Na koniec lutego urzędy pracy dysponowały 59 365 wolnymi miejscami pracy i aktywizacji zawodowej, co oznacza, że na jedno takie miejsce przypadało ponad 18 osób zwraca uwagę w przesłanym komentarzu Monika Fedorczuk, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Najwyższe bezrobocie jest w województwie warmińsko – mazurskim (10,7 proc.), podkarpackim (9,4 proc.) i kujawsko- pomorskim (9,3 proc.), najniższe – w województwach: wielkopolskim (4 proc.), śląskim (5,2 proc.) i mazowieckim (5,4 proc.). Trudną sytuację na rynku pracy województwa warmińsko – mazurskiego, zdaniem ekspertki może w najbliższych tygodniach i miesiącach pogarszać duża liczba stwierdzanych na tym terenie zachorowań na Covid-19 oraz zapowiadane lokalne zaostrzenie obowiązujących ograniczeń związanych z sytuacją epidemiczną. - Wzrost bezrobocia pomiędzy styczniem a lutym br. był obserwowany w większości województw. Do wyjątków należą opolskie (spadek o -0,1 proc.) i lubuskie (spadek o -0,3 proc.)- pisze ekspertka.
- Opublikowane w lutym wyniki Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności, wskazują, że bezrobocie w Polsce (na koniec IV kwartału 2020) wynosi zaledwie 3,1 proc., co stawia Polskę w ścisłej czołówce krajów UE o najniższym wskaźniku. W tym badaniu za osoby pracujące uznaje się wszystkie, które w tygodniu przeprowadzania badania przepracowały przynajmniej 1 godzinę, czyli do grona zatrudnionych zaliczone są wszystkie osoby wykonujące pracę nierejestrowaną lub sporadyczną, nawet gdy dochody z niej nie dają możliwości samodzielnego utrzymania. Warto jednak przyjrzeć się bliżej wynikom tego badania w zakresie przyczyn zaprzestania pracy, jakie podają pozostający bez pracy. 54,3 proc. jako przyczynę wskazało likwidację zakładu lub stanowiska pracy, 15,5 proc. zwolnienie z innych przyczyn, 14,7 proc. zakończenie pracy na czas określony/dorywczy/sezonowy, a 15,5 proc. inne powody związane z pandemią Covid-19- wylicza.
- Kiedy wrócą wesela? Niedzielski: Chcemy podejmować odważne decyzje luzujące
- Dworczyk: Chcemy wydłużyć czas pomiędzy pierwszą a drugą dawką szczepionki
- Gastronomia otwarta po świętach? "Jest wstępna zgoda". Rzecznik rządu odpowiada
- Koniec z OFE. Co z pieniędzmi? "Każdy uczestnik będzie miał do wyboru dwa warianty"
Jednocześnie zwraca uwagę, że wskaźniki służące do ogólnego opisu rynku pracy wskazują, że "sytuacja jest niezła". Jak tłumaczy wzrost bezrobocia w miesiącach zimowych ma charakter sezonowy jeśli w kolejnych kwartałach pojawią się nowe możliwości zatrudnienia w branżach takich jak turystyka, budownictwo, gastronomia czy rolnictwo.
- O ile poziom zapotrzebowania na pracowników w budownictwie czy rolnictwie wydaje się utrzymywać na stałym poziomie, o tyle inne branże wykazujące sezonowy popyt na zatrudnienie znajdują się obecnie w dużym kryzysie z uwagi na brak możliwości prowadzenia działalności gospodarczej wynikający z obostrzeń związanych z zagrożeniem epidemicznym. W najbliższych miesiącach można również spodziewać się przeglądu stanu zatrudnienia w innych branżach, które muszą dostosować swój sposób funkcjonowania do nowych nawyków konsumenckich, co może w efekcie skutkować zwolnieniami (np. w handlu zlokalizowanym w galeriach handlowych, w tradycyjnej bankowości). Bezpośrednie przejście zwalnianych pracowników do innych branż może być niemożliwe z uwagi na brak kwalifikacji do wykonywania nowych zadań oraz rozmijanie się obszarów na których występuje przewaga podaży pracy nad popytem i tych, na których występuje sytuacja odwrotna- tłumaczy.
Nowe obostrzenia. Kiedy wrócą wesela? Niedzielski: Chcemy po...
W związku z tym, zdaniem ekspertki, prognozowanie sytuacji na rynku pracy w kolejnych miesiącach jest niezwykle trudne z uwagi na nieznajomość czynników, które będą na nią wpływały. Tutaj wymienia: liczbę zachorowań na Covid-19, charakter i rozmiar ograniczeń działalności gospodarczej, dostępność szczepionek oraz stopień zaszczepienia społeczeństwa.