Polacy nie ufają sklepom internetowym. „Mówiąc wprost, niektóre sklepy zasłużyły sobie na opinię nierzetelnych"

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Wideo
od 16 lat
Niemal 7 na 10 konsumentów sprawdza, jaka faktycznie była najniższa cena danego towaru w konkretnym e-sklepie w ostatnich 30 dniach. Zdaniem autorów analizy konsumenci wciąż widzą spory problem z poprawnym stosowaniem unijnej dyrektywy Omnibus przez sklepy internetowe. – Sądzę, że nieufność wobec e-sklepów będzie dłużej obserwowana – wskazuje dr Krzysztof Łuczak, konsultant merytoryczny badania. – Mówiąc wprost, niektóre sklepy zasłużyły sobie na opinię nierzetelnych – dodaje.

Spis treści

69,8 proc. osób kupujących w e-sklepach sprawdza najniższą cenę z ostatnich 30 dni.
Zdaniem autorów badania, wysoki odsetek konsumentów sprawdzających ceny może wynikać z braku zaufania wobec praktyk cenowych sklepów internetowych. Unsplash/ John Schnobrich

Polacy nie ufają promocjom w sklepach internetowych?

Jak wynika z sondażu UCE RESEARCH i Grupy BLIX, blisko 7 na 10 dorosłych Polaków (69,8 proc.), dokonując zakupów lub szukając produktów w promocjach w sklepach internetowych, sprawdza, jaka faktycznie była najniższa cena danego towaru w ostatnich 30 dniach, a 22,4 proc. nie weryfikuje tego. Z kolei 4,6 proc. respondentów nie pamięta, czy ją przeprowadza. Autorzy badania przypominają, że od roku dyrektywa Omnibus zobowiązuje polskich sprzedawców do podawania przy ofercie promocyjnej najniższej ceny danego produktu z okresu 30 dni poprzedzających ogłoszenie rabatu.

– Wysoki odsetek konsumentów sprawdzających ceny może wynikać zarówno z chęci zakupu produktów możliwie najtaniej, jak i z braku zaufania wobec praktyk cenowych sklepów internetowych. Nieufność ta może być napędzana przez wcześniejsze negatywne doświadczenia z nieuczciwymi sprzedawcami, takimi jak sztuczne podwyższanie cen przed wprowadzeniem promocji – komentuje Maciej Tygielski, jeden ze współautorów badania, ekspert rynku e-commerce.

Dr Krzysztof Łuczak z Grupy BLIX, konsultant merytoryczny badania wskazuje na dwa główne powody wysokiej nieufności konsumentów wobec e-sklepów. Po pierwsze, jego zdaniem, w społeczeństwie panuje powszechna opinia, iż sporo przedsiębiorców na rynku nie wywiązuje się w pełni z obowiązku nałożonego dyrektywą Omnibus. Pada też podejrzenie, że sprzedawcy specjalnie wprowadzają konsumentów w błąd, prowadząc różnego rodzaju niejasne oznaczenia i opisy. Jako drugą przyczynę wskazuje kary nakładane przez UOKiK.

– Wyniki badania mogą sugerować, że wprowadzenie dyrektywy Omnibus było odpowiedzią na rzeczywistą potrzebę konsumentów dotyczącą przejrzystości cen – zauważa Tygielski.

Ponadto ekspert zwraca uwagę, że internauci mają łatwy dostęp do historii cen, co pozwala im na bardziej świadome podejmowanie decyzji zakupowych. Coraz więcej osób przykłada wagę do weryfikacji wartości promocji, co jest odzwierciedleniem wzrostu świadomości konsumenckiej.

Jak podkreśla, niekoniecznie oznacza to, że dany klient ma mocno ograniczony budżet. Osoby o zasobniejszych portfelach również chcą robić korzystne zakupy. Zaangażowanie w proces informacyjny może wynikać z umiejętności wykorzystania narzędzi online do porównywania cen oraz z chęci zapewnienia sobie najlepszych możliwych warunków transakcji. To świadectwo tego, jak narzędzia cyfrowe zmieniają podejście do zakupów i wzmacniają pozycję konsumenta w relacji z e-sklepami.

– Sądzę, że nieufność wobec e-sklepów będzie dłużej obserwowana, nawet mimo tego, że sytuacja w tej kwestii faktycznie się poprawia. Mówiąc wprost, niektóre sklepy zasłużyły sobie na opinię nierzetelnych, ale uczciwie trzeba też powiedzieć, że to się naprawdę zmienia. Jest to efektem nakładanych kar, ale także postaw konsumenckich. Przedsiębiorcy oczywiście nadal będą lawirować wokół przepisów, ale tych przypadków będzie mniej, bo UOKiK skutecznie prześwietla rynek i poprzez nakładanie kar w pewien sposób go edukuje – stwierdza dr Krzysztof Łuczak.

Polakom brakuje znajomości praw i obowiązujących przepisów

– Patrząc na wyniki badania i obserwując rynek, mam wrażenie, że wciąż sporo konsumentów nie jest świadomych swoich praw i obecnych przepisów. Wielu też z pewnością w ogóle nie słyszało o dyrektywie Omnibus. Dlatego uważam, że tutaj wciąż są potrzebne szerokie działania edukacyjne. Wówczas sami konsumenci będą naciskać na sprzedawców, żeby ci lepiej stosowali się do przepisów prawa i byli bardziej transparentni dla konsumentów – zaznacza Łuczak.

Z kolei Tygielski podkreśla, że w obliczu powszechnej drożyzny Polacy są skłonni do sprawdzania najniższej ceny danego towaru przed dokonaniem zakupu. Jeżeli w tym roku, a jest to bardzo prawdopodobne, klienci będą odczuwać presję wzrostu cen w swoim codziennym życiu, to naturalną reakcją będzie większa ostrożność przy wydatkach – podsumowuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu