https://strefabiznesu.pl
reklama

Firmy uciekają z Polski. Zaczęło się powoli, ale trend się szybko rozwija

Agnieszka Kamińska
Moja firma, która na rynku funkcjonuje od prawie 20 lat, od kilku przekształca się powoli w holding wielu innych działalności - mówi Evgenij Kirichenko, prezes Gremi Personal, mat. prasowe
Moja firma, która na rynku funkcjonuje od prawie 20 lat, od kilku przekształca się powoli w holding wielu innych działalności - mówi Evgenij Kirichenko, prezes Gremi Personal, mat. prasowe
Agencje pracy zmieniają się bardzo dynamicznie. Na przykład międzynarodowa firma Gremi Personal działa też na rynku nieruchomości, produkuje odzież BHP i świadczy usługi rachunkowe. Niedawno otworzyła oddział w Rumunii. - Globalne oddziały firm przenoszą swoje huby z Polski do Rumunii. Zaczęło się powoli, ale trend się szybko rozwija. W Rumunii są tańsze tereny pod inwestycje, tańsza siła robocza i mniejsza biurokracja. Powstają tam ogromne inwestycje logistyczno-magazynowe i my po prostu podążamy za klientami - mówi Strefie Biznesu Evgenij Kirichenko, prezes Gremi Personal.

Spis treści

Gremi Personal w swoim portfolio posiada również nieruchomości, własny hotel, produkcję odzieży, a także usługi księgowe i rachunkowe 

Strefa Biznesu: Jak zmieniają się agencje pracy, biorąc pod uwagę transformacje ekonomiczne i społeczne? Czy wasza firma zmieniła lub chce zmienić profil działalności? Jeśli tak, to w jakim kierunku?

Evgenij Kirichenko, prezes Gremi Personal: Rynek pracy w ogóle zmienia się bardzo dynamicznie – ma na to wpływ nie tylko migracja, ale przede wszystkim demografia. Rynek pracownika kurczy się gwałtownie od kilku lat, a ostatnie zmiany na świecie - wojna w Ukrainie czy zaostrzenie kursu polityki migracyjnej z powodu wojny hybrydowej z Białorusią - tylko to przyspieszają. Wiele firm stawia na automatyzację, ale po pierwsze nie wszystkie firmy w Polsce na to stać, a po drugie – nawet jeśli, to i tak ktoś musi tej technologii doglądać, więc wracamy do punktu wyjścia, czyli czynnika ludzkiego. W moim rozumieniu biznesu ten czynnik jest zawsze najważniejszy, więc my nadal stawiamy na ludzi, ale dziś są oni z innych kierunków – głównie Azji i Ameryki Południowej. Poza tym moja firma, która na rynku funkcjonuje od prawie 20 lat, od 5 lat przekształca się powoli w holding wielu innych działalności. Gremi Personal w swoim portfolio posiada również nieruchomości, prowadzimy inwestycje, zajmujemy się wynajmem kwater pracowniczych, mamy własny hotel, ale też prowadzimy produkcję odzieży, w tym BHP, a także usługi księgowe, rachunkowe  oraz podatkowe. Dywersyfikujemy kierunki działalności, choć częściowo wynikają one z naszej zasadniczej działalności.

Globalne oddziały firm przenoszą swoje huby z Polski do Rumunii - są tam tańsze tereny pod inwestycje, tańsza siła robocza i mniejsza biurokracja

Wielu Ukraińców, którzy przebywali w Polsce, teraz szuka pracy w innych krajach i nie chce osiedlić się na dłużej w naszym kraju. Czy wobec tego otwieracie oddziały w innych państwach np. na południu Europy?

Dokładnie tak, otworzyliśmy oddział w Bukareszcie jesienią ubiegłego roku. Miało na to wpływ kilka czynników: globalne oddziały firm przenoszą swoje huby z Polski do Rumunii. Zaczęło się powoli, ale trend się szybko rozwija. W Rumunii są tańsze tereny pod inwestycje, tańsza siła robocza i mniejsza biurokracja. Powstają tam ogromne inwestycje logistyczno-magazynowe i my po prostu podążamy za klientami. 

Dla Ukraińców, gdy zakończy się wojna, korzystniejsze finansowo może być pracowanie częściowo w Ukrainie i częściowo w Polsce

Jak będzie wyglądał rynek pracy, gdy zakończy się wojna w Ukrainie?

Gdy zakończy się wojna, prawdopodobnie część z pracowników wróci do kraju odbudowywać ojczyznę – będą na to fundusze, które teraz gwarantuje UE i może się to okazać dla nich korzystne ekonomicznie. Ale bardziej prawdopodobne jest to, że jednak korzystniejsze finansowo dla rodzin będzie pracowanie częściowo w Ukrainie i częściowo w Polsce, tak jak przed wojną, kiedy praca na kontraktach 3-6 miesięcznych tutaj pozwalała na godne życie w Ukrainie i np. rozwijanie swojego biznesu jednocześnie. Na zakończeniu wojny wszyscy skorzystamy. Polska złagodzi politykę migracyjną, która teraz stawia na bezpieczeństwo, a nie na rynek pracy. Poza tym zwiększy pulę państw, z których będzie można przyjeżdżać do pracy w ruchu bezwizowym. Do Polski do pracy przyjedzie więcej mężczyzn z Ukrainy, którzy teraz nie mogą opuszczać kraju z powodu obowiązku służby ojczyźnie. Powtórzę jeszcze raz: zakończenie tej okropnej wojny wszystkim nam się opłaci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Tanie podróże na południe Europy. PKP Intercity zaskakuje nowym połączeniem

Tanie podróże na południe Europy. PKP Intercity zaskakuje nowym połączeniem

Hutnicy wyszli na ulice Warszawy. Tysiące miejsc pracy zagrożone

Hutnicy wyszli na ulice Warszawy. Tysiące miejsc pracy zagrożone

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu