Tomasz Siemoniak Minister Spraw Wewnętrznych, podkreśla, że zmiany klimatyczne nie są już jedynie domeną ekologów czy organizacji międzynarodowych – stały się integralną częścią współczesnej polityki wewnętrznej i międzynarodowej. Wskazuje on na ścisły związek między degradacją środowiska a presją migracyjną, która szczególnie dotyka Europę. Migracje nie wynikają jedynie z konfliktów zbrojnych czy problemów ekonomicznych, lecz coraz częściej są efektem braku wody, upadku rolnictwa czy niestabilności wywołanej klimatycznymi ekstremami.
Odpowiedzialność polityków i państw
Każdy współczesny polityk – niezależnie od specjalizacji – musi brać pod uwagę kwestie klimatyczne. To nie tylko wyzwanie dla ministrów środowiska, ale również dla resortów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, gospodarkę czy sprawy zagraniczne – mówi Tomasz Siemoniak i dodaje, że działania muszą być dwutorowe: z jednej strony reagowanie na skutki zmian, z drugiej – praca nad przyczynami, czyli wspieranie stabilności i rozwoju w krajach najbardziej dotkniętych kryzysem klimatycznym.
Nowe podejście do migracji
Minister Siemoniak podkreśla znaczenie dyrektywy „powrotowej” Komisji Europejskiej, która ma na celu wspieranie powrotów migrantów do ojczyzn nie poprzez przymus, ale poprzez tworzenie realnych możliwości życia i rozwoju w ich krajach pochodzenia. Takie podejście wymaga jednak trwałych narzędzi i determinacji, by prowadzić politykę ponad wyborczymi kalkulacjami.
Europa w globalnym wyścigu klimatycznym
Odnosząc się do debat nad europejskimi regulacjami klimatycznymi, Siemoniak przyznaje, że istnieje dylemat: jak pogodzić ambicje klimatyczne z konkurencyjnością gospodarczą. Europa, narzucając sobie surowe normy, może tracić przewagi nad krajami, które nie przestrzegają podobnych zasad. Z drugiej strony – jak zauważył – nawet państwa wydobywające ropę czy gaz coraz częściej inwestują w odnawialne źródła energii, wiedząc, że złoża kopalne się wyczerpią.
Świadomość społeczna rośnie
Minister zwraca uwagę na rosnącą świadomość konsumentów, którzy coraz częściej interesują się nie tylko jakością, ale i sposobem produkcji towarów. To również może być siłą napędową zmian – niezależnie od polityki czy ekonomii.
