Niektórzy mają trzy prace jednocześnie. 56-latka z Bydgoszczy przez lata miała dwie prace, a od sierpnia bieżącego roku podjęła trzecią. - We wszystkich trzech miejscach jestem zatrudniona na umowę zlecenie lub o dzieło jako tzw. pomocnik w sklepie. To sklepy odzieżowe.
Ostatnie zajęcie znalazła akurat dzięki portalowi bezpłatnych ogłoszeń. - Wcześniejsze dwie oferty dostałam z urzędu pracy, w odstępie jakichś dwóch lat - wspomina kobieta, która zaczęła pracować w 17. roku życia i miała najwyżej miesiąc przerwy. - Początkowo to był jeden etat. Później znalazłam dodatkową robotę, właśnie w drugim sklepie. Właścicielce pierwszego sklepu było to na rękę, ponieważ miała dla mnie mniej pracy. Uznałyśmy więc, że przejdę u niej na zlecenie, czyli tak, jak w moim drugim miejscu zatrudnienia. Przez kilka lat byłam pomocnicą w obu firmach, a teraz w wakacje doszła mi trzecia. Przyjęła mnie znajoma właścicielki pierwszego sklepu.
Trzy miejsca pracy, a jedno zadanie: - Moje zajęcie polega na układaniu towaru, czasami muszę poprasować albo przeszyć coś. Robotę nazywam ogarnianiem zaplecza. W każdym saloniku pokazuję się od poniedziałku do piątku i w każdym spędzam od dwóch do czterech godzin - opowiada. - Muszę doliczać czas dojazdu między sklepikami, to najwyżej 25 minut. I tak opłaca mi się bardziej, niż gdybym pracowała na pełnym etacie.
Wakacje na rynku pracy
Mamy nowe dane dotyczące lokalnego rynku pracy. Pod koniec lipca w powiatowych urzędach pracy w województwie kujawsko-pomorskim było zarejestrowanych 52465 osób. To o 116 mniej ludzi w porównaniu z miesiącem wcześniej. - W końcu lipca 2024 roku wstępna stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 6,9 procent i była taka sama, jak w poprzednim miesiącu i o 0,1 pkt. proc. niższa niż w lipcu 2023 roku. Kujawsko-Pomorskie uplasowało się na 12. pozycji wśród 16 województw.
Bezrobocie u nas jeszcze spadło, choć to niewielki spadek.
Mniej zatrudnionych
W kraju jednak bezrobocie już wzrosło. Zgodnie ze wstępnymi danymi Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, na koniec lipca zarejestrowano 766,4 tys. osób bezrobotnych.
- Bezrobocie wzrosło o 4,2 tys. osób, co oznacza powrót stopy bezrobocia do 5 proc. - zaznacza Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. - To jednak nie wzrost liczby bezrobotnych spowodował większe bezrobocie, a spadek liczby zatrudnionych. W mianowniku wzoru na stopę bezrobocia są bowiem aktywni zawodowo, czyli bezrobotni plus zatrudnieni. Z kolei sama zmiana liczby zatrudnionych nie wskazuje na tak duże redukcje zatrudnienia, bo przekraczające 200 tys. Mamy zatem częściowo odpowiedź gospodarki na rosnące koszty pracy i ogólnie koszty działalności gospodarczej, tzn. ucieczka w szarą strefę.
Ekspert przypomina, że w lipcu mieliśmy kolejną podwyżkę wynagrodzenia minimalnego (fakt, to podwyżka kosmetyczna, z 4242 zł brutto do 4300 zł brutto, ale jednak). - Prawdopodobnie to ona zaważyła na dość nietypowym dla tego miesiąca wzroście stopy bezrobocia – uważa Mariusz Zielonka.
Strefa Biznesu: Polska istotnym graczem w sektorze offshore
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?