 stycznia będzie swego rodzaju testem, jak rządzący będą podchodzić do problemów, który wywołuje Zielony Ład. Czy staną po stronie społeczeństwa i będą chronić polską gospodarkę, czy staną po stronie zielonej ideologii – uznał Kolorz.

Raport przygotowany na zlecenie śląsko-dąbrowskiej Solidarności przez ekspertów z Politechniki Łódzkiej i Szkoły Głównej Handlowej wskazuje na kluczową rolę węgla w polskim systemie energetycznym. Eksperci podkreślają, że obecnie aż 90% energii w Polsce pochodzi z węgla, co stawia pod znakiem zapytania możliwość szybkiej transformacji energetycznej.

– Jak wskazywał niedawno prof. Mielczarski, przez pierwsze dwa tygodnia listopada, nasza energetyka funkcjonowała tylko dzięki temu, że posiadamy węgiel. 90 proc. energii w polskim systemie pochodziło z węgla. Gdybyśmy go nie mieli, nie mielibyśmy prądu w mieszkaniach, a gospodarka by się zatrzymała – dodał Kolorz.

Plany zamknięcia Elektrowni Rybnik do końca 2025 roku oraz zapewnienia ciepła dla Rybnika do końca sierpnia 2026 roku budzą obawy o przyszłość energetyczną regionu. Spółka Tauron Wytwarzanie, do której należy Elektrownia Łaziska, dotychczas nie przedstawiła oficjalnych planów dotyczących przyszłości zakładu, co dodatkowo potęguje niepewność.

Demonstracja zaplanowana na 9 stycznia w Warszawie ma być wyrazem sprzeciwu wobec tych decyzji i próbą zwrócenia uwagi rządzących na konieczność ochrony miejsc pracy oraz stabilności energetycznej kraju. Związkowcy liczą, że manifestacja zmusi władze do podjęcia działań na rzecz pracowników i lokalnych społeczności.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!