Dane GUS o wynagrodzeniach i zatrudnieniu
Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane dotyczące wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw. W listopadzie 2024 roku przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło 8 478,26 zł, co oznacza wzrost o 10,5 proc. w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Jednocześnie zatrudnienie w tym sektorze spadło o 0,5 proc. rok do roku.
Ekonomista Mariusz Zielonka z Konfederacji Lewiatan podkreśla, że w ciągu pierwszych jedenastu miesięcy bieżącego roku średnie płace były wyższe o ponad 11 proc. w porównaniu do roku ubiegłego. Co więcej, dane z listopada pokazują, że w żadnym sektorze gospodarki dynamika wzrostu wynagrodzeń nie spadła poniżej 5 proc. w skali roku.
Prognozy na grudzień i przyszły rok
Zielonka przewiduje, że w grudniu utrzyma się dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń. Nowy rok tradycyjnie rozpocznie się od podwyżki płacy minimalnej, co według niego spowoduje "skokową podwyżkę wszystkich wynagrodzeń". Mimo to, Zielonka zaznacza, że biorąc pod uwagę wskaźniki gospodarcze, takie jak produkcja, inflacja i tempo wzrostu PKB, dziesięcioprocentowy wzrost wynagrodzeń nie jest w pełni uzasadniony.
Dodatkowo, dane wskazują na sukcesywny spadek liczby zatrudnionych w przedsiębiorstwach. Ekonomista zauważa, że te statystyki nie są zgodne z danymi GUS używanymi do obliczania stopy bezrobocia ani z danymi administracyjnymi generowanymi przez ZUS.
Stabilność na rynku pracy
Zielonka podkreśla, że na rynku pracy nie ma większych niespodzianek i przewiduje, że taka sytuacja utrzyma się do końca roku. Pomimo spadku zatrudnienia, ogólna sytuacja pozostaje stabilna.
Mimo że dane GUS wskazują na znaczący wzrost wynagrodzeń, Zielonka zwraca uwagę na potrzebę ostrożnej interpretacji tych wyników w kontekście szerokiego obrazu gospodarki. Zmiany na rynku pracy, w tym spadek zatrudnienia, mogą mieć długofalowe konsekwencje, które warto monitorować w nadchodzących miesiącach.
Źródło: PAP
