Spis treści
– Polska stanie się hubem odbudowy Ukrainy. Wokół tego powstanie wiele miejsc pracy – szczególnie w takich miejscach jak Przemyśl, który może stać się jednym z kluczowych punktów na mapie powojennej odbudowy – mówił Kowal.
Fundusz wsparcia dla inwestycji w Polsce – 250 mln zł do wykorzystania
Jednym z filarów wsparcia, na które wskazywał Kowal, są preferencyjne pożyczki dla firm inwestujących w Polsce na potrzeby rynku ukraińskiego. Dla takich podmiotów przeznaczono fundusz o wartości 250 mln zł, który ma wspierać m.in. rozwój zaplecza produkcyjnego, magazynowego czy logistycznego.
Warunki finansowania są bardzo korzystne – pożyczki mogą być oprocentowane już od 1 proc., z okresem spłaty wynoszącym nawet 10 lat. Program realizowany jest przez Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.
Polskie firmy silnym graczem na ukraińskim rynku
Kowal przypomniał, że już teraz Polska jest jednym z najważniejszych partnerów handlowych Ukrainy. Wartość eksportu z Polski do Ukrainy w ubiegłym roku wyniosła ponad 13 mld euro, co stanowiło aż 30 proc. całego eksportu UE na Ukrainę.
– Za tymi liczbami stoją konkretne miejsca pracy – w produkcji, logistyce, usługach. Odbudowa to szansa na ich dalszy wzrost – podkreślił pełnomocnik.
Inwestycje bezpośrednie w Ukrainie – większe ryzyko, większy potencjał
Trzecim filarem wsparcia są instrumenty przeznaczone dla firm, które zdecydują się na bezpośrednie inwestycje w Ukrainie. Kowal poinformował, że już teraz dostępne jest 265 mln euro w gwarancjach i 56 mln euro w grantach dla polskich firm, w tym 175 mln euro i 8 mln euro odpowiednio dla projektów z sektora energetyki, logistyki i budownictwa.
Podkarpacie – region pierwszej linii
Kowal szczególnie zachęcał firmy z Podkarpacia i okolic do aktywnego udziału w odbudowie Ukrainy.
– To właśnie z tych terenów płynęła ogromna pomoc humanitarna i logistyczna od początku wojny. Wiele lokalnych przedsiębiorstw poniosło straty. Teraz jest czas, by sprawiedliwie mogły włączyć się w proces odbudowy i skorzystać z dostępnych funduszy – mówił w Przemyślu.
Biznes
